tyfo

Ja już po "zakupie", czytaj mam nawigację w aucie od jakiegoś tygodnia. Niestety nie mogłem dostać Blow 70rbt, więc mam jej mniejszą wersję - Blow 60rbt (w zestawie z AutoMapą EU). No i mówiąc szczerze daje radę, z jednym minusem - bateria: działa z 3-4h. W zestawie jest oczywiście ładowarka w zapalniczkę i kabel USB-miniUSB. Muzykę odtwarza bez zająknięcia, filmy w większości też (mkv nie dało rady, ale wkońcu PS3 też rady nie daje bez media serwera ) Denerwować może szybkość uruchamiania się (od zera do funkcjonalnej AM to jakieś 2 minuty), ale przy starcie z uśpeinia z uruchomioną AM jest wiele lepiej - sporo poniżej minuty. Akurat na zapięcie w klipsa, podłączenie zasilania, odpalenie samochodu itp. Samej AutoMapy nie ma sensu opisywać, bo to z urządzeniem jako takim nie ma wiele wspólnego. Nadmienię tylko, że sprzęt nie tnie się nawet w widoku 3D z budynkami. Wyświetlacz na dotyk reaguje akuart- nie trzeba uderzać w niego, ale też nie zareaguje na przypadkowe lekkie dotknięcie. Dla niektorych zastanawiające jest to, że oprócz górnego przypadku Power i malutkiego Reset z tyłu nie ma nic innego. Nie przeszkadza to jednak w niczym. Nie zdarzyła mi się jeszcze "zwiecha" urządzenia. Z pozostalych możliwości: - bluetooth można z powodzeniem używac jako zestaw głośnomówiący, można go odpalić i zostawić w tle, ikonka BT jest "na wierzchu" automapy, przy nadchodzącym połączeniu wyskakuje menu BT (chociaż nie testowałem podczas jazdy jak się AM wtedy zachowa); połączenia wychodzące można wykonywać wchodząc z owej ikonki podczas używania automapy, ALE... no właśnie, urządzenie nie zaczytuje książki telefonicznej z telefonu (chyba że to przypadłość mojego blackberry ,w co wątpię po lekturze na sieci). - Blow 60rbt ma wbudowany nadajnik FM, włączenie go powoduje odcięcie wbudowanego głośniczka; częstotliwość można sobie wybrać niemal dowolnie, ale nie polegam nakładania się na stację radiową - głos będzie szedł przez radio razem z stacją radiową, ale Blow będzie ciszej. W zamian proponuję opcję poniżej. - odtwarzacz mp3 potrafi pięknie "siedzieć w tle" grając muzykę; gdy pojawi się komunikat a AutoMapy, urządzenie przyciszy muzykę, powie co ma Hołowczyc lub Czesio do powiedzenia i z powrotem będzie odtwarzać muzykę. Bardzo fajny "ficzer". - a gdy nie trzeba nawigować, można wymienić miniSD na kartę z filmami i zapuścić dzieciakowi bajeczki na pełnych szesciu calach (urządzenie ma 16x10x1.2cm i bardzo wąską ramkę). Synek się cieszy że ogląda bajki (na słuchawkach, bo ten Blow ma wyjście audio minijack 3.5mm), a tatuś spokojnie kieruje do celu; filmy można oczywiście przewijać i zmieniać głośność podczas odtwarzania. Na koniec minus wspomniany powyżej - jakieś 3-4 godziny pracy na baterii. Minus bo chciałoby się więcej, ale doskonale rozumiem, że z tej baterii trzeba obsłużyć nadajnik FM, Bluetooth oraz 6", 800x480 pikseli. To tyle na dzisiaj, w skrócie gorąco polecam urządzonko, bo z AutoMapą EU i dwoma latami uaktualnień kosztowało 660pln (niestety nie wiem czy netto czy brutto). Jeśli ktoś ma model 70rbt i uważa, że jest za duży - bardzo chętnie ponegocjuję zamianę Za dwa tygodnie relacja z jeżdżenia po skrawku Hiszpanii, ale to będzie bardziej test softu niż urządzenia, chociaż kto wie... Na pewno będę bił rekord prędkości - odpalę AM w samolocie, niech liczy maksymalną i średnią prędkość

Nie, prawdę mówiąc nie kombinowałem jeszcze przy tym. Może w weekend, ale wątpię. W następnym tygodniu jadę na zasłużony wypoczynek, nota bene do Hiszpanii , ale jak wrócę będę miał jeszcze jakiś tydzień na zabawy z autem. Wtedy na pewno coś ruszę bo już mnie ten świecący wyświetlacz denerwuje, a poranki i wieczory coraz ciemniejsze. Ale namawiam innych "zdenerwowanych" do rozebrania konsoli, wyjęcia klimatronika, rozebrania kostki, znalezienia pinu, podłączenia domniemanej regulacji oraz testów

