ja wyręczyłem braciaka w piątek i przegoniłem jego GSX-R'a 1000 k7 przed zimą.
Ale to jest dzikus, to masakra. Ogólnie porównując litra Yaśkę R1 i Gixera K7, to normalnie jak by porównał limuzynę i wyścigówkę gix mi z trzeciego biegu bez problemu z gazu szedł na gumę