Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Propozycja rozwiązania brania OLEJU w silniku 2.0 ALT


Attis3

Rekomendowane odpowiedzi

http://s4.postimage.org/SRKnJ.jpg

Panowie przepraszam za rysunek - nie mam zdolności plastycznych.
Po wielu godzinach studiowania tego silnika w garażu doszliśmy ze znajomym mechaniorem do następującego wniosku:
"powodem gubienia oleju przez silnik 2.0 ALT jest wada konstrukcyjna odmy olejowej, która zamiast zwracać olej do silnika, większą jego część wali w dolot." Zostało to sprawdzone poprzez założenie między trójnikiem a dolotem pojemnika w stylu "catch oil". Wynik badania: 95% ubytku w pojemniku. 5% prawdopodobnie w dość długich wężach z powodu braku miejsca. Właśnie dlatego postanowiłem poświęcić jedną odmę i 1 trójnik a także część środkową dolotu na pewien eksperyment. Odciąłem część wylotową trójnika w miejscu czerwonej kreski na rysunku i zaczopowałem starannie jego wylot. Następnie do dolotu podłączyłem wąż, którego drugi koniec wylądował w gruszce odmy. W ten sposób silnik nie wypluwa oleju prosto w dolot a jest zmuszony zwrócić go do odmy. Nie wiem co o tym myślicie. Opowiedzcie się proszę!! Zrobiłem 2000 km - stan na bagnecie max. Wcześniej 0,5 L na 1000 km. :)



SRKnJ.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Powiem tak - gdyby to było w 100% pewne to bym to nawet teraz poszedł to robić ale... jak mają się do tego te pierścienie na tłokach ?

Przecież to podobno one są powodem ubywania oleju... Sam niewiem czy próbować czy nie ?!

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci kolego mówię jak jest u mnie i w paru innych ALT-ach. Odkręć rurę dolotową na przepustnicy i zobacz ile masz tam oleju. Co mają do tego pierścienie na tłokach?? Ile było ludzi po "kapitalce" i co? Dalej brało. Po drugie możesz też wykręcić czujnik temp. powietrza dolotowego w kolektorze obok kierownicy i zobaczysz jak on jest zabryzgany olejem. Ja nikogo nie zmuszam. U mnie 2500 km i nadal MAX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Attis3 byłem dzisiaj zamówić tuleje z bagnetu w ASO i zapytałem o taką przeróbke jak ty pokazałeś. W sumie odpowiedzieli mi, że być może to pomóc ale twoja przeróbka omija w sumie działanie tego trójnika - wniosek ? Trójnik nie spełnia swojej roli. Może być zapaćkany olejem albo co ?

Na wszelki wypadek zamówiłem taki trójnik i przed twoją przeróbką wymienie jeszcze sam trójnik.

BTW dowiedzialem sie ze zadaniem tego trójnika jest rozdzielenie oparów - to co sie zabrało z oparami ( resztki oleju ) wracają do miski a reszta idzie w dolot - prawda to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby to była prawda to by oleju nie brał.Takie jest tylko założenie - teoria,która w praktyce nie działa.Ja wymieniałem trójnik i nic nie pomaga.Ta odma ,nie dość ,ze pęka to ogólnie jest do bani skonstruowana.Kolego to że olej (opary) zapierdajają do dolotu to fakt.A to że kolega Attis3 poeksperymentował i znalazł sposób żeby olej wrócił do miski to fakt drugi.Wymyślił prosty mało inwazyjny sposób,który chyba w końcu działa.Stare pożekadło:,że najprostrze sposoby są najskuteczniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikogo do niczego namawiać... bo nie o to chodzi... Prowadzimy od dłuższego czasu korespondencję z michass`em i za jego radą udostępniłem mój pomysł na forum. Nie mówię, że to jest patent na 100% ale tylko propozycją. Tak jak mówię u mnie mam na trip`ie 2760 km a olej na poziomie max. Przed przeróbką kupiłem nowy trójnik i odmę i to niczego nie zmieniło. Masz rację, że omija to trójnik ale skoro on nie spełnia swojego zadania to może warto z niego zrezygnować? Wymienić nie zaszkodzi ale szczerze to nic to nie pomoże... Niestety... Ja mam zamiar dotoczyć w mojej zakładowej tokarni kolanko z kołnierzem i w ogóle zrezygnować z trójnika. Mam nadzieję, że w sobotę znajdę chwilę i zrobię zdjęcia i filmik i zobaczycie jak to wygląda. Wklejam zdjęcie "urządzenia" które wkręciłem w odmę (też własna robota:) )

