Jeszcze tak się nie zdarzyło, żeby każdy z każdego był zadowolony. Zawsze się zdarzają błędy i miny. Czasami również zbiegi okoliczności, internetowi klienci no i mechanicy papudracy. W dobie dzisiejszych czasów do mechanika nie jedzie się naprawić auta, tylko sprawdzić na ile wiedza z internetu pokryje się z usterką....a później wychodzą kwiatki.
Dziwie się, że Robert z TurboElity tak spaprał sprawę, ale tu trzeba by też jego strony, żeby wyciągać wnioski. Ja prywatnie nie słyszałem, żeby ktoś na jego usługi kiedykolwiek narzekał, natomiast dawny duet w TuneUpie miał kilka wtop o których słyszałem, ale nie powielam informacji bo ja u nich nigdy nic nie robiłem, więc nie będę obiektywny.
W każdym bądź razie ryzyko jest wszędzie, ale czy to Turboelita, czy TuneUp pracują tam fachowcy, fanatycy samochodowi, na pewno dobrzy mechanicy, ale przede wszystkim ludzie, którzy popełniają błędy, niestety taka jest prawda.
Ja bym próbował tą sprawę wyjaśnić, bo jeśli faktycznie Robert zawalił sprawę, to nie sądzę, aby nie wziął tego na klatę......