ze dwa lata temu tez miałem stłuczkę nie z mojej winy,
stuknął Mnie w przedni słupek od strony kierowcy-słupek delikatnie zgięty,drzwi kierowcy i błotnik do wymiany,
policzyli jako szkoda całkowita,po jakich tam odliczeniach dostałem na rękę 4200,
wystarczyło na remont i troszkę zostało,rzeczoznawca przyjechał za trzy dni a za tydzień kasa była na koncie