michass

Na małych obrotach będzie OK w trasie i przy butowaniu dalej będzie brał tyle samo.Wolałbym się mylić.Sugerowałbym coś do skraplania oleju zaaplikować,jak same rurki nie pomgą.

Kolego klmn tutaj jest kólko różańcowe właścicieli ALT,do tego to wolnossaki.Problem oleju może ale nie musi być podobny.Możesz puścic odme do atmosfery,na próbe(1000km)i się przekonasz.

od rozrządu

Urzekła mnie ta historia.Co najwyżej stracisz drogocenne konto alledrogo :laghing2:.Wstrząs![br]Dopisany: 16 Luty 2011, 19:43_________________________________________________mi by szkoda na telefon było.

Nie chce cię pocieszać ale zanim się zabierzesz do dzieła,to otwórz korek od oleju na zapalonym silniku.Jeszcze jakby ci kto przygazował to już najlepiej byś zobaczył jakie ciśnienie idzie z pod klawiatury.Chcę ci uświadomić że ciężko będzie cofnąć olej.Poprostu taka konstrukcja.A twoja pucha nie powinna być płaska tylko raczej w ksztaucie odwróconej do góry dnem buteleczki.Na dole byłby spust do zgromadzonego oleju i wejście z klawiatury,a u góry wyjście do dolotu i cienki wąż od podciśnienia.Oczywiście nikłe szanse zmieścić to w miejscu czwórnika,więc proponowałbym przenieść całą imprezę w inne miejsce przy pomocy węży.Tylko olej musi gdzieś odpływać.I tu kłania się grucha odmy,w którą by trza węża wbić.Miejsce dobre bo nisko,a wkoło niej pod kolektorem to i pucha by weszła.Pamiętaj,że im większa pucha,tym zmniejszasz w niej ciśnienie i olej ma szanse polecieć w dól.Rurą leci np.jest pchany do góry.W tym zbiorniczku powinno być coś do skraplania oleju.Np kilka sitek położonych naprzenian,tylko nie zbyt drobnych na wypadek powstawania smalcu.I tylko nie wkładaj zmywaka do garów,szczególnie zimą.Miałem kiedyś jeszcze opcje podłączenia odpływu oleju do rurki od bagnetu,ale grucha jest prostrza. Może ci się z tych gupot coś przyda.Życzę dobrej zabawy.A te patenty ze zbiorniczkami na olej są w seryjnych citroenach lub peugeotach dostawczakach montowane.I mają fajne patenty do skraplania oleju. Cześć.[br]Dopisany: 16 Luty 2011, 18:12_________________________________________________http://moto.allegro.pl/rura-odma-citroen-xantia-2-1-td-okazja-i1448267841.html[br]Dopisany: 16 Luty 2011, 18:17_________________________________________________O coś w podobie[br]Dopisany: 16 Luty 2011, 18:19_________________________________________________A to nie wiem jakie duże,ale można by spróbować zaadoptować : http://moto.allegro.pl/odma-citroen-c3-c4-206-207-1-6-hdi-i1460037489.html

Tigy,pier..ol zabawy z z czwórnikiem,bo i tak skończy się na odmie.Oszczędzisz czas i nerwy.Pamiętam twój stary wątek o oleju,wszyscy kombinowali jak koń pod góre.Różne oleje itp. a efekty mizerne.Już byłem bliski (zbierałem info i materiały) budowania oilcatch tanka tylko z odpływem oleju do michy,jak się zwąchałem z Attis3,który zrobił coś prostrzego.Działało więc oszczędziło mi to sporo roboty.Ale jak chcecie inaczej to mam coś co może pomóc w przerobieniu czwórnika,od strony klawiatury. Potrzebny jest tłumnik płomieniowy fiatoskiej produkcji(kilka stron wcześniej na zdjęciu z zapalniczką) I własnie jego w oryginalnej postaci trzebaby wpierdo..lić w rurkę czwórnika od strony klawiatóry.I zabezpieczyć,żeby nie wleciał pod pokrywę. Miałoby to na celu skraplanie oleju(olej skroplony mooooże spłynie,jego pary napewno nie). Osobiście sądzę ,że panuje tam zbyt duże ciśnienie i olej i tak zostanie wciągnięty w dolot.Pozatym wnętrze czwórnika kieruje olej -> do dolotu a nie do odmy,co ułatwia jego wciąganie przy gazowaniu. Trza by rozciąć czwórnik na szwie,zostawić część z mębraną,a resztę wykonać od podstaw tak żeby wykierować olej do odmy.Propomowałbym powiększyć średnicę nowego czwórnika (taki zbiorniczek) żeby wyjście do dolotu było wysoko,a spływ do odmy nisko. Do tego wszystkiego działanie mębrany musi być dopracowane. Powodzenia,pewnie łatwiej pójdzie z odmą+.

