grzes283

A skąd wiesz? Akurat fota jest obok?

Rób w halo, ładniej wygląda i nie świeci na żółto

Celowałem w audi, ale troszkę lipnie wychodzi, Z reguły wersja bieda, 2008/09 w granicach 43-45 minimum i to jeszcze z dziwnych komisów. Audi jest fajne i w ogóle ciekawe auto, ale troszke zbyt mocno się ceni. Passek, może nie jest tak urodziwy, jak B8, może i w środku jest też krok za audi, ale jest ok, 2-3 lat młodszy, lepiej wyposażony i większy. Szukałem Superb, ale też w cenie ok. 45k są biedy. Z resztą ciężki temat. W pewnym momencie już do golfa 6 się przymierzałem, ale z racji małych gabarytów sobie odpuściłem. Zobaczę, co jutro wyjdzie z paskiem, mam mieszane uczucia.

Niby z robotą. Lepiej niech mi powie, że 2.0 kosztuje 1800, niż że w 3.0 3000....

Tak, CR. Koleś mówił, że około 1800 poza ASO kosztuje. Oglądałem dziś też A4B8, ale jakaś taka dziwna była......Ten Passek, jeśli będzie wszystko ok, to na prawdę dobry temat, nawet jak jest 100k zdjęte z licznika, to i tak silnika pszczółeczka......okaże się jutro

Siema ryju, podobny, tzn?

Pani Doroto, mam pytanie odnośnie napędu pomp....wadliwego napędu. Otóż, czy ten problem występował w Passatach B7 2010/11 w silniku 2.0 TDI 143km? Stoję przed zakupem autka, tylko nie wiem jak podejśc do tego silnika. Jakie są objawy dzwiękowe w pracy silnika przy konającej, bądż słabej pompie?

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-passat-comfortline-serwis-tylko-w-vw-stan-bdb-2kpl-kol-promocja-v-tech-ID6ycAv9.html#2e70eeabaf Przelaciałem miernikiem i wychodzi na to, że robiony był tylko błotnik tylny, jest trochę szpachli, ale nie ma co świrować. Nie jest najgorzej. Cała reszta wydaje się być w porządku. Facet nie robił problemu z podaniem vinu i nie robi problemu z wizyta na jakimś warsztacie przeze mnie wybranym. Zwija się dobrze, jak na 140km, nie ściąga go przy hamowaniu silnik mega kulturalnie pracuje, nie tak jak 1.9 TDI ....ogólnie jest ok. Minusy, to maska wypiaskowana, ten tylny błotnik, brak xenonów i fotele te zwykłe, ale by się dorezało. I rozrząd trzeba zrobić za około 5 tys km. Wyżej podałem zły vin...pośpiech WVWZZZ3CZCE046989 - to jest ten od passka

Panowie, wielka prośba. Mam auto do kupienia i wszystko wygląda ok, ale chciał bym sprawdzić vin WAUZZZ8KX9NO28876 Czy jest ktoś na na forum, kto by mi to ogarnął?

2010-2011Odpuść pierwsze lata produkcji Aż tak były skopane? Z racji silnika, czy błędów konstrukcyjnych? Moskala rodzina sprzedaje 2011 ale 1,8T Rozmawiałem dziś z kolesiem z ASO i twierdzi, że 1.8 i 2.0 zostały poprawione i trochę mniej mają apetyt na olej, aczkolwiek wciąż mają. On osobiście zaleca wymianę co 8-10 tyś. Olej jeszcze nie straci swoich właściwości smarnych i lepkości tak jak przy 15, czy 20 tys. Lipa generalnie z tymi autami. Większość to straszne golasy, lub komisowe. Choć sam nie wiem, jak podchodzić do tych komisowych. Aż nie chce mi się wierzyć, że to są takie ulepy. Niektóre komisy są od wielu lat na rynku, dają gwarancję i pozwolili by sobie sprzedać jakiegoś składaka z - 200k na liczniku.....?

Panowie szukam uczciwej A4B8 2008-2011, najlepiej w dieselu 2.0. Nie musi być od razu S-Line ale im więcej wodotrysków, tym lepiej. Jak by ktoś coś wiedział, to poproszę info na PW Z góry dziękuję

Bardzo dziękuję. Już wiem wiecej...

O proszę, jaka ciekawostka...dzieki

Dla mnie nie ma problemu. Jeśli 200k jest realnym przebiegiem to nie zastanawiałbym się. W PL kupujemy auta które maja natłuczone spokojnie 300k, zrobiony licznik na 180k i latami jeżdzą.....oczywiście diesele. Czyli jest nadzieja na jakąś ciekawą B8 w okolicach 45k

Sprawdzę, dzięki B6 sprzedane? Tak, trafiło do kolegi z forum. Dlatego zastanawiam się nad czymś innym. Ale jest straszny kibel. Do tego stopnie, że nie wiem czy drugi raz bym chciał sprzedać swoją furmankę Żeby coś fajnego kupić, to najlepiej trzeba by mieć grubo powyżej 50k, a to i tak nie gwarantuje przebiegu i dobrego stanu lakierniczego. Będziemy szukać, mamy czas.

Dzięki Panowie, zawsze jakiś trop. Mnie zawsze dziwiło, że w PL auta tansze niż w DE....no ale tak to już jest. Czyli jest szansa, że za około 45-50 tyś coś się ustrzeli w miarę ciekawego? A jak poznam, że MMI to 3G? Widać to z zewnątrz, czy tylko w papierach, bądź sofcie?