dscf5896.jpg

dscf5905.jpg

  • Pomoc techniczna 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z Oil Catch Tankiem jest tylko jeden problem - przy niskich temperaturach skrapla się w nim woda. Wyobraźmy sobie taką sytuację:

Na zewnątrz jest -5 stopni.

Wieczorem gasisz silnik i idziesz do domu. Woda w tanku zaczyna zamarzać i blokuje dopływ i odpływ.

Przychodzisz rano, odpalasz, i masz kłopot. Rozwalona odma, rozwalony czwórnik a w najgorszym wypadku wypchnięta uszczelka kapy zaworowej.

Nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wymieniłem trójnik (ventyl) i odmę, zalałem przed wymianą silnik engine flush Liqui Moly, zmieniłem olej na 5W30 Mobil 1 ESP Formula, filtr oleju koniecznie Knechta i ...jest git, poza tym kierownica powietrza czeka na wymianę a wraz z nią czyszczenie dolotu i przepustnicy...Na razie oleju nie ubywa, ale boję się że problem wróci w lato kiedy jest gorąco...Dlatego też Catch Tanka zamontowałbym, zastanawiałem się tylko w którym miejscu...Patentu z zaślepieniem wentyla bym nie stosował, on ma swoje zadanie, związane z podciśnieniem chyba...Catch tanka chyba najlepiej umieścić w miejscu za wentylem(trójnikiem) gdzie znajduje się harmonijka ułatwiająca montaż, ale przed miejscem gdzie łączy się z dolotem od filtra powietrza-tzn OCT się tam nie zmieści, ale jakby dać dwa kawałki węży olejoodpornych i umieścić go najbliżej jak się da?-mam nadzieję że mnie skumacie...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia fakt, że niektórym z was nie pomaga wymiana tego trójnika a pomaga OCT czy modernizacja tego trójnika.

Dzisiaj dostałem wkońcu nowy trójnik do rąk i widzę ze w środku jest jakaś membrana. Wygląda na to, że nie przepuści oleju ale powietrze ładnie przepuszcza. Więc przeciez tu jest cały sens, żeby "suche" powietrze leciało w dolot a resztki oparów wracały gdzie trzeba :>

Co do samego zamarzania OCT to naprawde nie za fajna sprawa... A czemu obejście OCT sie nie sprawdza ? Generalnie bez tej puszki olej odrazu wracałby a nie napełniał puszke do jakiegoś poziomu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w odmie jak i w całym silniku jest woda.W środku w kabinie też jest woda(para na szybach).Chodzi o to że się skrapla podczas stygnięcią,na żewnętrznych ściankach.Np.pokrywa zaworów,jest cienka w dodatku metalowa więc podczas jak już silnik nie chodzi zbiera się tam woda,która w połączeniu z olejem daje margarynę(białe świństwo).A w takim catch tenk'u z uwagi na konstrukcję smalec zaślepia przelot i mamy problem.To się dzieje gdy jest zimno,jak pisze powyżej u kolegi.Odma sama w sobie to rurka,która tyle smalcu nie nazbiera bo nie ma się to gdzie osadzić.Zawsze zostaje przelot.Podczas robienia krótkich odcinków(niedogrzny silnik) wzmaga się zjawisko skraplania w silniku,oczywiście zimą.Pozatym prawie w każdym samochodzie jest smalec w odmie,mniej lub więcej.

Ja też już przerobiłem swoją odmę na patencie Attis'a3-go(pozdrawiam!).Nie miałem okazji jeszcze pojeżdzić,żeby ocenić,ale sądzę będzie git.Powiem po trasie za tydzień.