Też już mam. Zasilanie najprościej z radia, a w pin B1 najprościej jest wpiąć się nie tnąc przewód, a rozbierając czerwoną obudowę i wpiąć się bezpośrednio w wtyczce cienkim kabelkiem (ja obrałem patchcord rj45) wysuwając moduł z pinami. Poszczególne przewody nie powypadają z kostki podczas wyjmowania, każdy kabelek ma jeszcze indywidualne zabezpieczenie. Pozostaje tylko kwestia regulacji podświetlenia, bo świeci jak psu jaja na wiosnę. Podobno jest to też w klimatroniku, jeśli dobrze kumam hiszpański, to we wtyczce A (12 sytków) jest pin "5 - Tensión de regulación de la luminosidad 58 d". Tak więc następnym razem gdy będę miał godzinę wolnego, podłączę pin 4 wyświetlacza pod A5 klimatronika i zobaczymy co spalę

Obecnie używam Blackberry 8820 i albo Google Maps albo "ichnie" Maps, ale ani jedno ani drugie nie jest do końca nawigacją, raczej online'ową mapą z funkcją wytyczenia trasy. Padłem już kilka razy ofiarą GPSu wjeżdżając w las bez drugi dalej. Tzn droga była, ale nie na moje zawieszenie Skoro jest szansa na dedykowaną nawigację, to czemu nie...

Osobiście nie wydam ani złotówki, to nie ja płacę, ale do tej kwoty mogę swobodnie operować, więc najlepiej wykorzystać maksimum No niby tak, ale będąc bardzo niedaleko branży Software Development, lubię kiedy ludzie piszący soft mają za co go pisać, bo wtedy ludzie tacy jak ja mają infrastrukturę o którą trzeba dbać. Taki altruizm, czy raczej instynkt samozachowawczy, szczególnie, że to nie ja wykładam kasę Dobre info, bardzo dobre, ale obawiam się że spóźnione. Ja znalazłem coś takiego: Blow 60RBT. Nie wiem kompletnie jaka jest jakość wykonania urządzenia, ale z danych technicznych: ma 6" ekranu i w zasadzie wszystko o czym piszesz. Jeśli nie posłuży za nawigację, to przynajmniej ekran będzie wystarczająco spory dla syna. Niemniej jednak - dzięki wielkie za propozycję, będę pamiętał. Przy okazji - jakieś opinie na temat dołączanych co nawigacji kamer cofania? Działa/nie działa, warto/nie warto, montaż prosty/upierdliwy/upierdliwy tak mocno, że nie warto? Kto wie, może będę wymieniał tego BLOW'a

Odgrzeje temat, żeby nowego nie zakładać. Założenia mam takie: - budżet ok. 900pln i będzie to dla mnie prezentem, nie muszę oszczędzać; - jako kierowca jeżdżę w 100% Polska; - synkowi chciałbym puścić bajkę (gdy on jedzie za mną nie potrzebuję nawigacji), więc 5" wydaje się być minimum; Pomożecie w wyborze? Wszelkie sugestie są mile widziane. Obiecuję fotki po montażu

Pewien mechanik mi to proponował, dwa razy - pierwszy i ostatni, to był koniec rozmowy i współpracy. Pomijając fakt, że spływający "syf" mógłby narobić więcej złego niż dobrego, to wd40 jest materiałem łatwopalnym. Przypadkowe pryśnięcie na rozgrzany wydech skończyło się wielką chmurą oparów. Podgrzanie go do temperatury spalin prosto z kolektora pewnie skończyło by się samozapłonem. Środek jest łatwopalny, popatrz tutaj.

O tak, zdjęcia by się przydało raz jeszcze wrzucić. Może ktoś ma "zkeszowane"...[br]Dopisany: 02 Sierpień 2010, 20:32_________________________________________________ Koledzy, czy macie może przypadkiem rozpiskę tego, co znajduje się na pinach na klimatroniku? Skoro sygnał termometru idzie z tego panelu (konkretnie B1) i trzeba go wyciągnąć, to może zasilanie "po stacyjce" też stąd pociągnąć?

Pytanie natury "estetycznej" - co ile tniesz taśmy? Myślę o wrzuceniu 2 modułów (10cm) pod każde siedzenie, ale czy to aby nie za wiele jak na nogi?

