Dlatego najlepiej samemu sobie wymienić oleum, sam wlewasz, wiesz co, i nie dokręcasz nic na chama. Według mnie tylko zlewanie z miski olejowej jest coś warte-zawsze cały syf jest na samym dole.
Zmieniam dzisiaj na syntetyk zobaczymy co będzie... Zresztą przy moim stylu jazdy (w kiche w kiche w kiche ) też myślę ,że musi być syntetyk.Tylko strasznie się zraziłem do Castrola.
Poczytałem i nie wiem co zrobić , zalałem 2 tyg. temu Castrola 10W40 i jestem z niego
nie zadowolony, silnik głośniej pracuje. Teraz chciałem przejść na syntetyk no i nie wiem czy to zrobić - czy nie?
A ja mam walnięty sterownik ABS-u i problem z głowy na zimę, dużo lepiej mi się jeździ bez niego. Ale na cieplejsze miesiące to by się przydał, tylko nie mogę go nigdzie znaleźć...
Nie chcę krakać , ale ostatnio miałem identyczną sytuację - dziwny pisk coś właśnie jak
tarcie gumy o gumę , zupełnie inny od tego gdy brakuje płynu do wspomy. Okazało się że , mam wachacz do wymiany.