Skocz do zawartości

miszka

Pasjonat
  • Postów

    706
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez miszka

  1. Trzeba się jeszcze zastanowić czy w B7 strzela jeden nabój, drugi a może oba jednocześnie. Chodzi mi o to aby przy niewielkiej prędkości przy wystrzale z obu naboi komuś głowy nie urwało. No i będzie potrzebny jeszcze jakiś klubowy kamikadze A tak przy okazji to zebrałem już wszystkie graty żeby założyć kierownice cięta od dołu od audi TT a wy mi teraz z takimi tekstami wyjeżdżacie.
  2. Dzięki
  3. Tak jak w temacie , czy wie ktoś może co to za felgi i może widział je ktoś na sprzedaż w internecie (ebay, allegro) http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/396026_310103529022626_104434632922851_998418_250850879_n.jpg Z góry dzięki
  4. Witam wszystkich!!! O paru dni męczy mnie pewna sprawa. Nie zauważałem tego do puki nie powiedział mi o tym mój kumpel gdy dałem mu przejechać sie moją furmanką. Stuki dochodzą jak podejrzewam z maglownicy. Początkowo myślałem że gdzieś na łączeniach kolumny kierowniczej , ale sprawdziłem to i tam jest wszystko ok. Potem myślałem że może cała maglownica sie odkręciła i chodzi na boki , ale też nie. Dodam że końcówki drążków wymienione były miesiąc temu , płyn również nigdzie nic nie cieknie( sucho jak na pustyni ) . Luz występuje na prostych kołach (na skręconych też ale już dużo mniejszy i prawie nie wyczówalny) i jest bardziej słyszalny na wyłączonym silniku gdy pompa wspomagania nie pracuje. Gdy silnik chodzi to wogule prawie tego nie słychać i chyba dlatego wcześniej tego nie zauważyłem. Samochód na drodze zachowuje sie normalnie , nie ucieka z drogi i nie pływa. Wiem że można niby ten luz zniwelować specjalną śrubą do regulacji która występuje na tej maglownicy . Wymieniałem już kiedyś maglownice tylko że w B5 ale myśle że ta w B6 niczym sie nie rózni. Śrubę już zlokalizowałem jest skierowana główką w dół na klucz 18 ale dostęp do niej jakim kolwiek kluczem i z jakiego kolwiek miejsca to masakra . Nie wiem jak to jest w europejczykach ale w angliku od dołu przeszkadza katalizator więc lipa, od góry niby jest dostęp po zwaleniu filtra powietrza ale ta śruba ani drgnie . Próbowałem ją najpierw odkręcić i trochę sie ruszyła , potem w drugą stronę i również trochę poszła i tyle . Po 30 minutach walki ręce chcą odpaść a śruba ani drgnie. Głównie dlatego bo dojście jest ciężkie. Nawet nie mam możliwości żeby jakąś przedłuzke zastosować żeby to jakoś ruszyć. Kurcze może ktoś ma jakiś pomysł i czy ta śruba rzeczywiście zniweluje ten luz ? Z góry dzięki za pomoc A tu krótki filmik jak to puka na wyłączonym silniku: http://img854.imageshack.us/img854/1002/xhd.mp4
  5. Bardzo prosze http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=229634.msg2759361#msg2759361
  6. Też kiedyś o to pytałem wystarczyło trochę poszukać a odp macie tutaj http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=198626.msg2340766#msg2340766
  7. Ja w swojej byłej B5 miałem zegary na niebiesko i zmieniałem tylko diody smd + wymiana tarcz na niebieskie na wskażniku mil i na termometrze , wyglądało nawet kozacko chociaż nie ukrywam że waliło troszke po oczach . ...panel klimatronika był wtedy jeszcze w trakcie rezania
  8. ... które poduchy do tego moda użyłeś ??? Czyżby walniętą z TT i jakąś z A8 czy jak???
  9. Ok dzięki też tak myślałem , ale chciałem żeby ktoś jeszcze sie wypowiedział . Kupiłem te ze sklepu Ultera i za dwie końcówki zapłaciłem 209zł z groszem + wysyłka gratis . Na allegro bym musiał zabulić 250zl + wysyłka 16zl , więc 5 dyszek zostaje w kieszeni na flaszke
  10. Czy mógłbyś to trochę bardziej rozwinąć co znaczy po niewielkich modyfikacjach Z góry dzięki
  11. Witam wszystkich Planuje kupić jakieś leprze końcówki do mojej furki bo te co zamontowałem podczas zmiany wydechu na podwójny miały być niby z "nierdzewki" a wysrały sie po czterech miesiącach , ten ale nikiel z nich odpada i wogule wyglondają jak gów.. . Szukam czegoś o rozmiarze 90 i mam pytanie czy końcówki wydechu z tych dwóch linków są takie same. Widzę że jest spora różnica w cenie a jeżeli można je taniej wyrwac w sklepie firmowym Ultera to nie chciał bym przepłacac na allegro. Tylko najbardziej mnie interesuje czy te ze sklepu Ultera to te same co na aukcji allegro . to linki: http://allegro.pl/hit-ulter-koncowki-okragle-n1-90rs-rs-audi-i2054453676.html http://new.ulter.com.pl/offer/endings/single/57 Z góry dzięki za pomoc