Nogi z tyłu można też doświetlić taśmą LED. Tnie się toto co 5cm i dość łatwo można dolutować zasilanie. Pozostaje tylko to na stałe podwiesić pod fotele przednie. Sama taśma ma porządny przylepiec, ale dla pewności wpadałoby zastosować małe opaski zaciskowe, chwycić do czegokolwiek bardziej stałego pod fotelem. Jak znajdę chwilę to zajrzę pod przednie tyłki, taśmy już mam - wodoodporne, bo cena taka sama a zalane wszystko ładnie silikonem, na pewno bardziej odporne na buty pasażerów. Sposób Bartka nieporównywalnie ładniejszy i cały czas chylę czoła, ale ja nie wykonałbym tego tak czysto, więc idę na łatwiznę.

LEDy w Avancie trzeba by kupić takie, które rozpraszają światło i to bardzo mocno. Większość światła idzie z odbłyśnika, zwykły LED świeci punktowo i efekt nieciekawy, ale po części dlatego że mam czerwonego leda w czerwonym kloszu. Może jutro podejde do elektrycznego i zobaczymy co mają w ofercie. Zapewne skończy się na żarówkach, bo po wyczyszczeniu odbłyśnika świecą zupełnie inaczej.

Oczywiście, że nie trzeba aż tak długo, ale trzeba znaleźć na to czas. Dodatkowo nie mogę sobie pozwolić na odstawienie auta na parę dni, żeby robić na raty. Chcę robić turbo i katalizator na raz. Zgadzam się, tylko cholernie niewygodnie się odkręca dolną osłonę silnika i skrzyni (do wybebeszenia puchy katalizatora). I zapewne z turbo jest podobnie. Czytałem, że turbo da radę zrobić w całości od góry, ale znając moją zgrabność, wolę to robić bez osłon i na jakimś podjezdzie. Nachodzi mnie myśl, żeby zamiast "po bożemu" na kanał, wjechać na pustaki. To da kilkanaście centymetrów, oby się tylko auto nie spi... obsunęło z takiej konstrukcji.

a ja zadam lamerskie pytanie - jak zdjąć zderzak?

Gdzies ostatnio czytałem że egr można softowo "zaślepić" wysterowując go w skrajne wartości... ale nia pamiętam ni cholery gdzie, więc niech wypowie się ktoś, kto zrobił to manualnie. --- Widać, że bardziej oglądam mecz niż myślę. Jak jest uszkodzony to można wysterowywać w nieskończoność

Ruszyć i nie trzymać na pół-sprzęgle. W korkach dość fajna przewaga nad benzyniakami, niemniej jednak nasze auta salonem już nie śmierdzą, więc stan sprzęgła może być różny.

Logi logami i zawsze warto je zrobić, szczególnie że kable są tak tanie że ojoj. Koniec końców zapewne skończy się wskazaniami: 1. wywal katalizator 2. wyczyść turbinę I to nie albo 1. albo 2., tylko najpierw 1. a potem 2., najlepiej w jednym podejściu (turbo jest połączone z katalizatorem i nie ma co rozdzielać). Przyda się Tobie zestaw dobrych kluczy, 2 puszki wd40 lub innego penetratora i około 3-4 dni czasu, z czego pierwsze 2-3 na penetrację, następny na wykręcenie bebechów (bez kanału sięnie obędzie). Po wyjęciu bebechów czeka Ciebie wykucie katalizatora z puszki (ewentualnie przy nakładzie ok 200pln można kupić gotową rurę sztukę nówkę np na alledrogo) oraz potem wyczyszczenie turbiny z sadzy zalegającej na łopatkach "gorącej" części turbiny, przy czym szczególną uwagę zwróć na to, by mieć zestaw gumowych rękawic podczas prac z turbulum - chyba, że nie straszne Tobie chodzenie z sadzą wokół paznokci przez jakiś tydzień. Albo dwa. Nie to, żebym się wymądrzał czy chciał być w jakiś sposób niemiły. Po prostu jestem na etapie penetratora i czego najbardziej brakuje postom na forum to tzw. wiedzy w pigułce. Wiedzy dużo tutaj jest, tylko trzeba polinkować odpowiednio (vide posty FAQ w każdym dziale), albo sporo operować szukajką.

sam chętnie by się dowiedział coś więcej w tym temacie (właśnie domyłem ręce po wizycie w garażu), więc odgrzewam wątek Mam dokładnie takie samy objawy - olej we wszystkich rurach jakie rozebrałem.

