-
Postów
1445 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez gregory
-
N75 zamarza.
-
Styknie pewnie wyjąć uszczelki boczne z maski. Szkoda, że twin scroll nie działa w 5 cylindrowce
-
[B5 AEB] A4 1.8TQ AEB do codziennej jazdy - soft by GTO // UPD str 1 NEW POWER
gregory odpowiedział(a) na CoLo temat w Wykresy po modyfikacjach
Nieźle masz dupne wtryski, że przy pełnym bucie pokazuje ci tylko 16/100 pod koniec obrotów:) Fajnie dla oka wygląda -
[B5 AEB] A4 1.8TQ AEB do codziennej jazdy - soft by GTO // UPD str 1 NEW POWER
gregory odpowiedział(a) na CoLo temat w Wykresy po modyfikacjach
Pogratulowałem już sms-em, pogratuluje i tu Jest super 1.8T Rulez!! ale i tak zawsze będzie mieć przed sobą lekkie tajemnice. Tak na prawdę to duże gratki należą się GTO, to jego dzieło przecież Poziek to kiedy pijemy tą cytrynówkę :gwizdanie: -
[B5 AEB] A4 1.8TQ AEB do codziennej jazdy - soft by GTO // UPD str 1 NEW POWER
gregory odpowiedział(a) na CoLo temat w Wykresy po modyfikacjach
Artur, ty coś kiedyś tam mówiłeś że fajnie by było jakbyśmy się razem napili -
[B5 AEB] A4 1.8TQ AEB do codziennej jazdy - soft by GTO // UPD str 1 NEW POWER
gregory odpowiedział(a) na CoLo temat w Wykresy po modyfikacjach
WTF? Jeździłeś cały czas z dziurawym dolotem? czy jak. -
Miałem wpaść teraz w piątek, ale nie dotarłem, hampel się zaciął z przodu z lewej strony. Za dużo hamowałem Wpadnę w przyszły piątek
-
Nie wiem, ale pewnie Poziek
-
Eeee tam nie ma za co, kosmetyczna pomyłka Wiele osób nas wtedy myliło w BT, szczególnie po flaszce wzrok zawodził (czytając identyfikator) B5 jest na tej fotce:
-
Tak byłem nim w Bukowinie 3 lata temu
-
Te 2.0 20V R5 to szły głównie na rynek Włoski. Przez chwilę zastanawiałem się co z tym faktycznie zrobić, czy "kastrować" oryginał swapując 2.2T bo Audi Coupe quattro z silnikiem 2.0 R5 wyszło z fabryki 700 sztuk. No, ale pożądanie mocy wygrało jednak z oryginalnym nienaruszonym klasykiem.
-
Ostatnio ważyłem auto i na wadze co niby była dokładna ważyło 1280kg. Ze środka nieco wyleciało to co widać na foto ale niewiele(kanapa, półka, koło zapasowe, lekkie kubełki zamiast ciężkich skórzanych foteli, spod spodu auta i spod maski wyleciało też to co nie potrzebne czy zbyt ciężkie elementy zastąpiłem lżejszymi, takie jak tłumiki. Podjadę jeszcze na inną wagę aby potwierdzić wynik. Chciałbym kiedyś zejść do 1250.... może 1200kg, ale może być już nie lekko bo auto nie jest typowe do ćwiartki więc nie będę zmieniał szyb na pleksę czy coś w tym stylu.
-
Czaki wcześniej siedział silnik wolnossący: 2.0 20V R5 [NM] 160KM/200Nm. Teraz jest 2.2 20VT R5 [AAN] 230KM/350Nm-Seria -->Po chipie ~300KM/400Nm I ten stary i ten nowy silnik to 5 cylindrówki. 2.3 20V to też 5 cylindrowka i różni się jedynie pojemnością. Wszystkie silniki z rodziny R5 mają ten sam dźwięk 5 garów. Baa.., powiedziałbym nawet że R5 z Turbiną ma jeszcze lepszy dźwięk niż wolnossące R5 bo robi znacznie lepsze przepływy. Za niedługo może jakiś filmik wrzucę jak to jeździ i brzmi.
