Skocz do zawartości

syra86

Pasjonat
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez syra86

  1. Nie wiem jak u Ciebie ale w polifcie po lewej stronie przy stopie łączy się przewód od tylnego spryskiwacza. Może być nieszczelny i wywalac płyn. To chyba ostatnia opcja z możliwych jeśli resztę przerobiłes.
  2. Mi licznik oszalał gdy miałem nieszczelna podstawkę od puszki kompa w a4 b5 AJM i do wnętrza dostawała się woda. Wiązka była cała mokra. Wtedy obrotomierz skakał jak szalony. Prędkościomierz opadł. A w baku co chwila był inny poziom. Pomogło odpiecie zegarów od zasilania, uszczelnienie i wysuszeniem wnętrza. Od tego czasu brak błędów.
  3. Też to przerabialem. Trzęsienie na wolnych i przy przyspieszaniu z niskich obrotów. Głównie na 3 i 4 biegu. Winowajca była jedna pompa. Urwał się ogranicznik sprężyny. U Ciebie jakby 1 i 3 niedomagala. Ale niech się wypowie ktoś kto ma większe doświadczenie w logach.
  4. Sprawne sprzegielko powinno w jedna stronę stawiać opór a w druga dać się łatwo cofnąć ręką. Jeśli u Ciebie idzie bardzo ciężko kluczem to bym obstawial że to jego wina. To szarpanie paskiem to jego wina. A przy wzroście obciążenia gdy pracuje pompa od wspomagania pasek zaczyna za jego sprawą piszczec zupełnie podobnie gdyby to pompa się kończyła. Ja przez to wymieniłem pompę na nową. Po przejechachaniu kilku kilometrów jak pasek się ułożył zaczęło się wszystko od nowa . Dopiero wymiana tego dala ciszę i pozwoliła odpocząć napinaczowi
  5. Ściągnij pasek i zobacz czy sprzegielko nie jest zapieczone.
  6. Sprawdz sprzegielko na alternatorze. Ja przez nie niepotrzebnie wymieniłem pompę wspomagania.
  7. Z OC muszą dopłacić, z AC już jest trudniej.
  8. Antena pasuje ale musisz przedłużyć od niej kabel bo od małej navi kończy się w boczku przy koszu gdzie jest czytnik. Tak przynajmniej jest w avancie.
  9. To zależy. Bo jeśli mają ofertę z giełdy i jest ona mniejsza niż wycena z Eurotaxu to mogą uznać Twoją propozycję jeśli nie będzie niższa od ich oferty. Warto spróbować. Najlepiej najpierw telefonicznie porozmawiać o tym z likwidatorem. Ale w pierwszej kolejności sprawdził bym wycenę oraz kosztorys do niej. Sprawdził czy ujeli wszystkie uszkodzenia.
  10. Nie chodzi mi o udział własny tylko o próg szkody całkowitej od której naprawa jest nieopłacalna w przypadku szkody AC
  11. Skoda całkowita i koszt naprawy nie może przekraczać 70 % wartości rynkowej pojazdu. Koszt naprawy ustalany na zasadach zawartych w OWU. To blokuje to co piszesz wyżej. A pozostałość zawsze pozostaje do decyzji właściciela. Może sprzedać oferentwi z aukcji lub nie.
  12. W szkodzie z OC oczywiście, w AC już nie. O wszystkim decydują zapisy z OWU i dobra wola likwidator szkody.
  13. Zostało teraz na ich decyzje i wycenę "całki" . Możesz sprawdzić czy ujeli w wycenie kompletne wyposażenie, wszystkie korekty na plus jeśli są zasadne i poprosić o kalkulacje kosztów na podstawie której stwierdzili szkodę całkowitą. Liczy się również OWU według którego zawierał polisę. Tam są określone zasady rozliczenia szkody ( stawki do kosztorysu, program do określania wartości, próg szkody całkowitej)
  14. To jest wewnętrzna platforma PZU gdzie mogą licytować wrak zarejestrowane osoby/podmioty. Linku nie dostaniesz a jedynie informacje o ofercie jeśli będzie dla nich korzystna.
  15. Kolego, wszystko dobrze napisał. PZU wystawia tam wrak i na podstawie ofert wycenia wrak. Jeśli oferta jest lepsza niż z programu eksperckie (np. Info Expert) wtedy wycenia go na podstawie oferty z giełdy a co za tym idzie różnica do wypłaty dla klienta jest niższa. Zabezpieczają się w ten sposób przed ewentualnym odwołaniem i maja argument że był ktoś kto chciał tyle za niego dać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...