Robiłem to wczoraj i nie wiem dlaczego, ale początkowo nie wychodziło mi nic. Wyszło na to, że chyba za dużo Cuba Libre Nie odkręcałem tej półki pod kierownicą, kabel pod nogi pasażera da radę ułożyć bez tego, tylko z głową i uważać na pedały. Nie ciągnąlem kabla z skrzynki bezpieczników; jak ktoś napisał wcześniej: czerwono-niebieski oraz biało-brązowy z brązowej wtyczki w najniższym rzędzie rozdzielnicy. Stąd mamy piękne, ściemniające się oświetlenie nóg kierowcy i pasażera (tyłu nie ruszałem, nie mam koncepcji gdzie umieścić żarówki). A z wtyczki z 4go zdjęcią dropsone'a (2gi post w tym wątku) idzie podobnie, ale bez ściemniania. No i nie mam brązowobiałego kabelka, u mnie "drzwi kierowcy" oraz "drzwi dowolne" jest odpowiednio w brązowo-żółtym oraz podwójnym brązowym. To będziez dobre w dalszym stadium, czyli oświetlenie pod otwarte drzwi.

laptop z HDMI jest OK, zakładając że dysk w laptopie da rade streamować Full HD z dźwiękiem 5.1 (vide któraś wersja Dark Knight) i że masz napęd BD

A ja sobie zakupiłem kabel od viakena i zrobiłem w 3 minuty zmieniając jeden rejestr. Na forum jest to opisane chyba w podstawach vagowania. Tak samo z zamykaniem zamków po przekroczeniu 15km/h.

Miałem ten sam problem z lampami (mam przedliftowe H7+H7+H1). Pomogło rozkręcenie lampy na czynniki pierwsze i wymycie wszystkiego (odbłyśnik, szkło itp). Lampy nie są hermetycznie zamknięte, zawsze trochę pyłu wejdzie w klosz, poprzedniemu właścicielowi chyba nawet pękła żarówka w kloszu bo pełno tego było. Gorąca woda oraz ludwik są niezbędne. Trzy uwagi dla czyszczących odbłyśniki: 1. rób to bardzo delikatnie, bo kilkuletnia warstwa powierzchni odbłyskowej bardzo latwo schodzi do gołego plastiku, szczególnie z miejsca nad żarówką. Ja na szczęście miałem pod ręką komplet identycznych lamp kupiony uprzednio za jakieś śmieszne pieniądze (połamane uchwyty itp, ale odbłyśnik bardzo OK). 2. silniczki regulacji świateł nie wchodzą na wcisk, ale na sposób - zrób trochę luzu regulacją z góry lampy, a po przekręceniu mocowania do obudowy i odchacz przechylając silniczek (jak zajrzysz w środek obudowy bez szkła przedniego będziesz wiedzieć o co chodzi) 3. lampy działają lepiej gdy po włożeniu na miejsce podepniesz z powrotem kable Cała operacja to jakieś 2-3h roboty, zależy od tego co trzeba dosztukować po zdrapaniu odbłyśnika lub połamania uchwytu silniczka Efekt niemal jak wstawienie nowych lamp, a satysfakcja i zaoszczędzone pieniądze moje

Jak już kupisz PS3 i będziesz miał dodatkowo inny komputer w domu, to polecam http://ps3mediaserver.blogspot.com/ - ja oglądam mkv i w zasadzie wszystko inne na ps3 Instalacja i konfig w zasadzie proste (a na Ubuntu jeszcze łatwiejsze niż na Windowsach).

Od ponad 2 lat mam Plantronics Discovery 925. Kapitalny, krótko mówiąc. W pracy używam jako BT do Blackberry 8820, w domu jako chat do PS3 oraz słuchawka do Skype'a. Dziewczyna i teść mają takie same, używają z różnymi Nokiami i Samsungiem Avila - bez najmniejszego problemu. Z zalet - niewielki rozmiar (pastylka mentosów z kikutem), minimalna waga (czasem zapominam że mam w uchu), wchodzi prosto w ucho na miękkim silikonowym wsporniku (3 rozmiary w pudełku) i nie wypada (nie trzeba męczyć ucha jakimś plastikowym stelażem naokoło małżowiny), bateria trzyma naprawdę sporo, ładuje się przez microusb (w pudełku dostajesz ładowarkę 220v oraz kabel USB<->microusb), dodatkowo jest też skórzane etui z funkcją ładowania - czyli de facto druga bateria, ładuje słuchawkę w ciągu kilku minut. Tak długo jak używam nie zauważyłem efektu słabnącej baterii. Jakość dźwięku niesamowicie dobra, mikrofon jest też kapitalny. Z wad - cena. Prawie 300pln to sporo, ale jakość tego urządzenia powala.

Chwaszczyno, 50pln za zdjęcie alu z oponami, zmiana gum na stalówkach, wyważenie i wrzucenie tego na auto. Zezłomowanie starych zimowych gum - w cenie. Pompowane oczywiście powietrzem o wysokiej zawartości azotu - jakieś 75-80%.

a ja tak mialem przy wyzszych obrotach - pomoglo dokrecenie pompy wtryskow (tego ustrojstwa ktorym ustawia sie dawke paliwa).