Skocz do zawartości

miszka

Pasjonat
  • Postów

    706
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez miszka

  1. tak jak kolega wyżej pisze , nie ma żadnych przygotowanych miejsc na te czujniki , nawet od środka zderzaka . Więc będziesz musiał użyć troche swoich zdolności manualnych jeżeli takowe posiadasz albo zlecić to komuś kto już to rezał. Co do zestawu PDC to nie ma jak ori no ale jak kasa cie blokuje to widziałem parę dobrych uniwersalnych zestawów , które nawet pamalują ci w kolor za dużo niższą cene niż ori
  2. Jeżeli taki sam model to nie widzę problemu żeby miała nie podejść , a co do tego że cięzko wchodzą 1 i 2 to możliwe że synchronizatory już padają
  3. Witam wszystkich Miałem ostatnio dość sporą obcierke z barierką pod super marketem i uszkodzeniu na szczęście uległ tylko przedni prawy błotnik , chociaż i tak myślałem że powybijam wszystkich dookoła . Nie dałem do malowania tej części bo była trochę wgnieciona , a że nie chciałem mieć szpachlu , kupiłem używkę w nienagannym stanie. Malował mi to znajomy lakiernik , który się zna na rzeczy . Malowałem u niego dokładki - zderzaki przedni , tylni i listwy progowe + drzwiowe i wszystko wyszło ok . Odebrałem dzisiaj ten błotnik i od razu go założyłem . W dzień kolor był prawie idealny ,różnił się tylko tym że był bardziej błyszczący , no to wiadomo nowy lakier . Ale jak zaczynało sie robić ciemno to zaczęła się robić delikatna różnica w odcieniu , albo ja za bardzo przeżywam . Dzwoniłem do tego znajomego i powiedział mi że kolor musi jeszcze dojść bo to dopiero drugi dzień po malowaniu i żebym się tym nie przejmował i że ten błotnik nie był jeszcze polerowany i inaczej odbija światło , powiedział mi że lepiej jak ten błotnik bedzie na aucie bo wtedy lepiej sie poleruje i kazał mi przyjechać za kilka dni. Co o tym myślicie , czy kolor sie jeszcze zmieni ? Dodam że w dzień odcień koloru jest taki sam , różni sie tylko tym że jest bardziej błyszczący ale to sie da załatwic dobrą polerką całego samochodu. Zdjęcia jak to wygląda w nocy : Jak będe miał czas to zrobie parę zdjęć w dzień [br]Dopisany: 22 Grudzień 2011, 20:04_________________________________________________Zna sie może ktoś troche
  4. Jeżeli chcesz malować same kratki te boczne i środek grilla to najpierw musisz je dobrze i dokładnie zmatować potem dobrze odtłuścić , następnie postarać sie o dobry podkład do plastików a później to juz walisz na jaki kolor chcesz
  5. Z sedana do avanta na pewno nie podejdzie i tak jak napisał kolega wyżej nie ważna czy od B6 czy B7, zderzak od avanta jest dłuższy . Jeżeli chodzi o zderzak z B7 do B6 i obydwa to sedany to widziałem gdzieś na niemieckiej stronce że da rade to zrobic
  6. na 99,9% to szczotki , miałem ten sam problem
  7. Magiel od Paska na 100% podejdzie i jest to potwierdzone bo sam wymieniałem w Audi A4B5 z 98 , maglownica była z Passata z 99 , wszystko było plug&play.
  8. Mój kumpel miał podobny problem , winna była końcówka drążka
  9. Sprawdzałeś olej , może przydało by się go wymienić :gwizdanie:
  10. Kurcze co za tępy trep z tego twojego mechanika , pierwszy raz słysze o tym że samochody z gazem nie mają ogrzewania , zmień go jak najszybciej. Co do twojego problemu to wszystko wygląda na to że masz coś gdzieś lekko przytkane albo coś nie tak robisz z tym odpowietrzaniem . A jeżeli chodzi o to jak sprawdzić czy nagrzewnica jest zatkana to zdejmij te dwa węże które idą do kabiny , jak masz dostep do węża z wodą to wepchnij go w jedną z rurek które wychodzą z kabiny i zobacz jak leci woda z drugiej rurki , tak samo zrób w drugą stronę
  11. heh ja mam 194 i mam to samo , ale tragedii nie ma a wracając do tematu to pamiętam że oglądałem gdzieś w jakiejś gazecie porównanie miedzy A6 a A4B7 obydwie w kombikach były tam podane takie tabele i wymiary przestrzeni z tyłu i z przodu i rzeczywiście w A6 jest duuużo więcej miejsca , więc jeśli ma byc to samochód na dłuższe wypady to stawiał bym na A6
  12. Ja też bym postawił na A6 ale nie mógłbym zdradzić A4
  13. powiem ci mam dwójkę brzdąców i też znam ten ból z fotelikami wcześniej miałem B5 w kombiku teraz mam B6 w sedanie i nie ma jakiejś wielkiej różnicy , ze wskazaniem na B6 bo jest jednak troche większa
  14. Moją starą audiczke już jakiś czas temu sprzedałem ale na pewno działo do dziś bez problemu. Miałem można powiedzieć taki sam przypadek jak ty . Po pewnym czasie to stukanie od góry i od dołu przestało pomagac i musiałem sie za to wziąć .
  15. Tak miałem taki sam problem wszystko niby działało tylko nie dmuchało ale gdy walnełem mocniej od dołu albo od gory w deske rozdzielczą to wentylator zaczął chodzić . Sorry ale na prawde nie wiem jak szukać tych szczotek , ja po prostu wyjęłem używane z wentylatora na szrocie który miał połamany wiatrak . Aha i ty też uważaj jak będziesz wyciągał to całe badziewie z samochodu bo ten wiatrak lubi się łamać a wtedy bedzie lipa Tu masz parę aukcji i są tam chyba szczotki do wentylatorów samochodowych firmy bosh , zadzwoń zapytaj http://allegro.pl/listing.php/search?string=szczotki+do+wentylatora&category=0&sg=0&order=p
  16. Miałem ten sam problem kiedyś w moim starej audioli , po prostu szczotki się już skończyły i dobrze nie stykają do wałka silniczka . Nie obejdzie się bez rozbierania . Najpierw musisz wymontowac schowek ( jest gdzieś na forum jak to zrobić ) . Później musisz zlokalizowac taką okrągłą odstającą pokrywe (sory nie wiem jak to nazwac ), odepnij od niej wtyczki, całe to badziewie czyli ta pokrywa z wentylatarkiem trzyma sie na chyba 3-4 wkrętach na śróbokręt krzyżakowy , możesz mieć troche problem z wyciągnięciem tego bo bedzie chaczył wspornik poduszki pasażera jeżeli ją masz , możesz też go odkręcić jest chyba na klucz 10 ale bez tego też powinno iść. Jak już bedziesz miał to badziewie na zewnątrz to trzeba wyciągnąć z tego wiatrak z silniczkiem , trzyma sie to takich gumowych zatrzaskach po bokach , musisz je wcisnąć do środka i całość powinna lekko wyjść . Później wyjmujesz szczotki i wszystko trzeba wyczyścić bo będzie zawalone pyłem od startych szczotek , wymienić szczotki na nowe i będzie hulać Nie wiem ile kosztują nowe bo założyłem używki , mam nadziej że trochę pomogłem
  17. Jeżeli ktoś szuka dobrych wycieraczek AERO bez potrzeby zmiany ramion jakie występowały w rocznikach 2001-03 to polecam te wycieraczki . Śmigam na nich już pół roku i jedno co mogę o nich powiedzieć to, że bardzo cicho pracują i na prawdę warte są swojej ceny jeżeli ktoś nie chce wymieniać swoich starych ramion. Ja nad ich kupnem nawet się nie zastanawiałem bo nowe ramiona do których można załozyć AERO do wersji angielskiej kosztują ponad 100 pandów Może nie jest to jakaś znana firma typu Valeo albo Bosh ale naprawde dają rade więc polecam http://www.ebay.co.uk/itm/2-Gelenklose-Aero-Scheibenwischer-AUDI-S4-A4-8E5-B6-2001-2003-Avant-Lumousine-/260901427500?pt=DE_Autoteile&hash=item3cbeefd92c
  18. Witam. Czy mógł by mi ktoś sprawdzić czy ta poducha 4E0 880 201/T-42R podejdzie do kiery multifunkcyjnej od Audi TT BJ0 419 091 B 1KT . Gość od którego chcę ją kupić napisał mi że nie jest w 100% pewny bo sprzedał ich tylko pare sztuk ale w swojej aukcji napisał że podchodzi do A3,S3,A4,S4,A8,S8,TT,TTS,R8 Z gory dzięki
  19. Witam wszystkich ponownie ! Na początek powiem że moja audiczka już drugi dzień śmiga na skrzyni z tego paska i jest po problemie. Prędkość się nie zmieniła 200 km/h bez problemu osiągalne , nie cisnęłem go jeszcze do max predkości . Zauważyłem jednak że od samego startu samochodzik jakby trochę lepiej się zbiera . Musze jeszcze porównać z kimś kto ma taki sam motor jak ja obroty silnika przy predkości 150km/h na 5 biegu . Ok ale przejdźmy do tematu , bo przecież miałem problem z za dużymi flanszami które występują w tej skrzyni którą zamontowałem. Skrzynia biegów o kodzie: GGB jak sie dowiedziałem występuje w Audi A6 , Skoda Superb, VW Passat B5FL z silnikami 1.9TDI 130KM AWX. Jedyne co różni ją od mojej skrzyni to wielkość flansz do których przykręca sie pół osie od strony przegubów wewnętrznych. Z racje tego że nikt tu nie udzielił mi odpowiedzi jak wyciągnąć te flansze , musiałem do tego dojść sam. Trochę szkoda bo liczyłem bardzo na waszą pomoc , bo jak czytam nie które wątki na tym forum to na prawdę nie którzy mają pojęcie o tym co robią ale może akurat ten dział jeszcze nie do końca jest poznany. Na sposób który opisałem poniżej trafiłem metodą prób i błędów no mojej starej skrzyni i nie jest to wcale takie trudne jak się wydaje. Może już ktoś to tak robił ale na forum tego nie znalazłem. Jak wyciągnąć te flansze ze skrzyni biegów? Tu mały opis , może się kiedyś komuś przyda jak będzie w takiej sytuacji jak albo jak ktoś będzie chciał wymienić uszczelniacze pod nimi A więc: Potrzebujemy dwie długie śruby (około 10cm) z takim gwintem żeby wkręcały się we flansze Dwa płaskowniki lub coś takiego żeby podłożyć pod śruby ,żeby w trakcie wkręcania ich nie uszkodziły skrzyni biegów . Ja użyłem takich Następnie wkręcamy śruby we flansze na przeciwko siebie Ustalamy najlepszy punkt i podkładamy między śruby a skrzynie biegów płaskowniki lub coś podobnego żeby śruby nie miały bezpośredniego kontaktu ze skrzynią podczas wkręcania ich we flansze Teraz bierzemy do ręki klucz i kręcimy po jednym obrocie raz jedną a raz drugą śrubą I flansza zaczyna się powoli wysuwać W tym miejscu natrafimy na lekko wyczuwalny opór który stawia pierścień zabezpieczający flansze przed wysunięciem ale tylko przez chwilkę i na prawdę prawie tego nie czuć i flansza dalej sie wysuwa. Kiedy ten zielony element jest już całkowicie odsłonięty flansze da sie wysunąć ręką No i tak wygląda nasza flansza po wyciągnięciu i jak widać pierścień zabezpieczający jest na swoim miejscu i nic sie z nim nie stało Tak samo robi się z drugiej strony. No to teraz jak to cudo z powrotem włożyć do skrzyni i od razu powiem że nie ma z tym jakiegoś wielkiego problemu. Potrzebny nam kawałek drewnianego kołka ( ja nie miałem i użyłem miedzianej rurki) taki żeby się zmieścił w środku zewnętrznej strony flanszy . Wsuwamy flansze tyle ile się da ręką , nastepnie przykładamy kołek w sześciokątny otwór , bierzemy młotek i wbijamy flansze z powrotem do skrzyni. Wchodzi bez żadnego problemu i tu znowu odczujemy przez chwile lekki opór dopuki pierścień zabezpieczający nie wskoczy na swoje miejsce , po dziesięciu uderzeniach już siedzi na miejscu. Trzeba pamietać żeby dobić do samego końca , bo z tego co zauważyłem jak nie jest dobite to troche ciężej chodzi . Może dlatego że zahacza ten pierścień zabezpieczający. Po przełożeniu tych flansz skrzynia biegów jest już P&P i bez żadnego problemu można ją montować do samochodu. Przed włożeniem skrzyni do samochodu wymieniłem w niej olej , szukałem na forum i jest bardzo duży wybór i co temat to inna opinia . Ja zalałem moją skrzynie olejem Castrol Syntrans Transaxle 75W-90 , weszło mi 2,5L Nie wiem do końca jaka opinia o nim krąży ale spełnia wszystkie normy grupy VAG dla tej skrzyni więc powinien być dobry no i jest tańszy od oryginału z ASO , a po za tym nie chciało mi się biegać po serwisach bo ci anglicy co tam pracują nigdy nie wiedzą o co chodzi. Jak napisałem wyżej samochód jeździ normalnie , biegi wchodzą płynnie bez żadnego problemu, jeździ tak jakbym nigdy swojej skrzyni nie wyciągał , jest tylko mała zauważalna różnica od startu w tym że samochód lepiej sie zbiera. Co do samej wymiany , skrzynie biegów w samochodzie wymieniałem pierwszy raz w życiu i powiem że na samym początku troche wątpiłem że dam rade to zrobić samemu ale po ogólnym obeznaniu i paru radach od znajomego mechaniora nie było tragedii. Ja miałem troche trudniej bo nie korzystałem z żadnego kanału ani podnośnika . Miałem zwykłe rampy najazdowe i duży lewarek hydrauliczny na kółkach. Czas w jakim zajeło mi samo wyciągnięcie i włożenie skrzyni to około 10h. Jak na takie warunki to chyba i tak dobry wynik . Przy wkładaniu i wyciąganiu pomagał mi brat bo samemu jest na prawde ciężko więc dobrze jest miec dodatkową pare rąk do pomocy. Wielu klubowiczów pisze żeby po wymianie skrzyni założyć nowe śruby bo one mają na gwincie taki specjalny klej który zapobiega odkręcaniu się ich, ja użyłem swoich starych tylko kupiłem taki specjalny niebieski klej do gwintów firmy LOCTITE Na koniec trochę o dokręcaniu śrub. Oprócz tego że trzeba sprawdzić wszystko parę razy czy jest dobrze dokręcone to trzeba też pamiętać żeby dokręcić je z odpowiednią siłą N i tu sie przydaje klucz dynamometryczny. Ja przykręcałem tak M-12 65Nm M-10 45 Nm (I tu dziękuje za pomoc klubowiczowi OLIVER) Nie miałem także problemu z zapowietrzonym sprzęgłem czy czymś takim bo nie rozłączałem żadnych rurek , poprostu odkręciłem całą pompke od skrzyni. Teraz koszty , wszystkie potrzebne narzędzia posiadam więc z tym nie miałem problemu, skrzynia biegów GGB z VW Passat B5FL 2005 1.9TDI 130KM AWX £230 + miesiące gwarancji 3L oleju Castrol Syntrans Transaxle 75W-90 zakupiony w Halfords £38 klej do gwintów LOCTITE £6 własnoręczna wymiana BEZCENNE i tu zaoszczędziłem koło £200 kolega Lechszek i jego bracia bliźniacy free - żona pracuje w polskim sklepie Ogulnie bardzo sie ciesze że sam sie do tego zabrałem bo teraz i portwel grubszy i w głowie więcej doświadczenia . Dzieki wszystkim za zainteresowanie tym wątkiem i jeżeli ktoś ma jakieś pytanie to mogę się podzielić swoja wiedzą. NQ [br]Dopisany: 23 Listopad 2011, 19:07_________________________________________________Jutro rozbieram moja skrzynie biegów i bardzo ciekawy jestem co tam poszło
  20. Miałem ten sam problem kilka miesięcy temu , tylko przy prędkości ponad 130km/h trzęsło całą budą po 150km/h ustawało i tak jak napisał kolega wyżej pierwsze co sprawdź , to koła . Przełóż może z tyłu na przód i zobacz jak będzie . U mnie pomogło wyważenie kół i do dzisiaj nic nie trzęsie, tylko zrób to w jakimś dobrym warsztacie gdzie serwisują swoje maszyny .
