+10
Do tego dodam że w krajach gdzie żyje się podobno najlepiej (Norwegia, Dania, Szwecja, itp) podatki to średnio około 35-40%... A u nas wszyscy płaczą że jest 18%.
ZUS (w jakiej by formie nie był) musi "na siebie" zarobić a każdy płacze że musi płacić ~1000zł składek co miesiąc. Z drugiej strony jak ktoś dostaje rentę czy emeryt 500zł to jest lament co to za jałmużna. I tu znowu koło się zamyka...
Zupełnie inną sprawą jest fakt niepłacenia w PL podatku (w ogóle, lub bardzo małego) przez wielkie koncerny typu Tesco, Auchan, BP itp.
Co rusz widzę na paragonie "NIEFISKALNY". Tzn. że co? To znaczy że firma ta wali w rogi państwo PL, czyli każdego z nas. I tu moim zdaniem uciekają największe mld PLN.