Jarek ma telefon przy sobie, więc można do niego dzwonić - myślę, że jest to nawet wskazane, bo biedaczek nie może się ruszać, więc pewnie mu się nudzi. Ja jutro mam o 20:45 basen, więc do Jarka chciałbym się wybrać ok. 18:00. Jak ktoś będzie chciał jechać to dzwonić.
Co do zlotu - fajnie, że większość zabiera swoje drzewa, bo ja jadę sam no i... a tego, lubie drzewa... :gwizdanie: