popieram Tomka S-Line - dorobienie samemu takiego diodowego podświetlania nie jest trudne a da wam więcej radości i satysfakcji niż gotowe tanie chińskie diody które itak padną po jakimś czasie, osobiście sam rezałem od podstaw (tzn. zakup odpowiednich diód, oporników, płytka drukowana) oświetlenie wnętrza i bagażnika z diód flux, za 1 razem niezabezpieczone diody robiły dyskotekę w środku auta.
jak tylko zrobi się ciepło to zabieram się za rezanie oświetlenia zewnętrznego.
AAA diody migają wam bo trzeba je zabezpieczyć prądowo lub takim układzikiem jak Tomek narysował tzn. nie wystarczy tylko ten duży opornik 25W który wpina się układ równolegle, ten właśnie opornik oszukuje tylko FIS, trzeba dołożyć 2 opornik wyliczony ze wzoru dla danej diody i wpinamy go szeregowo żeby zabezpieczyć jeszcze diodę przed miganiem
zainteresowanym mogę wysłać zdjęcia lub filmik, odsyłąm też do mega rezacza BART-Sa, on widział na żywo jak to wygląda