Sukcesów życzę,tylko pamiętajcie,że olejek jest zasysany do dolotu a nie spływa grawitacyjnie.Dodatkowo pcha go ciśnienie z dołu z gruchy.A o czwórniku i jego pojebanej konstrukcji już mi się znudziło pisać.Dziwie się że macie podane na talerzu,a się cykacie.Nic złego się nie dzieje po przeróbce.Roboty aż tyle też nie ma,chyba prościej nie można. Gielda211 pochwal się wynikiem z bagneta/przebieg.

Tiesto w wywiadzie w holenderskiej tv powiedział że jak najbardziej będzie nagrywał z asfaltowcami,ale na koncertach razem nie zagrają raczej na pewno.To tylko eksperymęty muzyczne,czytaj szukanie kasiory wśród słuchaczy wydatno-ustych wykonawców.

Za wycieki olejowe też niby są mandaty.W Polsce to raczej nierealne,żeby nie przeszedł przeglądu lub dostać mandat za "ekologię".Co innego u faszystów czy w holandii,oni mają coś w rodzaju obwoznego kontenera z wyposażeniem do badania samochodów w tym i technicznego stanu pojazdu.Wycieki,emisja Co2,olej opałowy w baku itp.W Enerdeeefenie nie puszczą np samochodu który gubi olej,i dadzą dobry mandacik.A w holandii możesz nawet dostać rachunek za usunięcie oleju z ziemi w ekstremalnych przypadkach.Ale nie słyszałem żeby takie cuda działy sie u nas w kraju,więc chyba bez paniki.Pozatym kto by szukał jakiejś "urwanej" odmy.Dlatego wąż w dół i nikt nic nie wie.A przelądy techniczne to raczej niezbyt skąplikowana sprawa chyba że byś sam był zbyt wylewny i chciał się pochwalić wynalazkiem.Bo amatorsko na ścianie lepiej światła ustawiam niż diagnosta na przyżądzie,jak ma jakieś klucze wogóle.Np tebliczki znamionowej by mi wogóle nie znależli,gdybym nie pokazał,więc o czym tu gadać. Co to ma wspólnego z kompresją w cylindrach,chyba nic.A ciśnienie oleju dziękuje,chyba wpożądku bo czemu inaczej.Zmieniło się jedno i to mocno,że teraz jeżdze jak mi sie podoba z petarą na światłach itp,a nie jak emeryt 1.6 bo mi OIL MIN wyskoczy,kat sie zapcha i wiadro oleju w bagażniku trza było wozić jak by co. Zamiast co tydzień dolewam co mieśiąc i to mniej,dla mnie jest cholerna różnica. Pozdrawiam wszystkich i może też się pochwalcie jakie odczucia po przeróbce.

<object style="height: 390px; width: 640px"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/watch?v=kac6_Wccbu0?version=3"><param name="allowFullScreen" value="true"><param name="allowScriptAccess" value="always"><embed src="http://www.youtube.com/watch?v=kac6_Wccbu0?version=3" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" allowScriptAccess="always" width="640" height="390"></object>[br]Dopisany: 09 Luty 2011, 18:40_________________________________________________Do samochodu to może holenderskie TURBO!

Do fido920 http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=168654.0 Poczytaj,do końca,bo też cie tam na stronie widziałem z początku.Tam olej jest ogarnięty na cztery podobne sposoby,które działają.

