maniek1983

olej sprawdzam co tydzień w KAŻDĄ sobote i za każdym razem gdy jadę dalej niż 50km więc myśle że chyba to wystarczy ale oczywiście teraz to już bende miał tak że napewno przez jakiś czas olej bende sprawdzał codziennie Co do filtra to tam jest sucho choc moze gdzies po bloku zacieka a nie widac tego napewno zaraz jeszcze raz to sprawdzę ---------- Post dopisany 09-12-2012 at 11:15 ---------- Poprzedni post napisany 07-12-2012 at 16:03 ---------- kolo filtra oleju sucho za to wymacałem palcami ze olej leci w okolicach rurki odmy co wchodzi w blok silnika zaraz sie za to zabieram żeby sprawdzić choć myśle ze to ie wyklucza głównego żródła ucieczki oleju ponieważ olej leci na łączeniu skrzyni i silnika tak jak by leciał z 2 stron wiec dlej obstawiam uszczelke misy lub uszczelniacz na wale. Osttnio zrobiłem 30 km i miałem olej na polowie miarki teraz juz mam minimum olej nawet leci jak auto stoi 24 godziny nie odpalany poprostu tragedia w srode oddaje do mechanika wiec chya spuszcze olej bo niedługo go mi zbraknie ---------- Post dopisany 13-12-2012 at 21:12 ---------- Poprzedni post napisany 09-12-2012 at 11:15 ---------- auto wróciło od mechanika uszczelka wymieniona misy oleju a ten z......y olej leci dalej k...a. olej dalej leci na łączeniu ilnika ze skrzynią wiec pewnie ten uszczelniacz walu padł i teraz najlepsze ten uszczelniacz taki sobie kosztuje 100zł a robocizna 300zł w góre nie wiem co mam robić dam wymienic a moze sie okaze ze dalej bedzie leciec bo wał wytarty ehheehhe tak sobie myśle ze moze sam sie za to wezme? robił ktos to sam? dam rade w garażowych warunkach? ma ktos w posiadaniu jakis opis? Motor ma przejechane 360 tys troche cisnienia tez juz sie w nim robi bende musiał dac go chyba sprawdzic w jakim on jest stanie bo jesli mam teraz pchac w niego 400 - 500 zł za uszczelniacz i jesli to nie pomoze a motor moze za 40 tys zacznie mi zow czarowac to wole chyba zapodac inny motor co wy na to?

nie z bagnetu nic nie dmucha

w tym rzecz że oliwa już zmieniona i leci dalej nie jak wtedy ale leci. Byłem dziś u innego mechanika i powiedział że trzeba zacząć od najmniejszych kosztów czyli najpierw wymieni mi uszczelke misy plus zobaczy czy czasami tez nie leci w okolicach rozrządu bo ogólnie jest upaprany i jeśli bedzie git to koniec a jeśli nie to zaraz skrzynie demontuje i wymienia uszczelniacz powiedział że taki za 80zł powinien byc dobry ale to tylko jak uszczelka misy nie zaradzi Mówił też że ta uszczelke misy mogłem uszkodzic zachaczając misa lub tez moje 90 koni juz jest troche zmeczone wiadomo jak stare auto i cisnienie robi sie w misie i ją rozczelniło (fakt jak zdejme korek wlewu oleju troszke dmucha) dobra ale najgorsza sprawa to ze autodopiero mam mu zaprowadzic w środe ((

panowie byłem u mechanika i nic nie wiem powiedział że ten uszcelniacz na wale żadko sie psuje, ze to moze byc uszczelka misy ale to jest duzo z tym rooty i zebym dalej obserwował ....... Ale co tu obserwowac przejeżdzam 10km i olej kapie z łączeni silnika ze skrzynią plus trochę leci po misie pod korek spustowy jeszcze troche i znów bende kupowac 5l oleju

bylem obejrzeć auto i tam chyba albo z pod chłodniczki albo spod tej calej podstawy leci olej tylko diziwna sprawa wymieniłem olej przejechałem juz w sumie ze 10 km i olej jest czarny jak smoła czyli ok jak zawsze bynajmniej ja tak miałem ale w okolicy filtra leci olej czysty jak bym z banki co dopiero wlał o co chodzi????????? a krople na łączenu skrzyni i silika juz sa czarne jak smoła wiec albo jest jeszcze jakiś wyciek albo ten czysty olej potem miesza sie z tym brudnym z silnika jutro chyba pojade do mechanika niech umyje cały silnik i zerknie mam tylko nadzieje ze to nie zaden uszczelniacz na wale

