piotraudi

Auto Acryl Spray

nikt nie przeprowadzał chiptuningu w 3miescie

a pod jaką gradacje i kolor past 3m byś przypisał pascie g3 oraz czy mona kupić tania IPE nie za 60zł lecz 10

Griffe czyli informacje o pascie 3m z fioletowym korkiem to bujdy takie informacje napisal koleś co na alledrogo sprzedaje pasty 3m

ponowie pytanie :ktoś z was miał do czynienia z pastą polerska 3m z fioletowym korkiem jest to nowość podobno zastępuje pasty z korkiem żółtym i niebieskim

kolego mam ori PDC przód+tył a po nr błedu uda sie określić który to głośniczek??? bardzo duzo by to pomogło!!!!

a jaki cleaner (to jest weet look tak?) pod coli najlepszy ?? nie rozumiem? ---------- Post dopisany at 18:07 ---------- Poprzedni post napisany at 13:27 ---------- ktoś was miał do czynienia pastą polerska 3m fioletowym korkiem jest to nowość podobno zastępuje pasty korkiem żółtym i niebieskim

nie jestem pewien do konca ale jest chyba na zatrzaszki wiec musisz uważać aby nie polamać

chodzi tobie o dokladne umycie i wysuszenie auta po każdym etapie?? ---------- Post dopisany at 11:56 ---------- Poprzedni post napisany at 11:52 ---------- kolego gusiak11

rozumiem po glince ,pastach 3m ,cleanerze,i wosku efekt powinien być ok czy coś jeszcze byś sugerował?

kolego już to robiłem wszystkie cykaja

kolego gdyby byl spalony to by raz nie dzialal i tak na zmiane prawda moze cos nie laczy

wiem jaka jest grubość lakieru bo mierzyłem cala przed kupnem:) a ty zajmujesz sie zawodowo lakierem czy takie hobby??

witam jak w temacie raz dziala mi pdc raz nie na vagu wyszedl blad 01543 jest temu winien glosniczek jak sie do niego dobrać

po wymianie czyjnika i spokoju mam to samo zazwyczaj rano ,w deszczu lub po nim,samemu lałem wode na każdy czujnik aby sprawdzić który szfankuje bo nie wiem jak to sprawdzić na vagu niestety bez rezultatu.po PODEJŚCIU DOTKNIECIU każdy czujnik cyka a jednak któryś odmawia posłuszeństwa a wymienić czujnik to jest troszke roboty szczególnie z tytłu masakra ---------- Post dopisany 28-12-2013 at 10:48 ---------- Poprzedni post napisany 30-09-2013 at 14:47 ---------- mam blad 01543 niby glosniczek

rozumiem w bmw miałem lakier akrylowy i po polerce papierem wodnym itp auto było nie do poznania ale tam był lakier akrylowy i trzeba było uważać aby czasem nie dostać sie do podkladu .w audi jak wiadomo akrylu nie ma ale za to lakier jest dość gruby co akurat jest bardzo dobre szkoda tylko ze nie ma jeszcze jednej warstwy clearu

ja to zrobiłem p&p wszystko idzie latwo i prosto przyda sie nieraz 2 osoba i czteropaczek:)

niby jakies obeznanie mam ,ale zawsze sie przyda kilka dodakowych rad .Człowiek całe życie sie uczy CO DO HOLOGRAMÓW po to sa kolory zółty i niebieski finischowy z mniejsza gradacją aby nie było hologramów po zastosowaniu pasty zielonej prawda

rozumiem ze wywaliliście kata i zostawiliście samą puche od niego??? czy jak być powinno wspawaliście taką srednicą rure i na nią puche od kata??niby drobnostka ale a to bardo ważna.

kiedyś używałem g3 ale to przeżytek mam glinke żółtą valetpro, cliner DODO JUICE LIME PRIME ,WOSK COLLINITE No476s oraz pady średno twardy oraz wykończeniowy czarny wiem 1 litr to duo jak na 1 auto ale w sklepie w pobliżu sprzedają na setki wiec nie muszę kupić litra .Myslalem kupic 3m kolory zielony,żółty niebieski czyli 3 etapy po setce hologramów po takim zestawie nie powinno być widać polerke mam z rególacją obrotów jak to widzicie???

najbardziej agresywna???możesz troszke jaśniej kolego oraz które z tych past byś proponwał??

