Ja mam 2.0 TFSI z 2005 roku silnik BWE, quattro, manual. Sporo oleju pali około 0,5 litra /1000 km w zimie, w lecie sporo mniej. Zauważyłem też że sporo czasu się rozgrzewa więc ja go nie cisnę przed przejechaniem 12-15 km. Odkąd tak robie to pali tak jak wyżej napisałem, wcześniej palił więcej. Poza tym silnik super. Mam program na ~235 koni i 340 Nm. Po takim zabiegu auto duuuużo zyskało. Naprawdę fajnie lata. Co do spalania to jak raz będąc na jednodniowej delegacji w krakowie (a mieszkam pod wawą) odkryłem, że przyjechałem tam bez portfela czyli bez żadnych dokumentów, pieniędzy, kart no i że mam niewiele ponad 1/3 baku, to powiem Wam, że jest to naprawdę ekonomiczne auto. Jadąc do 110 km/h spaliłem 6,5 litra (kto chce niech wierzy, kto nie chce niech nie wierzy). W warszawskich korkach pali do 13 (aczkolwiek zazwyczaj w okolicach 11,5). Dla mnie po przesiadce z bmw jest zdecydowanie za miękko. No i wspomaganie kierownicy jest zdecydowanie za mocne. W poprzednim samochodzie kierownica chodziła z przyjemnym oporem. W tym zaraz po zakupie jak jeszcze nie byłem przezwyczajony to ciężko mi było prosto pojechać. Znajomy niedawno prowadził moją furkę i miał tak samo. Ogólnie jest to fajny samochód i mimo paru mankamentów polecam.