Podepnę się pod temat bo najbardziej podobny a nowego zakładać nie chciałem.
Mianowicie dzisiaj jadąc autostradą zapaliła się kontrolka niskiego stanu oleju, od razu zjechałem na stacje paliw i zgasiłem silnik. Po paru minutach wyciągam bagnet a tu ledwo co zamoczony w oleju, więc kupiłem olej 5W30 EDGE 1L i wlałem do silnika, bagnet pokazywał prawię full. Ostatnia wymiana oleju była jakieś niecałe 10.000 km do tyłu. Dodam, że wycieków z silnika nie ma (przynajmniej nigdzie nie zauważyłem plam pod samochodem a zawsze jak odjeżdżam z parkingu to sprawdzam)
Silnik zachowuje się całkiem normalnie, pali normalnie i nie zauważyłem żeby kopcił. Czy taki ubytek oleju to dużo? Nie mam możliwości teraz podpięcia auta pod VAGa, czy mogę sam sprawdzić co może być tego przyczyną ?