-
Ssssie rozumie Żeby był jeszcze śnieg Dzięki. To prawda pracy było bardzo dużo. Co do coolera to nie specjalnie mi zależy żeby było go widać, a nawet mnie to drażni że aż tak chamsko się świeci spod zderzaka. Jednak aby się zmieścił trza było podciąć zderzak. A żeby miał odpowiedni nawiew wyciąć. Na pewno następne co zrobię to pomaluję cooler na czarno, potem być może jakiś zderzak szerszy który zamaskował by skutecznie cooler, ale nie popsułby nawiewu. Fajny byłby zderzak Competition, ale ceny tych zderzaków zabijają. Fajne też byłyby soczewki z przodu, ale podobno cena zabija. I szczerze to tą kasę wolę zainwestować w performance. Auto nie będzie miało przeznaczenia typowego klasyka, którego się pucuje i jeździ pokazać na zlotach. Jakbym tak chciał to zachowałbym totalny oryginał, bo klasyk liczy się tylko wtedy jak jest 100% oryginalny. Auto będzie raczej eksploatowane sportowo, do tego je przygotowałem. Po to półosie z S2, większe przeguby itd... Ale żeby dobrze jeździło i przede wszystkim skręcało lepiej, jeszcze pracy trochę jest i nad tym będę teraz się skupiał i pracował. Nie zamierzam jednak zajeżdżać auta aż padnie, żeby potem postawić je w krzakach(jak co niektórzy robią). Chcę utrzymywać stan dobrej kondycji. Polerowałem wszystko sam. Od początku nie było w ogóle planu polerowania czegokolwiek. Nie wiem czy jeszcze bym się wpuścił w polerowanie bo dużo z tym roboty. Zaczęło się niewinnie liznąłem jeden element mały na próbę żeby zobaczyć z czym się to je, bo nigdy jeszcze nic nie polerowałem, nie wiedziałem jak się to dokładnie robi. No i po liznięciu tego jednego elementu efekt był tak dobry, że apetyt rósł w miarę jedzenia :gwizdanie: No i wyszło jak wyszło.
-
Dzięki. Tak to ten projekt. Co prawda nie miałem wtedy jeszcze planów tak dokładnej odbudowy, ale wyszło w trakcie. Silnik 2.0 20V NM wyjechał już spod maski i jest na sprzedaż w całości na swapa. Robię tam porządek i przygotowuję teren pod nowy silnik. Wydaje się prostą sprawą, R5 wyjeżdża, R5 wjeżdża. Nawet węże wodne do nagrzewnicy pasują, pasuje zasilanie jak i powrót paliwa, łapy będa od NM-a. Koło zamachowe też od NM, czyli jedno masowe z ori sprzęgłem 240mm. Węże wodne pasują itd... Maglownica będzie prawdopodobnie inna, taka z S2 o mniejszej liczbie obrotów od skrajnych położeń. Zastanawiam się nad skrzynią biegów. Czy zostawić tą 5 biegową, czy może od razu przy całej robocie poszukać 6 bieg z nowszego Audi, bo skrzynia i tak będzie teraz wyjęta, bo trzeba zrobić zaległą konserwację przodu. Będzie FMIC, wydech przelotowy, i dolot z kwasówki. 119 120 121 122 142 129 130 131 132 133 135 136 137 138 139 140 Dość długo zastanawiałem się nad podniesieniem mocy w moim coupe, tak długo że niektórzy mówili ze zniecierpliwieniem: " nie zastanawiaj się już!! TYLKO działaj!! " Na początku myślałem nad swapem silnika na R32. Na pewno byłby to pionierski projekt, bo chyba jeszcze nikt w PL nie włożył VR6 do Coupe. Nie wiadomo jednak jak wpłynęłoby to na prowadzenie auta, bo R32 to dość ciężki klocek, cięższy jeszcze od R5. Sam swap też wymagałby nieco przeróbek. Po przeliczeniu kosztów zakupu kompletnego