o u szkodzeniu raczej nie ma mowy ale przed chwilą yłem w garazu i jest mokro w okolicach nad filtrem tam gdzie sie wkreca filter jutro musze tam sie dostac po wymianie czujnika juz tak nie leci ale nadal leci bo jak lecialo czujnikiem to prawie caly olej zgubiłem w 1 moze 2 dni aha sprawdzałem tez sygnalizacje o zbyt niskim cisnieniu i nie działa kabelek zdjełem z czujnika przyłozyłem do masy odpalilem auto i nic wychodzi na to ze mam cos skopane z tym ---------- Post dopisany at 22:03 ---------- Poprzedni post napisany at 22:01 ---------- dokladnie tak jak piszesz prezesik18 to moze byc to bo tam przed chwila namacalem olej a wszystko tam wycierałem szmata jutro zaraz tam kopie

dokładnie tak jak piszesz mam 4 zegary dzieki ---------- Post dopisany 01-12-2012 at 21:24 ---------- Poprzedni post napisany 29-11-2012 at 20:51 ---------- czujnik wymieniony olej też przejechałem 10 km i oleju nie ubyło ale dalej lekko kapie, myslałem ze lecą te pozostałości co na silniku zostało ale dzis przez noc auto stało nie zapalane i na dole na łączeniu silnika i skrzyni był olej w sumie z 6 kropel ale napewno jak zapale silnik bedzie kapac nie wiem gdzie szukac wycieku spod klapy zaworów sucho, troche jest upiepszone pod turbo ale nie zeby tak leciało po za tym silnik nie chodzi a olej leci moze jakąś dziure mam niewiem widac tym czujnikiem leciało ale tez gdzies jeszcze tylko gdzie? ---------- Post dopisany at 21:28 ---------- Poprzedni post napisany at 21:24 ---------- aha napewno to jest olej silnikowy nie ze skrzyni

ok jutro zaraz tak wlasnie sprawdze aha jeszcze jedno czy to prawda ze audi ma 2 czujniki cisnienia oleju???? ja mam tylko jeden biały nad filtrem tego drugiego nie moge znalezc chyba ze nie ma

tak gdy włącze zapłon kontrolka sie swieci/miga a gdy włącze silnik znika tak jak i pozostałe kontrolki jutro bedzie olej i filter zaleje uruchomie i zobaczymy az sie boje. Własnie dlaczego jezeli czujnik padł nie zapaliła sie kontrolka? jak zdejmuje kabelek z tego czujnika myśle ze tez powinna sie zapalic prawda czy sie mylę? ---------- Post dopisany at 18:13 ---------- Poprzedni post napisany at 16:00 ---------- a to winowajca taki maly a ta nabroił <br /><br /> <br /><br /> dmuchnełem w nego i widac na tym zdjecu jak resztki oleju wylatuja na samochodzie to wrecz kapało <br /><br />

silnik do końca miał moc żadnych złych znaków kurcze szkoda było by mi tego silnika naprawde zalny syntetykiem naprawde minimalne dolewanie oleju na 15 tys km zero wycieków chyba nic gorszego nie mogło mi sie trafic jutro zaraz do Dzika z forum pisze i oliwe z filtrem zamawiam a tak wogóle nigdy w zyciu bym nie pomyslał ze tym kure...m wyleci olej

Witam Panowie masakra nawet gorzej po pracy dziś pojechałem do sklepu odjeżdżając patrzę a prze de mną wielka plama oleju padał deszcz pomyślałem ze nie moja jednak wróciwszy do domu (5km) bagnet w rękę a tu sucho nawet kropelki szybko na kanał a tu silnik i skrzynia cale w oleju nogi misie ugięły i zacząłem spuszczać olej niestety tylko 1.5litra wyleciało może nawet nie  jestem załamany. Nie wiem jak długo jeździłem z takim stanem oliwy ale chyba tylko dziś czyli zrobiłem jakieś 40km Co się okazało olej wylatywał czujnikiem ciśnienia oleju normalnie tryskał i tu mam parę pytań panowie - czy mogłem w ten sposób załatwić sinik? - dlaczego sienie zapaliła kontrolka o słabym ciśnieniu oleju? Ogólnie to moja jazda dziś to 40km obroty to 200tys no przy zmianie biegów 2300 żądnego odczucia w mocy nie było olej to motul 5w40 Aha jak zdjąłem kabelek z czujnika ciśnienia oleju to tez nic się nie działo tak ma być?? Co o tym sądzicie panowie????? Chyba zaleje nowym olejem i Bendę czekać , za dzien. Boje się że silnik ucierpiał przez to 

