Ale sprzegło miałem robione w sierpniu wiec pewnie sprzeglo odpada, chodz zostawiłem stary docisk bo był jak nowy(przebieg 197 tys km). Tarcza tez jeszcze nadawala sie na jezdzenie ,ale jak juz mialem skrzynie rozebrana to wymieniłem tacze na LUK.
I własnie jak normalnie daje delikatnie gazu i przyspieszam to chodzi wszytsko super,nic nie szarpie,nie drga. Tylko jak jade np na 4 biegu 60km/h i wcisne gwałtownie gaz i od przedzialu 1700-2000 obrotow wydobywaja sie dziewne drgania i odgłosy jak by cos było odkrecone;/ i własnie tylko w tym przedziale obrotów... bo jak juz minie 2000 obrotow i wciskam do podlogi jest cicho... Jeszcze dodam że miałem wymienane poduszki silnika bo na zimnym zilniku mi szarpał.Troche to pomogło ale dalej podszarpuje... ale jak przejade kawałek jest juz dobrze... Juz nie wiem czego sie złapać.. Bo dziwne własnie jest to że w pdzedziale tych obrotow tylko tak robi.jak by była plecionka walnieta to cały czas by tak drgało...