Tak jak napisałem wcześniej mam kilka diesli w rodzinie, wszystkie od nowości i dosłownie nigdy w żadnym nie było jakieś awarii silnika, czy osprzętu...dosłownie nic. Sa to auta klasy Octavia, Fabia, Passat...albo 1.9TDI 105Hp albo 2.0TDI 140Hp...wszystkie modzone...nie wiem co to wymiana koła dwumasowego, nie wiem co to wymiana silnika...oliwa co 10tyś km, filtry itd....nie wiem może mam szczęście a może jutro wszystkie sie rozpieprzą...
Pracuje przy dieslach i faktycznie widzę cała masę dziwnych awarii...ostatnio moda przyszła na pekanie wału w 2.0CR...te przypadki z którymi ja miałem do czynienia to auta z przelotami niewiadomymi...wszystkie ok 150tyś
W trasach latam TSI...priorytetem był napęd 4x4 i spora moc w serii...z auta jestem zadowolony, ale powiem szczerze, że jeśli np. KIA wypuści za jakieś 2-3 lata Ceeda 4x4 300Hp to się chętnie przesiądę z VWna...zwłaszcza, że jakość koreańców jest na dobrym poziomie i fury zaczynają wyglądać naprawdę fajnie.