Kurdę . dziś Po odpaleniu rano auta usłyszałem bardzo nieprzyjemny stukot równy obrotom silnika. (na dworze stoi auto - 9 stopni rano było) Słyszany i wyczuwalny w kabinie a po wyjściu na zewnątrz słyszalny w okolicach grodzi. po ok. 10 min. na jałowym ucichło momentalnie. po otworzeniu maski nie mogłem jednoznacznie ustalić skąd dochodzi . ale mam wrażenie że z okolic pompy paliwa Hitachi bądź z okolic Łańcucha /napinacza. Bo co tam jeszcze może być?
Dodam że jestem świeżo po wymianie rozrządu i napinacza z łańcuszkiem, rewizji szklanki, pompy. (600km zrobiłem od wymiany)
zastanawiam się co jeśli jutro sytuacja się powtórzy? Jechać na wyminę oleju? (wymiana była w na początku roku) ale niewiecej niż 6 tys. km. (tak, mało jeżdżę) .
Dziś rano sytuacja się powtórzyła.
Pojadę chyba wymienić olej...