motora, dostępności części i kosztów dalszej eksploatacji doszedłem jednak do wniosku, że jest to dla mnie zbyt kosztowna zabawa, bo nie samym autem żyje człowiek. Po dłuższej terapii i wyleczeniu się z R32, wybór padł na 2.2T czyli klasyczny silnik to klasycznego auta, może trochę oklepane, ale niech tak będzie. Szukałem konkretnie AAN-a. Silnik 2.2T AAN przyjechał do mnie od kolegi quziora z RacingForum tak: Audi BiMoto 114 115 Quzior zapewnił mnie, że silnik jest ok, można go zakładać i śmigać, silnika więc nie będę rozbierał, będzie tylko wyczyszczony, wymienione uszczelnienia i tak poskładany na nowych uszczelkach trafi do auta. Przynajmniej na razie chce aby jeździł na chipie na 300KM, ale bez remontu tak jak jest. 116 117 118 Na razie chciałbym aby była zdrowa seria. Ori komp, ori wiązka. Będę zadowolony jak to będzie już jeździć. Klima na razie wyleciała bo chłodnica dziurawa. Może kiedyś jak mnie najdzie na klimę to poszukam chłodnicy klimy i uruchomię ją. Choć z drugiej strony, to nie będzie tam za bardzo miejsca na chłodnicę klimy bo chłodnica będzie i tak już po skosie, bo zostaje ori kolektor od AAN. Prace przy aucie postępują dalej. Wyciąłem miejsce na akumulator, a aku trafi pod tylną kanapę. Zastanawiam się czy od razu nie przyspawać do kielichów mocowania na rozpórkę, czy lepiej rozpórkę potem przymocować na śruby do górnej części kielicha. Które rozwiązanie lepsze? "Trochę" czasu kosztowało rozeznanie wiązek co gdzie, po co i do czego. Dalej wyciąłem tą część z wiązki NM aby przeszczepić do wiązki AAN. Wiązka ABY posiada te dwie główne duże wtyczki takie same jak NM i na tych samych pinach są te same sygnały. Zabieg był konieczny aby maksymalnie zintegrować silnik z budą tak jak to jest w oryginale. Działać będzie nawet komputer pokładowy ze średnią spalania. 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 Silniczek lekko dotknięty szlifierką i wyczyszczony. 155 156 157 158 159 160 161 162 Komorę silnika odmalowałem całą w fajnym kolorku z palety Audi, numer lakieru to LA7X. Do lakieru wchodzi bardzo dużo perły. Z tego co się dowiedziałem to był między innymi w Audi TT, TTS, VW Touareg. Mam nadzieję, że kolorek będzie się dobrze komponował. Nie umiałem znaleźć na necie fotki jakiegoś auta z tym kolorem. Do głowy wpadł mi jeszcze też pomysł pomalowania komory silnika w kolorze Lamborghini orange. Ale ostatecznie stanęło na tym z palety audi. 163 164 Spinanie wszystkiego do kupy: 165 166 Auto jeździ nieźle, pierwsze wrażenie po wciśnięciu pedału gazu do deski było bardzo pozytywne Podziękowania dla Niedźwiadka za super idealny kolektor wydechowy, absolutnie bez żadnych pęknięć, no i za czujniki stukowe również w świetnym stanie Aktualnie jest dla testów program MTM303. Szukanie która cewka chrzani zapłony jak silnik jest pod pełnym obciążeniem na 5 biegu. Modyfikowanie WG, aby utrzymało w Peaku 1.5Bar. Auto jeździ na prawdę nieźle. Na 1.4Bar jak jest mokro na drugim biegu auto idzie bokiem i trza kontrować kierownicą, nawet jak się chce na wprost jechać Ważyłem auto i waży 1280kg. Chciałbym zejść do 1250kg, ale będzie już ciężko. Bo powoli nie ma z auta co wylecieć Oczywiście mówię tu o aucie street, bo do dragu to można by jeszcze odchudzać zakładając lżejsze elementy. Czekam na śnieg