Witam pasty polerskie 3M sa dobre?? i czy na nie naklada sie wosk czy już nie PASTA 09374 Fast Cut 3M Perfect-iti -PROMOCJA!!

a w avancie wyjecie lampek nic nie da tylko narobisz sobie kłopotu wiem ponieważ ściągałem juz kiedyś podsufitkę w Avancie ściągasz taka plastikowa osłone obita materiałem z zatrzaskami odginasz podsufitkę tak aby jej nie załamać i juz masz antenę gps .

Masz rację, chodzi o standard życia. Nie można jednak zapominać, że na standard życia trzeba zapracować. Zachód pracował na swój dobrobyt bardzo długo. Europa była w ruinie a USA kwitły. W Polsce dzieci uciekały przed bombami a w Stanach dzieci oglądały kreskówki w telewizji. W Europie budowano dobrobyt a w Polsce wcisnkano ciemnotę do głowy przez prawie 50 lat. Dzisiaj nie ma innej możliwości jak pracować i dbać aby ta praca była jak najbardziej wydajna. Czyli że każda godzina twojej czy mojej pracy ma przynosić coraz więcej pieniędzy rodzimej gospodarce. Musi się stopniowo zwiększać konkurencyjność i innowacyjność gospodarki i powoli trzeba odchodzić od sprzedawania tylko siły roboczej. Najwięcej zysku przynosi sprzedaż gotowego, wysokoprzetworzonego towaru a nie półproduktu, surowców czy właśnie siły roboczej. Ale to się nie da zrobić z dnia na dzień. Przykro jest patrzeć, że sąsiad z zachodu pracuje czasem mniej niż my ale ma z tego wiele więcej pieniędzy. Tylko jego praca jest wydajna i przynosi konkretny pieniądz gospodarce, która może zapewnić przywileje pracownicze i wysokie wynagrodzenia. Tego nie określa się dekretem... Nie ma drogi na skróty a otwarcie granic i rynków pracy powoduje, że każdy patrząc swojego interesu idzie tam gdzie łatwiej i wygodniej. To oczywiście nie jest nic złego bo ta emigracja suma sumarum wychodzi gospodarce krajowej na korzyść. Przynajmniej chwilowo bo na dłuższą metę trzeba zmierzyć się z problemami demograficznymi. Na dzień dobry to co trzebaby zrobic to wywalić na pysk połowę urzędników w Polsce bo to skończone nieudaczniki przejadające tylko podatki. Poza tym zrobić wszystko żeby rodzimi przedsiębiorcy mieli łatwiej a nie trudniej niż zagraniczni. Wszystko tak, żeby stopniowo i łagodnie gospodarka przechodziła od sprzedaży siły roboczej do wytrzarzania i eksportowania hi-tech (i nie tylko bo w końcu sporo kasy można zarobić na żywności). To czego brakuje w Polsce to troska o rozwój rodzimej przedsiębiorczości. Reszta sama się załatwi. A za kilkanaście lat będzie zupełnie inaczej. Trzeba też być ostrożnym bo to co w ostanich latach wyprawia Europa to staczanie się po równi pochyłej. Teraz zachód przejada to co wypracowali ich ojcowie i dojdzie do tragedii. Już dawno Włosi Hiszpanie czy Grecy nie wyparcowują takiego dochodu żeby pokryć wszelkie dotychczasowe przywileje i podtrzymać standard życia. My powoli idziemy jeszcze w górę a oni już lecą w dół i za moment spotkamy się w pół drogi. SWIĘTA PRAWDA!!!tylko do tego nie dojdziemy jeżeli firma bedaca kura znoszaca złote jaja zostanie sprzezdana za bezcen lub umowa sprzredazy zostanie skutecznie utajniona przed narodem

otóz to nowe prawo dzieki któremu lekarz moze zarobić wiecej niz teraz