Wymieniłem na NGK, przed wymianą drganie silnika co jakiś czas po wymianie silnik stoi stabilnie bez względu na to ile chodzi ba biegu jałowym dynamika też wydaje się lepsza.
Nie kolego nic nie czyściłem siadam i jadę, to jest moje odczucie ale wolałbym raz w roku przy piwku wyczyścić nagar niż cały czas dolewać olej (dobrze ze jest sensor który da znać, że oliwa potrzebna)
Tyle lat się z tym męczysz ? nieźle, bardzo podobny dźwięk kiedyś słyszałem gdy rozrząd był za mocno naciągnięty, jęczały łożyska na rolkach. Ale to było w jakimś aucie na stałym napinaczu.
Vag, stricte błędu przestawionego o jeden ząbek wałka nie pokarze, można to odczytać w którymś bloku, ale nie pamiętam w którym bo w tym zawodowo nie siedzę.
Kolego sam piszesz, że przed remontem było ok, a sam go nie robiłeś czyli wina jest mechanika. Przyciśnij go trochę i niech to ogarnie, pewnie wałki źle ustawione. Pytanie jak ustawiał, może stawiał tzw. kropki.
Testami może za dużo powiedziane, ale miałem kiedyś taki przypadek nawet wylądowałem na kontroli zbieżności, okazało się że zbieżność jest ok, a zamiana kół z prawej na lewą dawała taką różnice ze trzeba było kontrować. Skończyło się wymianą opon.