-
Fakt zapał był, sam nie wiem skąd się brał Ale drugi raz bym tego samego już nie robił raczej Jak benzyna będzie po 7zł
-
Sam wiesz, że remont trwał ponad rok. Jak był czas to się dłubało. Auto stało na klockach ponad pół roku i nikt się tym nie przejmował bo w moim własnym garażu Nic mnie nie goniło, nie zrobiłem tego przecież za tydzień
-
Witam! Postanowiłem opisać tutaj swojego 23 letniego staruszka. Na początku chciałem przedstawić autko. Auto kupiłem w maju 2010r. Zakup zrodził się z czystej chemii do tej karoserii i chemia trwa do dziś. Jest to Audi Coupe quattro z silnikiem 5 cylindrowym 2.0 20V z 1989r. Fotki zaraz po kupnie: 1 2 3 4 5 6 No więc po kolei. Auto kupiłem z myślą, aby służyło do zabawy, taka zabawka dorosłego faceta Ale wam nie muszę tego tłumaczyć. Coupe Quattro jest nieco lżejsze od S2 więc powinno dać to na plus dla przyśpieszeń przy podobnych mocach. Waga auta według papierów 1320kg. Auta jednak nie ważyłem jeszcze. Po wywaleniu wszystkiego ze środka byłbym super zadowolony jakbym się zbliżył do 1200kg. Z auta wyleciała już klima i kilka pierdół. Dłubanie przy aucie podzieliłem sobie na etapy. Nie spodziewajcie się jak na razie jakiegoś grubego projektu, czy wielkich mocy Bo to auto ma seryjny silnik 160KM. Ale pomimo zrobienia na razie samych detali postanowiłem opisać już autko. Rozebranie środka w poszukiwaniu rudej, śladów ew. dzwona(nie znalazłem takich): 7 8 9 10 Następnie auto wjechało na najazd i rozpoczęły się pierwsze rozbiórki zawieszenia, podwozia i napędów. Po krótkim czasie zapadła decyzja kompletna renowacja. 11 12 Stage 1: Doprowadzenie auta do stanu świetności. Pod lupę została wzięta buda, napędy, wnętrze, silnik. Po zajrzeniu pod spód auta okazało się, że auto było nieco zapuszczone, ruda wdała się w zawieszenie chyba najbardziej, bo sama buda nie była w złym stanie, a nawet bym powiedział w dobrym, bo widziałem o wiele wiele gorsze młodsze auta. Auto przyjechało do PL z Włoch, więc sama buda nie miała jakiejś wielkiej korozji, tylko powierzchowną w niektórych miejscach. Było już jasne, że żeby była to dobra baza do jakichkolwiek modyfikacji trzeba by było zrobić konkretną konserwację podwozia, wymienić elementy zawieszenia napędu jak i samego zawieszenia, takie jak: podpory, silentblocki, tuleje sanek, przeguby... . Nie było po prostu sensu "babrać" się i modzić czegoś co rdzewieje i co z czasem zjedzą robaki Zabierając się za konserwację postanowiłem to zrobić tak, aby już nigdy nie musieć do tego wracać i nigdy se już tym głowy nie zawracać, postanowiłem pójść po całości. Kilka fotek jak to wyglądało: (wszystko zaczęło się tak): 13 14 15 16 17 18 19 Podwozie umyłem Karcher-em z aktywną pianą, potem miejsca gdzie była ruda i ori konserwacja słabiej się trzymała zeszlifowałem do miejsc aż już ciężko zaczynała schodzić ori konserwacja, a podkład mocno się trzymał. To co było widać na fotkach tą rdzę to "wierzchołek góry lodowej" bo druga część rdzy była pod konserwacją. Ori