Witam wszystkich
Nie wiem czy w dobrym dziale to umieszczam, jeśli w złym to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.
Mam u siebie mały problem z napinaczem paska wielorowkowego, a mianowicie padły mi już bodajże 3 sztuki, jakiś czas temu wymieniłem na napinacz INA razem z paskiem conti. Przez jakiś czas był spokój, lecz po jakiś czasie zobaczyłem, że pasek w miejscu gdzie idzie z pompy wspomagania do alternatora ma spore bicie, tzn pracuje w osi po całości a bicie ma tak jakby do środka i na zewnątrz, jeśli rozumiecie co mam na myśli i silnik strasznie strasznie "brzydko" pracuje, chodzi o dźwięk, jest zbyt głośno (nawet jak na zeciora!) zauważyłem że po psiknięciu wd-40 na koło pompy wspomagania (wiadomo, po chwili rozejdzie się po całym pasku) silnik zaczyna ładnie pracować i pasek przestaje bić. Gdzieś wyczytałem, że sytuację ma uratować założenie rolki alternatora ze sprzęgiełkiem, i pytanie, czy do alternatora który miał samą rolkę, bez sprzęgiełka da radę dołożyć sprzęgiełko? Chodzi mi o to, czy gwintu starczy na przykręcenie rolki. Dzięki za pomoc i pozdrawiam.
---------- Post dopisany 11-06-2013 at 08:51 ---------- Poprzedni post napisany 09-06-2013 at 15:17 ----------
up