Skocz do zawartości

domjenick

VIP
  • Postów

    9782
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez domjenick

  1. mam na to sposób odkładam sobie monety, albo odpowiednie banknoty
  2. no jasne zawsze tak się mówi...potem lepszy kask, lepsze buty, lepsze koła, jakaś koszulka....moja żona mi co chwilę powtarzała, że mój sprzęt do biegania, kosztuje mnie więcej, zniż normalne ciuchy, teraz doszło pływanie i rower, to jak zobaczyła ceny i do jakich sklepów zaglądam, to ma dosyć...
  3. trochę poleciałeś z tym z doświadczenia wiem, że jeśli ktoś się reklamuje, a z chwilą odebrania telefonu, od razu się umawia na wykonanie roboty- to za bardzo nie ma ruchu w interesie, jeśli jest ruch- są i opóźnienia,bo są inne priorytety, jak na przykład inna robota ugadana wcześniej nikt nie siedzi w domu i nie czeka na telefon...tak, czy inaczej- sprawa się wyjaśniła
  4. to co myślimy, jest mało ważne- ważne, żeby tobie dobrze się na nim jeździło dla mnie rower ma być funkcjonalny, czyli odpowiedni do celów, jakie sobie zakładamy, z czasem można coś zmodernizować, jeśli ktoś lubi rywalizację i starty w jakiś zawodach, na pierwszy rzut oka, choć raczej mam rozeznanie w rowerach szosowych- ten jest ok, to, co od razu rzuciło mi się w oczy, to waga roweru-12,5 kg, leciutki, przednia zębatka- na pewno szybko tym się nie poleci, ale na pewno w terenie i pagórkach zda egzamin, hamulce, widelec- wszystko, co powinien mieć nowoczesny góral- teraz tylko uważaj, żeby go nie zayebali... będziesz zmieniać pedały?
  5. ja uważam, że bieżnia jest dobrą alternatywą dla biegania, pomijając fakt pogody, to samo utrzymanie równego tempa, w pagórkowatym terenie- jest już wyczynem, a bieżnia- hop i mamy 5,30 cały czas teraz, kiedy myślę o TRI- obok bieżni stoi trenażer i zapięty rower do niego... można walić zakładki- jakie tylko się chce... z bieżni nawet w dobra pogodę, korzysta cała masa zawodowych triathlonistów, tak samo, jak z trenażerów- to po prostu skraca czas treningu i urozmaica go
  6. czasem sobie zrobię na bieżni takiego hardcora, zaczynam spokojnie od 9-10km/h potem co 30 sekund o jeden km w górę... ogień najlepsze jest to, że na bieżni nie pobiegniesz wolniej, bo spadniesz, a przy szybszych obrotach- walniesz skorpiona na twarz
  7. 16 km, to tempo ok. 3,45,moja bieżna Carl Lewis ma max 16km/h i rzadko kiedy tak szybko biegam
  8. są 4 sloty
  9. teraz połowę i za rok drugą walnij Zuza nie biegnie?
  10. to sie chyba zmęczysz lekko...
  11. no i zależy jaka trasa, bo jak równo- to spoko, możesz sobie równo biec, ale jak biegłem triala polówkę, to pagórki, górki zbiegi, trawa, szutr, można sobie porozkładać, ale kości...
  12. Tomek biegniesz w Gdyni?
  13. trenuj, trenuj, bo Gdynia niedługo ale teraz na następnym będziesz wiedział, jak to rozegrać taktycznie
  14. no jak tam? biegacie coś? bo ja na razie się opierdalam, do 22, potem zaczynam cykl
  15. ja w tygodniu zapinam szosę na trenażera, bo jeszcze ciemno wieczorem i zbytnio czasu nie ma, ale weekendy- staram się wyjeżdżać w trasę
  16. he he dobre ja dzisiaj 20 pykłem na szosie
  17. no jak tam? jeździcie coś?
  18. jeśli pomiędzy tymi dwoma- to Asics, a jeśli inne to ja biegam w Nike vomero 9, teraz, poprzednio nike pegasus 30, głównie asfalt, a jeśli stawy dokuczaję- wsiądź na rower czasami ;-)
  19. napisz, jak możesz budżet przeznaczyć na auto może coś koło mnie się znajdzie, zawszee mogę podjechać, sprawdzić
  20. to znaczy, że nie opłacony, zapytaj się gościa co i jak quote
  21. od pażdziernika zeszłego roku nie trzeba kupować dysku -tax opłacany jest i wszystko jest w sytemie
  22. to jak kiedyś będziesz- to daj znaka
  23. jak chcesz do mnie jechać 6 i pół godziny- to zapraszam do Newcastle
  24. oho ho na pw wysłałem ci nr tel
×
×
  • Dodaj nową pozycję...