w moim 1 z-ecie jak odpale i potoi 3 minuty to wskazówka nawet nie drgnie dopiero p rzejechaniu hmmmmm 5 km obroty do 2tys dopiero łapie 90c

tak naprawde jeszcze nic nie wiadomo ale.... <br /><br />

hmmmm w takim razie zakładam alusy od b6 i oponki 205 dzieki wielkie

panowie proste pytanie czy gdy zmienie oponki z 195/65/r15 na 205/65/r15 to czy odczuje to w spalniu paliwa???? czy auto bedzie tak sam przyspieszało jak dotychacza???? moje audi to 1.9 tdi 90km

w sumie na szale mi nie zależy poprostu mam tylko stalówki i musze kupic drugi komplet na zime lub lato i mam okazje kupic alu 15 od B6 ale 7" i w sumie chyba zrezygnuje z nich bo 195 a 7" feldze troszke dziwnie wygląda jest jeszcze opcja zeby opony zmienic na 205 ale wiem czy to zroić??

Witam Panowie moja audiczka to 1.9 tdi 1995 rok mam możliwość kupienia felg tzw małyszówek tylko teraz problem moje opony to 195/65/15 a felga jest szeroka 7 cali zaglądałem w te kalkulatory i niby dla opony szerokiej 195/65/15 felga może być taka 55/60/70 czyli miesci sie ale prosze o waszą opinie jak to bedzie wygladać i wogóle wasze opinie Pozdrawiam

Ok działa :) nie mam klimy wiec moj wyswietlacz 8LO 919 272 C 10 pin podłączyłem tak: 1 pin - +12 6 pin - masa 3 pin - czujnik temperatury zapewne gdyby byla klima to wykorzystał bym pin 10 Pozdrawiam ---------- Post dopisany at 22:23 ---------- Poprzedni post napisany at 22:09 ---------- <br /><br /> ---------- Post dopisany at 22:27 ---------- Poprzedni post napisany at 22:23 ---------- a tu tez pomcne materiały zapewne wszystko było w tym poscie ale nie moge otworzyc zadnych zdjęć [8L] Temperatura zewnetrzna- opis instalacji

polecialo

Witam Panowie fabryka tez zapomniala o termmetrze w moim audi i kupilem taki wyświetlacz: <br /><br /> <br /><br /> <br /><br /> czyli wyswietlacz jest 10 pinowy niewiem jak sa one ponumerowane ale czy dobrze mysle żeby go tak podłączyc??????? <br /><br /> pozdrawiam ---------- Post dopisany at 23:46 ---------- Poprzedni post napisany at 23:43 ---------- moje pytania stąd ponieważ nie moge otworzyć zdjęć autora tego tematu :/

przed wymiana tych 3 wachaczy mialem napewno dobra a wtej chwili nie wiem choć na forum czytalem ze jesli nie dotyka sie koncowek drążka kierowniczego zbieżności nie trzeba robic jutro podjde gdzies te szarpaki nie lukna jak i ta zbieznosc niech sprawdza bo na lekko dziurawej lub polatanej drodze nie da sie jechac ---------- Post dopisany at 19:01 ---------- Poprzedni post napisany at 16:22 ---------- panowie przed wymiana tych 3 wachaczy z passka auto latalo po drodze i wszystko pukalo ale teraz lata dwa razy gorzej :/ choć juz nie puka nie mam pojecia a moze orginaly wchacze w audi i orginaly w pasacie sie różnią troszke ????? chociaz to glupie raczej nie jutro zbierznosc i dalej bende szukac