Dobry Panowie Piszę do Was, bo znacie chyba najlepiej temat. Zastanawiam sie nad kupnem B8, po sprzedaży B6 chyba dalej do OOOO ciągnie. Na ile wycenili byście B8 z roczników 2008/10, w zewnętrznym s-linie, z dobrym, choć nie najuboższym wyposażeniem? Jakie benzyny, a jakie diesele byście polecili? Z góry dziękuje

powitać z rana... Panowie, szukam auta....celuje w A4 B8, ale ogłoszenia są mizerne, poza tym nie wiem, na czym skupic uwagę szukając s-line. Wiem o pakietach ( zderzaki, listwy progowe i lotka w kombi), a jak wygląda sprawa wnętrza? Czy każde b8 musi mieć fotele i podsufitke w kolorze czarnym? Jak wygląda sprawa silników? Jakieś 2 litrowe diesele były awaryjne, ale nie znam kodu silnika. A benzyna? Jak z awaryjnością? Jak nie ustrzelę B8, to mam na oku A6C6 i Passata CC....ale też średni wybór. Może macie jakieś strony zagraniczne, lub kogoś kto ogarnia coś konkretnego.

Wczoraj przeglądałem jeszcze A6C6, ale ciężko coś konkretnego dorwać w przedziale cenowym ok. 40 tyś. Za fajną, wyposażoną i w dobrym roczniku trzeba koło 50. tyś położyć, a to za dużo jak dla mnie. Nie skromnie powiem, że ciężko się przesiąść z auta o dobrym wyposażeniu na serię, dlatego szukam czegoś o ponad standardowym wyposażeniu. a tu z kolei trzeba więcej położyć. Wniosek, który się nasuwa......zostawić małysza Znajomy też niedawno sprzedał A6C5....nawet fajnie wyposażona, kupił Focusa i przez pierwsze dwa tygodnie miał zajawkę, na chwile obecną żałuje. Mimo, że Focus dużo młodszy, to w załuje że sprzedał swoją C5.... I stało się audi ma nowego właściciela......pozostał smutek i żal Dziękuje Panowie za wszystkie lata spędzone z Wami, wariaty jedne Za porady, pomoc, cierpliwość i poświęcony czas. Może uda mi się coś kupić i wrócę do Was narobić trochę zamieszania 3majcie się mordy i co złego, to nie ja

Laguną jeździ kolega z pracy 2.0 diesel i jest zadowolony, ogólnie całkiem przyjemne auto - mam na myśli po lifcie, ryj ma już taki do ludzi... Superbem miałem okazję się przejechać i jest poprawny samochód, taki rodzinny i wygodny....usiadłem spokojnie i wygodnie za fotelem kierowcy ustawionym pode mnie......to samo chciałem zrobić u siebie w audi i nawet nie wsiadłem, nie mówiąc już o jakiejkolwiek jeździe. Mondeo.....takie jakieś bez wyrazu, ale uważam że również wygodne i poprawne auto. Oglądałem A6C6 i chyba najlepiej wychodzą cenowo, ale z kolei roczniki poniżej 2008....Tak jak napisałeś, są auta i jest Audi Jak nic konkretnego w mojej kasie nie znajdę, wówczas audi zostanie u mnie.....przynajmniej wiem, co mam

Zgadza się CC miażdży stylistyką, niestety jest kiepski wybór i wysoka cena. W przyszłym tygodniu chciałem trochę pozwiedzać ogłoszenia i bliżej przyjrzeć się ciekawszym ofertą w mojej okolicy. Znajomy szuka auta już od około miesiąca i jest straszny kibel. Celuje w mondeo lub s-maxa i mówi, że po obejrzeniu łącznie 8 aut ma już dość.

Tak, dlatego zdecydowałem się na sprzedaż. Mam kilka typów dośc sporo rozbieżnych cenowo. Mondeo lub Laguna III - ok. 2011r vs. SuperB II lub Passat CC - ok. 2009r Ale nie podjąłem jeszcze decyzji. Nie mam parcia, a szkoda mi audi, więc wszystko jeszcze wisi w powietrzu....jak to mówi moja teściówka: życie i czas przyniesie rozwiązanie

O lipnej gwarancji Warty też coś słyszałem....zobaczymy, myślę będzie ok. Z resztą coraz bardziej zaczynam mysleć nad sprzedażą, więc pewnie nie doczekam końca tego aku Po kilkudniowych bojach z samym sobą podjąłem decyzję o sprzedaży auta. Gdzieś tam głęboko, nie do końca jestem pogodzony z tym faktem, ale chyba taka kolej rzeczy Wystawiłem ogłoszenie w dziale sprzedam, póki co nie dawałem nigdzie indziej informacji o sprzedaży. Poczekam, może komuś z "tutejszych" przypadnie do gustu. Wszystkie bardziej szczegółowe informację udzielę telefonicznie, mailowo, bądź face 2 face, jakby ktoś był w pobliżu A jak się nie sprzeda, to jeszcze się pomodzi i też będzie gitara.

Moja ma 15 lat...bez przejść...korozji ZERO...pod plastikami pod progami nic...rozbierałem do malowania to obejrzałem dokładnie... znajomy swoją lakierował, też przy okazji sprawdził spód. Poza zgnitymi gumami belki i nalotem na sankach i elementach tylnego zawieszenia stwierdził, że jest malina.....auto z 2002r. Tyle, że sprowadzona z DE w 2009 chyba... Sąsiad to nie problem. Bardziej budżet. Każde, co by mnie interesowało, to okolice 45-55..... a i tak specjalnie d*py nie urywa wyposażeniem.

Wiesz, że teraz kupujący pytają się nawet kiedy tablicę rejestracyjną myłeś, dlatego wolę mieć pewność w tym co mówię. Auto może jest i stare, ale nie idzie po cenie rocznika, więc trzeba uczciwie gadać. Qwa, tylko co tu kupić, jak audi się sprzeda