  21. Witam ponownie . Chciałbym napisać że przekładka się udała i że moje Audi już jeździ , ale tak nie jest ;( Ten gość od którego miałem kupić skrzynie biegów do mojego samochodu napisał mi że obejrzał ją jeszcze raz i że ta skrzynia ma od spodu jakieś małe pęknięcie i że mi jej nie wyśle . Ok trafiłem na jakiegoś uczciwego sprzedawce , ale moje autko dalej jest uziemione. Po paru dniach poszukiwań następnej skrzyni nie znalazłem nic poniżej 500 funtów , nie ukrywam poje..ło ich tu trochę z tymi cenami . Wczoraj byłem na szrocie i namierzyłem tam porządnie rozbitego VW Passata B5FL 2005 z silnikiem 1.9TDI AWX 130km , przejechane ma 61.000 . To praktycznie taka sama jednostka jak jest w moim audi więc skrzynia teoretycznie powinna być taka sama . Tak samo mówił gość ze szrotu że ta skrzynia powinna bez problemu podejść do mojej audiczki i nie powinno być żadnej odczówalnej różnicy w przyspieszaniu bo silnik i moc są takie same jak w moim autku. Za tą skrzynie zapłaciłem 230 funtów wiec to wcale nie dużo i gość mi dał gwarancje na 3 miechy Poprosiłem panów ze szrotu żeby mi ja wymontowali i pierwsze co zauważyłem to różnica między poduszkami do tej skrzyni . W passacie są dwie , po jednej na stronę , a u mnie w Audi jest jedna centralnie pod skrzynią. Ale skrzynia posiada otwory na poduche żeby zamontować tą skrzynie w moim aucie . Skrzynia niby na pierwszy rzut oka jest taka sama , ale dopiero po przyjechaniu do domu i porównanią jej z moją okazało się że nie do końca: Skrzynia biegów VW Passat 1.9TDI B5FL 2005 AWX 130KM , kod skrzyni GGB Skrzynia biegów Audi A4 1.9TDI B6 2002 AWX 130KM , kod skrzyni FEC Skrzynie wizualnie i ogólnie są takie same i przełożenie w nich na pewno jest też takie same bo pochodzą z samochodów o tych samych parametrach. A teraz jeden mały problem który znalazłem przy porównywaniu , to wielkość flansz do których są przymocowane półosie . W skrzyni od passata są większe Pierwsza moja myśl po tym była taka żeby jechać i oddać tą skrzynie bo jednak nie podejdzie do mojego samochodu ale po krótkich zastanowieniu postanowiłem że napisze o tym problemie na forum będzie ktoś wiedział jak to ugryźć żebym nie musiał znowu szukać następnej skrzyni. I moje pytanie jest następujące czy można jakoś przełożyć te flansze z mojej skrzyni do tej co kupiłem , jak one w ogóle są montowane i czy dużo jest z tym roboty . Dokładnie chodzi mi o te elementy: Z góry dziękuje za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...