konserwacja przestała się prawdopodobnie trzymać i pod nią podeszła woda i robiła swoje. Na szczęście tylko powierzchownie bo ocynk. Ale jakby się tego nie zatrzymało to wiadomo.. . W miejsca gdzie widać żywą blachę była powierzchowna rdza. Potem użyłem kultowego odrdzewiacza całość kilkakrotnie spryskałem we wszystkie zakamarki, podłużnice itp.. . Odrdzewiacz bardzo fajnie zareagował na blasze, rdza została wyżarta z każdego najmniejszego zakamarku czy pora i został sam żywy metal. 20 21 22 Potem należało cale podwozie obmyć i odtłuścić bo odrdzewiacz zostawił lepki proszek po sobie jak każdy kwas. Gdyby się tego nie wyczyściło to podkład nie trzymałby się dostatecznie dobrze. A właściwie położony podkład to malowanie na surową wolną od tłuszczów i luźnych proszków itp. substancji. 23 Miejsca w których została ori konserwacja postanowiłem przykryć cieńko nową, a żeby nowa się miała czego złapać zmatowałem całość.. Widać, że ogromna część konserwacji została oryginalna i nie było potrzeby jej zrywać, bo naprawdę ciężko schodziła. Audi w tych latach wykonało ogromny kawał dobrej roboty, bo po tak wielu latach konserwacja jest miękka jak guma, co oznacza, że pracuje razem z karoserią, a nie pęka jak niektóre i trzyma się mega mocno. Wiadomo, jak jakaś konserwacja pod wpływem pracy karoserii pęknie i pod nią dostanie się woda to mamy gotowe ognisko korozji które z czasem będzie się rozwijać. A jeśli blacha nie będzie ocynkowana to za parę lat auto będzie zjedzone i nie będzie co remontować. Ale Audi na szczęście dawało od 87r. całą karoserie w ocynk. 24 25 26 27 28 29 30 Progów wolałem nie ruszać, ale pod oryginalnym plastikowymi nakładkami progowymi siedziała też powierzchowna rdza, więc musiałem się i tym zająć. Każdy element plastikowy na karoserii to siedlisko wody i wilgoci a co za tym idzie potencjalne ognisko rdzy. 31 32 33 34 35 36 Podkład Epoksydowy anty korozyjny Oliva- Epirust, stosowany w przemyśle, maluje się nim statki, łodzie, okręty. Jest to farba przemysłowa a więc właściwościami przewyższa wogóle samochodówkę. Pomysł wpadł mi do głowy czytając jedne forum lakiernicze i projekty aut terenowych które co chwila taplają się w wodzie czy błocie i nie mogą rdzewieć. A więc po zmatowaniu podkład: 37 38 39 40 41 42 43 Dalej baranek na podkład, miał on być szary, a w końcu okazało się że jest baaaaardzo jasno szary, ale mnie to nie przeszkadza: 44 45 46 47 48 49 Po odkręceniu całego zawieszenia trzeba było się za nie też wziąć bo zewnętrznie było w nie za ciekawym stanie. Ogólnie miejscowa korozja.. . 50 Przeguby zamiast smaru miały jakąś czarną breje: 51 52 W sumie to 6 z 10 wszystkich przegubów nadaje się do wymiany. Na 4 jest dosyć luz już, a na 2 jest taki luz już, że można by go wyczuć chyba w rękawicy bejsbolowej :twisted: Profesjonalnie druciarsko wzmocniona podpora tylniego mostu bez odkręcania niczego. 