  12. to sie bracik zdziwi jak mu przypierdola kare za nie płacenie tax'u... znajomy robil podobnie z x5 kara za nie placenie 4,500 f .. niech wyrejestruje je .. powie w urzedzie ze auto stoi w garażu i bedzie git zwolniony z jakichkolwiek opłat Z tym nie ma największego problemu bo on nie ma tax'u od czasu jak go kupił . Samochód tu w urzędzie DVLA jest zgłoszony że jest SORN czyli wyłączony z ruchu drogowego
  13. Mój braciak już 3 rok jeździ po Polsce EVO LANCER IX na angielskich blachach i polskim ubezpieczeniu i jak na razie nikt sie do niego o to nie przyczepił i o przekładce też na razie nie myśli . Ubezpieczenie ma w Hesti i płaci coś koło 100zł/ms. Nawet do Anglii nie jeździ żeby co roku MOT(przegląd) robić bo mój szwagier załatwia mu to za £168 i wysyła do polski . Jak to ktoś napisał wyżej polak potrafi
  14. .... i tak z rąk do rąk każdy trochę tych kilometrów urwie i z 450kkm w piętnastoletnim dieselku robi się 180kkm
  15. Ok ale sam teraz przyznałeś że też kręcą i tylko o to mi chodzi .
  16. a co do przebiegu, to żeby mieć pewność trzeba by samemu jechać za granicę kupić od prywatnej osoby (bo handlarze kręcą) i wtedy jest duże prawdopodobieństwo, że przbieg jest autentyczny... I jak tu nie pić .... ok to załóżmy walisz sam po samochód ale powiedz mi skąd będziesz miał pewność że za granicą też licznik nie został już cofnięty , założę się że oni też cofają , musiał byś trafić na na prawdę jakiegoś uczciwego fryca czy tam gościa z innego państwa a to w tych czasach graniczy z cudem. Więc moim zdaniem nie opłaca się jeździć po europie jeżeli te same auta stoją i czekają gotowe w Polsce . A to że licznik cofnięty ze cztery razy do tyłu .... jak zdrowy to nic tylko lać paliwko i cieszyć się z jazdy , bo to ile na prawdę ma przejechane prędzej czy później i tak wyjdzie .
  17. Przetłoczenia nie strzelają bo drzwi lekko siadły na zawiasach , tak już było wcześniej
  18. .... ciekawe ile ma na prawdę najechane tych kilometrów
  19. do wszystkich zainteresowanych tematem . Polerka nic nie dała no może oprócz tego że na moim autku odżył kolor. Odcień koloru malowanego błotnika jest po prostu inny i będzie od nowa malowany . Znajomy powiedział że podobno farba sie zsiadła i dlatego odcień koloru pociemniał . Nie wiem o co chodzi bo sie nie znam ale najważniejsze że będzie to poprawione i mam nadzieje że tym razem dobrze .
  20. Kolega ma racje , wrzuć tu jakieś zdjęcie jak to wygląda bo w tych czasach jest taka technika że może nie trzeba będzie nic wycinać
  21. no przydało by się trochę posprzątać , bo trochę wali po oczach :gwizdanie: ale za pomysł tak 3+
  22. otóż to Ok , to najpierw wale polerke i zobaczy sie o ile zniweluje to różnice , bo muszę przyznać się szczerze że elementy dookoła nie są w takim błyszczącym stanie jak ten malowany błotnik . Ostatni raz polerowałem samochód w sierpniu tego roku i to ręcznie , więc może jak ten kolor trochę ożywię to róznica bedzie tak jak napisał kologe wyżej prawie nie widoczna
  23. dlatego sie pytałem was czy kolor sie jeszcze zmieni po tym malowaniu i po tej polerce. Jeżeli nie to oddaje błotnik do poprawy bo niestety należę do tej części maniaków samochodowych którzy lubią mieć wszystko idealnie i niechcę żeby na każdym kroku ktoś mi mówił że miałem bity samochód. Jeżeli lakiernik jest naprawde dobry to powinien dobrze dobrać odcień , tak żeby różnica w odcieniach była na prawdę prawie nie zauważalna
  24. Dzięki :notworthy:
  25. Ok więc trzeba będzie autko przypolerować z lekka i może rzeczywiście to pomoże bo jak by nie patrzał to ten malowany element jest bardziej błyszczący , inaczej przyjmuje światło i to też przez to może się zdawać że kolor ma inny odcień , znajomy powiedział że może zrobić mi to dopiero po nowym roku , a że nie chce mi sie czekać tak długo to chyba sam sobie to zrobie , bo jak coś zrobic dobrze to najlepiej samemu. Nigdy nie robiłem tego maszynowo , zawsze zajeżdżałem się ręcznie :heat: ( tu bez głupich z kojarzeń prosze ) i mam pytanie jaką maszynę i pastę do tego polecacie . Jak już sie z orientowałem to maszyny występują takie: - orbitalna - dual action - i coś w stylu szlifierki kontowej , tylko z tą trzeba uważać jak się nigdy nie polerowało i tej nie chcę a pasty to; - farecla G3 albo G5 - menzerna - ???? Z góry dzięki za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...