Nosz kurde. Myślałem, że zażegnałem problem termostatu, ale wrócił jak boomerang..
Co dziwne, jeżeli zagrzeję silnik w mieście do 90*C i pojadę w trasę to trzyma te 90*C, ale jeżeli od razu na zimnym silniku pojadę w trasę to nie zagrzeje go do 90*C
Termostat nowy, chłodnica prawie cała zasłonięta... No już nie mam pomysłów. Zapowietrzenie ukł. może mieć jakiś wpływ? A może dlatego, że nie usunąłem błędów po wymianie termostatu?