Witam. Niestety problem chyba dopadł i mnie.
Mianowice od jakiegoś czasu odnosze wrażenie, że auto coś ospale sie zbiera i słabiej reaguje na gaz. Mianowicie podczas tzn " kick down " w podłoge kiedyś odrau rwało do przodu - teraz musi pomysleć z 2 sekundy i dopiero zaczyna leciec... dokreca sie do 4200 ale nieco wolniej niż kiedyś. test na autostradzie i przy 180 km/h mam 3800 obr i ma jeszcze ochote pojechać więc mysle ze licznikowe 200 pojdzie, błedów brak na kompie.
Jakieś sugestie?
N75 zamieniony z N18 i to samo więc go wykluczam
przewody podciśnienia wszystkie możliwe zmieniona na nowe
katalizatora już dawno nie ma
EGR na testy wyłączony. Po właczeniu egr ( czyli podpięciu podciśnienia ) pracuje, auto jakos odczuwlanie nie jedzie gorzej ani słabiej tylko może moje złudzenie?
z innych ciekawych rzeczy to korekcje na wtryskach wszystkie -0,05 na cylinder, kompresja 32 na cylinder, silnik obsłuchany stetoskopem - nie dzowni jakoś inaczej, olej pełen syntetyk nie zjada go .
znajomy mechanik powiedział w lużnej rozmowie, że chyba przyzwyczaiłęm sie do auta i dlatego wrażenia nie robi ale zaczyna nie dawać mi to spokoju.
Bede wdzieczny za info