Teraz mówisz,jak wyżygałem 7 stów.

Jakby ktoś walczył z cewkami jeszcze to potwierdzam wypowiedzi kolegów,że tylko nówencje wkładamy.Jak z zamiennikami nie wiem osoboście,bo kupiłem w aso Włocławek po 175 peso/szt. oczywiście te z oznaczeniem M na końcu.Wcześniej okazyjnie za 200zł połakomiłem się na używki z H na końcu,które padały po kolei.Dla ścisłości dodam,że cewki dają znać o sobie przeważnie w dłuższej trasie,koło domu te lipne też hulały .Już to ktoś pisał,że warto wozić jedną czy dwie na zapas.Dość wczesnym objawem klękających cewek jest lekkie dławienie przy starcie zdycha jak ma za mało gazu.Potem blaszany dzwięk przy ruszaniu,jakby tłumnik walił w podwozie.Na koniec to już chyba każdy zna robi się kołyska z samochodu,buja,gada na trzy gary i pierdzi z tłumnika.

Czyli coś w podobie do moich wyników jak narazie.A na wiosnę zafunduje se czyszczenie dolotu i przepustnicy i może kolektora,żeby się już definitywnie oleju pozbyć.Syf nie będzie się zbierał,odzyska pare kuni. Audi dało plamę z tą odmą,i paroma żeczami np.robię cewki(też słaby punkt tych padaczek),a kolega w tym czasie (ma tuarega 2004r) dostaje takie cewki w serwisie VW za darmoszkę ,z wymianą.Akcję zrobili bo cewki trefne,a u AUDIEGO cicho wycofali wadliwe,ale dobre kupujcie sami.

Noo musiał raczej.A dzia Bozi że nie klęknął silnik i pare innych gadżetów(poduszki,katalizator,sondy itp.).Wczoraj w trójkę jadąc 120-140 km/h spalił 7.4l/100km. Ale w drugą mańkę ta sama droga 8.9l /100km,tylko że cewka była po drodze podmieniana.Także one mają duży wpływ na spalanie,nie mówiąc o extremalnym jeżdżeniu na trzech garach Też uważam że sie komuś napewno przyda

No panowie jest werdykt u michassia,bo wkońcu zaparkowałem na równym. Po około 1500 km z czego 900km na trzech cylindrach ubyło około 250ml oleju,co uważam za sukces.Myślę że zużycie będzie jeszcze mniejsze przy normalnej pracy silnika. Natomiast nie spodziewam się żeby wcale nie żarł,bo przedmuchy są,przynajmniej u mnie.Po konkretnym nagrzaniu leci niebieskawy dymek z odmy+,którego natomiast nie widać po otwarciu korka.Za to wieje z pod korka też konkretnie.Są to wy..bane uszczelniacze i pewnie prowadnice zaworowe też. Panowie odma+ to dobry patent i myślę że się szybko pójdzie w polskę do wszystkich trybniejszych właścicieli audic i passatów z silnikiem 2.0 ALT. A jeśli zacznie brać olej to oczywiście też napiszę o tym tutaj,żeby nie wprowadzać w maliny i robić niepotrzebnych nadziei. Pozdrawiam Was wszystkich Panowie i życzę sukcesów w budowaniu ODMY+ w waszych altach

Ty a powiedz czy czwórnik to jest zaślepiony,czy normalnie podłączony do dolotu?Bo ze zdjęcia kiepsko widać.Jak by został tak podłączony to raczej na kokosy bym nie liczył.Według moich obserwacji spalany olej dostawał się do dolotu z klawiatury(nie z gruchy-dołu silnika) poprzez czwórnik o wadliwej konstrukcji.

Nie ma sprawy.Daj znać jak pojeżdzisz.