dzieki Lukasz_N nie wiem co mi do glowy strzelilo i nie skrecalem na kołach jeszcze wcoraj wieczorem poluzowalem te 3 wachcacze i skrecilem wszystko na kołach oczywiscie dalem nowe nakretki i faktycznie auto tryma sie drogi i juz nie myszkuje jest o wiele lepiej tylko został jeszcze jeden defect a mianowicie po przekroczeniu 90km/h pokonując ostrzejszy zakret w lewo czuc jak by auto prawym kolem sie "slizgalo" nie wem jak to pisac jak by te kolo podczas skretu uciekalo i po wyprostowaniu kierownicy lekko buda zabuja ma ktos jakis pomysł????? podczas skretu w prawo nie ma tego rzucania ---------- Post dopisany at 21:30 ---------- Poprzedni post napisany at 09:02 ---------- własnie pkonałem trase 100km i na drodze bez dziur kolein jest ok natomiast na drodze z dziurami i koleinami auta nie moge utrzymac pomocy co jest nie tak????? czy musze cale zawieszenie wymienic???? dodam ze teraz nie mam luzów a auto jedzie na dziurach samo jak chce całae zawieszenie jest lemfordera prócz tych 3 wachaczy co je teraz wymienilem pochodzą z passata jakies TME czy jakos tak i maja moim zdnem 50% zywotności co jest nie tak????

zrobie jeszcze inaczej znajomy przyprowadził passata anglika na czesci zawieszenie ma super za 110zl sprzeda mi te 3 wachace co potrzebuje wymienie i zobaczymy maly koszt wiec jesli nie pomorze kupuje master sporty ---------- Post dopisany 28-07-2012 at 22:40 ---------- Poprzedni post napisany 23-07-2012 at 18:43 ---------- no dzis wymienilem te wachacze:(:( no i nic nie puka ale przy okolo 90km/h jak zabujam kierownica lub wjade w jakies dziury prawą stroną to auto pływa dodam ze ze z prawej strony mialem do wymiany wachacz prowadzący bannan. Wachacze kupilem od znajomego z passata anglika dwa górne na lewa strone stan bardzo dobry wachaczy natomiast z prawej strony ten banan na gumie ok ale na sworzniu nie mial luzów lecz sworzen w tym jablku leciutko chodzil moze to jest winą?????? kurcze nie wiem co teraz robic moze wymienie ten wachacz na nowy co myslicie??? czy moze on własnie byc odpowiedzialny a takie plywanie auta ???? bo auto mi plywa tylko troszke mniej niz przed wymiana a stary wachacz mial tak wyjechane te jablko ze sworzen prawie jak bym mocno pociagal sam by wylecial. Dobrze jak bym to rozwiazal i polatal na tym jakies 3 moze 4 miesiace. Kase włądowałem wlasnie w vectre i musze sie przez te 3 miesiace zregenerowac :/ koledzy wiec moe ma ktos wiedze na temat czy to wina moze byc tego prawego bananna ???? aha jak motowałem tego banana to skrecilem go lekko na tuleji a na sworzniu do oporu zalozylem kolo mauto opuscilem pobujalem znow zalilem kolo podnioslem auto na lewarku tylko leciutko i skrecilem banana do opotu moze tu cs zle zrobilem? podrawiam ---------- Post dopisany at 22:44 ---------- Poprzedni post napisany at 22:40 ---------- sorrki za szukanie dziury w całym bo wiadomo nowe zwieszenie i po klopocie i jesli nie znajde przyczyny to nie kupie owego bannana a cale nowe zawieszenie bo wiadomo bezpieczenstwo najwazniesze

dzieki chlopaki chyba wezme te master sporty i zobaczymy

dzis bylem w serwisie vw sprawdzali zawieszenie i jest do wymiany z prawej strony dolny lewy wachacz i z lewej strony 2 wachacze górne i powiedzieli zebym je wymienil i narazie ok hmmmm ale ja nie wiem czy to dobry pomysl tak jak piszecie te master sporty sie sprawdzaja wiec chyba calosc wymienie co do wymiany chyba sam to zrobie. Aha diagnosta powiedzial ze dziw i go fakt ze ten wachacz dolny z prawej strony jeszcze nie wypadl wiec jest nie ciekawie ---------- Post dopisany at 22:44 ---------- Poprzedni post napisany at 15:51 ---------- koledzy jeszcze jedno pytanie przy wymianie całości czyli dolne i gorne wachacze w jakiej kolejności je wymieniac???? jest to bez różnicy czy np najpierw wymienic cala górę autem poruszac pobujac i dokrecic wszytko do oporu i dopiero zabierac sie za dół???? a i jeszcze jedno własnie wszytko do oporu z wyczuciem dokrecac oczywiscie czy kluczem dynamometrycznym ?