Z uwagi na "smalec" użyłem do przeróbki części tylko z plastiku i gumy,z zachowaniem oryginalnej średnicy wewnętrznej węży i całej reszty.

Jeśli wszystko będzie grało to zdjęcia mam gotowe i wkleję na tym forum.

Pozdrawiam was wszystkich i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam małe pytanie do pomysłodawcy.

Czy cofanie powietrza do gruszki odmy nie bedzie mialo wplywu na wyrównywanie ciśnienia powstałego na skutek pracy tłoków?

Wiem ze prosto z gruszki jest drugi przewód ktory ma za zadnie odprowadzic do dolotu spaliny, którym udało się przedrzeć przez pierścienie na tłokach ale jednak przez pewnien moment powodujemy odwrotna cyrkulacje powietrza niz przewidział to producent...

Jakiej srednicy wewnetrznej zastosowales wąż z gruszki do dolotu? Czym uszczelniłes wąż w gruszce?

Czy do wykonania tej czynnosci zdejmowales kolektor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img832.imageshack.us/img832/1559/dsc01279b.jpg

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d0920eaf0ab8630b

kolego możesz opisać to w oparciu o to zdjęcie bo z tego rysunku poglądowego nie mogę tego rozgryźć :kwasny: [br]Dopisany: 19 Grudzień 2010, 15:36_________________________________________________czy to coś na rysunku oznaczone jako dolot to rura idąca do przepustnicy?? A ten trójnik wychodzi od dołu z silnika do odmy i dolotu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img832.imageshack.us/img832/1559/dsc01279b.jpg

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d0920eaf0ab8630b

kolego możesz opisać to w oparciu o to zdjęcie bo z tego rysunku poglądowego nie mogę tego rozgryźć :kwasny: [br]Dopisany: 19 Grudzień 2010, 15:36_________________________________________________czy to coś na rysunku oznaczone jako dolot to rura idąca do przepustnicy?? A ten trójnik wychodzi od dołu z silnika do odmy i dolotu??

Gdybyś miał problem to pytaj:

http://img833.imageshack.us/img833/4728/odmapokaz.jpg

odmapokaz.jpg

[br]Dopisany: 20 Grudzień 2010, 08:53_________________________________________________

Mam małe pytanie do pomysłodawcy.

Czy cofanie powietrza do gruszki odmy nie bedzie mialo wplywu na wyrównywanie ciśnienia powstałego na skutek pracy tłoków?

Wiem ze prosto z gruszki jest drugi przewód ktory ma za zadnie odprowadzic do dolotu spaliny, którym udało się przedrzeć przez pierścienie na tłokach ale jednak przez pewnien moment powodujemy odwrotna cyrkulacje powietrza niz przewidział to producent...

Jakiej srednicy wewnetrznej zastosowales wąż z gruszki do dolotu? Czym uszczelniłes wąż w gruszce?

Czy do wykonania tej czynnosci zdejmowales kolektor?

To nie są takie ciśnienia żeby cokolwiek miało się stać z uszczelkami czy czymkolwiek innym.

(jeśli masz takie ciśnienie to przerobienie odmy nie pomoże :naughty: :gwizdanie: )

Hmmm... nie widzę tu odwrotnej cyrkulacji tylko przedłużoną jej drogę mającą na celu zostawić olej w misce.

Opór stawiany przez przedłużony układ był badany i nie ma żadnego wpływu na silnik. Nie chcę mi się opisywać jak to zrobiliśmy ale dołączony przepływomierz nie wykazał żadnej zmiany w przepływającej masie powietrza.

Nie zdejmowałem kolektora. Gruszkę wyciągniesz między alternatorem a kolektorem. Trochę zabawy jest... :kox:

Jak podłączyłem wąż w gruszce?? Zdjęcia kilkanaście postów wyżej. Wystarczy kawałek gwintowanej rurki dwie podkładki, dwie uszczelki i nakrętka.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmowałeś kolektor żeby dostać się go gruszki?? bo tam chyba umieściłeś przewód :cool1:[br]Dopisany: 20 Grudzień 2010, 09:53_________________________________________________sory nie zauważyłem :decayed: Do świąt chyba sobie to ogarnę :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...