Jutro sie postaram pstryknąć zdjątko,bo dziś cimno i mokro u mnie.[br]Dopisany: 11 Styczeń 2011, 18:47_________________________________________________ Boczne wyjścia czwórnika są zaślepione. Wąż idzie pod zbiorniczek do dzióry na półoś-w kabinie nie czuć smrodu. Na drugim i trzecim zdjęciu widać podłączenie cienkiego wężyka -hamulce działają OK(chyba to jednak wina zimy była bo u mnie jest +10C i hamulce brzytwa)

Panowie i ja się podłączę.Padła mi na trasie cewka.Po wyjęciu okazuje się że każda z innej parafii: 06C905115 L 06C905115 F 06C905115 R 06C905115 B Mam silnik ALT gdzie ETKA podaje 06C905115 H.Kupiłem ale ze szrotu 5 sztuk,wyjętych z A4 3.0. Po wymianie (świece też) było dzień dobrze.Znowu kuleje.Pytam jeszcze przed podmianą padniętej cewki,czy może to być coś innego,i czy cewki 06C905115 H są odpowiednie. Wiem że używki to ryzyko. A przed naprawą migał czek : 16684 16685 Oba od cewek "misfire" na 1szym cyl. i powtarzający "misfire"

Dla ścisłości,to jak ja jeżdziłem po pare,paredziesiąt kilometrów koło domu to też nie dymiło z filterka aż tak i czuć nie było nic.Sprawa się wyjaśniła w trasie po konkretnym nagrzaniu.A czuć tylko na postoju.Podobno w lato to dopiero wali dym z pod machy(inne fora).Chyba że kolega nie ma żadnych przedmuchów absolutnie,to i dymić nie będzie.Ja już po zabiegach jestem: odpowietrzenie puściłem do dzióry na lewą półoś,a wcześniej wstawiłem zamiast filterka (na zdjęciach) stary czwórnik jako zaworek żeby wilgoci nie lapało.Jakby co dam foto.Jeżeli chodzi o chamulce to i ja zauważyłem podobny objaw.

Dzięki wuja za info

Po 4tyś jeszcze się nie rozpuścił .Ale specjalnie szukałem lepszej jakości,nie miękkiego guwna z chin.A jak odegniesz lekko czwórnik to możesz założyć wąż na tą charmonijkę,lub połączyć kawałkiem grubszego węża .Pomocne rozwiązanie jak nie chcesz dużo psuć,a chciałbyś poeksperymętować.

Co do cofanego powietrza(wciąganego),to myślę że o wilgoć chodzi najbardziej.Tu za rozwiązanie posłuży mi ten czwórnik z mębraną w środku.Założę go zamiast tego filterka.Siłniki chyba"wolą" zimne powietrze np. iterculery.Pozatym tam jest h..j nie temperatura ,wydaje mnie się.Za to jest dymek,który śmierdzi w kabinie na postoju.Dlatego trza wężyk dać z metr w dół,pod samochód,a pomiędzy lub na końcu zaworek(czwórnik) zapobiegający tworzeniu smalcu w silniku.Ale oczywiście to moje gdybania tylko.Attis szacunio za ciągłe zainteresowanie tematem i pozdrowionka. Cienki wężyk ??? Też się chętnie dowiem :> Jestem po trasie 1200km,na nowej odmie: Nie było OIL MIN Oleju nie ubywało nawet zaraz po zatrzymaniu na bagnecie ponad krateczką-super,ale dokładnie powiem po nocy na równym parkingu Jedynie smrodek w kabinie,zero chlapania olejem itp. Na koniec dodam,że pierwsze 300km cacy spalanko coś 8-8.5 .Potem po tankowaniu zaczął palić na 3 gary i tak przemęczyłem go 900km spalił 11l. I tu uśmiecham się do was,czy ktoś walczył już z cewkami.Szybki instruktaż na priva mile widziany!!!

Wyjmij zawleczkę,taką jak na czwórniku tylko większa.Potem pociągnij do góry,nie zgób oringa.Gruszkę wepchnij najpierw w stronę kabiny,żeby ci było łatwiej wężyk wciągnąć pod kolektor.A potem ciągnąc za wężyk,wydostaniesz odmę koło alternatora.Po drodze przeszkadza tylko wtyczka,to ją odepniesz.W całym zabiegu możesz pomóc sobie odpinając zbiorniczek wyrównawczy(jedna śróbka i wtyczka).Będziesz miał dojście z tyłu na prawą rękę.