Pany wymieniłem u siebie wałek (aso), popychacze (czarne INA), półpanewki (aso) + wszystke śruby (aso). Do tego wpadł komplet pompek z 2.0TDI (o oznaczeniu BJ), nowe uszczelniacze (bosch) + śruby i fasolki (aso). Wszystko wymieniono i skręcono w fachowym warsztacie zgodnie ze schematami w ELSAwin. Silnik zalany świeżym olejem 5w40 motula.
Po ustawieniiu pompek na 180st silnik chodził mega twardo i przejeździłem tak ok 500km i wróciłem do warsztatu gdzie zasugerowałem ustawienie pompek na 225st. Oczywiście wszystko zgodnie ze sztuką, czyli z użyciem czujnika zegarowego.
Po ustawieniu na 225st jest znacznie ciszej, ale słychać metaliczny dźwięk podczas wciskania pedału gazu (słychać w szczególności przy obr 1500-2500), później zanika lub zagłuszany jest przez hałas silnika . Ktoś ma jakieś pomysły? Bo już szczerze mówiąc nie mam , warsztat również. Myślałem, że wszystko jakoś się dotrze, ale po przejechaniu 5000tys km jest bez zmian. Przez ten czas kilka razy jeszcze zrzucana była pokrywa i oglądany był cały osprzęt - wszystko jest jak nowe, nie widać zużycia wałka, szklanki też w porządku.
Ja dumam, że może to kwestia oleju. Wcześniej jeździłem na olejach LM i nie słyszałem tego dźwięku, ale to było na starym wałku,szklankach i pompkach.