53 54 55 56 57 Zwrotnice MC-persona Tytanic edition 58 59 60 Zawieszenie/ część układu napędowego jak wiadomo w Coupe Quattro z silnikami NM, NG, KV jest słabsze. Zwrotnica przód na małym łożysku, małe przeguby z przodu. Plan jest aby przejść z 4x108 na 5x112 ze swapem zwrotnic, półosi, przegubów z Audi S2 po to, aby mieć to wytrzymalsze na przyszłość Pierwsze przymiarki, rozeznanie co jest i jak, bo tego to też nie wiedziałem zanim nie zacząłem rozbierać. Zgodnie z teorią haosu unifikacji części Audi tego to nikt nie wiedział co tam siedziało. Bo z różnych opowieści wiadomo, że Etce do końca nie można ufać Zwrotnica Audi S2 / zwrotnica Audi Coupe Q (NM): 61 Półosie S2 na przegubie 108mm- gruby wieloklin, moje stare ori przegub miały 100mm: 62 Flansze skrzyni Audi S2, 108mm: 63 Zakupiłem w końcu drugi wał, bo swój podczas próby wymiany podpory wału rozkręciłem i nie zaznaczyłem jak był (f*ck up ) a wyważanie kosztuje tyle co zakup drugiego wału: 64 Tuleje sanek tylnich, tuleje wahaczy Meyle HD, podpory, nowe łożyska x4, itd..., jak zwykle kupuje się Ruwille, a w środku siedzi porządne łożysko FAG 65 Wzmocnienie wahaczy blaszanych. Jakoś według mojej wyobraźni newralgicznym miejsce na uszkodzenia na pierwszy rzut oka były końce w miejscu gdzie wciska się tuleję, jak i na łączeniu dwóch blach: 66 67 68 69 70 71 72 Elementy po piaskowaniu: 73 74 Most tylni wypiaskowany korundem: 75 Dalej elementy zawiechy itp.. pomalowałem tym podkładem epoksydowym i na to poliuretanowa farba: 76 77 78 79 80 81 82 Pełna podpora mostu od kolegi Des i w końcu składanie wszystkiego; 83 84 85 86 87 88 89 Mała układanka: 90 91 92 93 Fotele są na ori stelażach od 80 b3. Z foteli zostało wycięte wszystko co było niepotrzebne co odelżyło nieco stelaż. Kubły są "utopione" tyle ile się dało w stelażu. Oba mają regulację zarówno przód/tył jak i góra/dół. Co sprawia że można sobie je ustawić jak seryjne, poza pochyłem oparcia oczywiście, ale to jakoś udało mi się optymalnie dobrać, że się wygodnie siedzi i nic nie przeszkadza, a głowa ma nawet spory odstęp od słupka bocznego(zmieściła by się jeszcze klatka) i upięty w tym kuble mocno nie mam szans raczej o nic uderzyć. Dla moich ustawień fotel jest opuszczony maksymalnie. Jakaś niższa osoba wsiadając może sobie podnieść fotel regulacją i też będzie miała optymalnie. Fotele są więc bardzo cywilizowane, poza wysiadaniem, prawie na 4 łapach Nawet funkcjonalne są te fotele jak na takie kubły tyle że ciasne. Zważyłem z ciekawości taki jeden kubeł po poskładaniu i cały ze stelażem waży 14kg. 123 124 125 126 127 128 Pod maską zapanowała wreszcie czystość: 94 95 Tylnie lampy z B4 i na szybę wlazła jakaś jaszczurka 96 97 Kredensowe drewno poszło do Lamusa i zawitała czerń: 98 99 100 101 102 103 Na razie to chyba tyle. W aucie wyremontowałem jeszcze most napędowy i na razie wyremontowany most jest w fazie testów. Do tego rozsypał się końcowy tłumik i robi się przelotowy wydech 2.5" który na jakiś czas zawita do auta. Plany są na wstawienie klatki bezpieczeństwa do środka, ale na razie te plany kiełkują w głowie. Wszystko zależy od tego na co będzie większa zajawka jak autem pojeżdżę, bo jak na razie nie jest to jasno określone. W kolejnym update coś co Tygryski lubią Najbardziej czyli, STAGE II: Silnik
-
złoty wirnik na kuleczkach z diamentów swarovskiego? Ciężko by to było wyważyć
-
Większość starych aut miała uszczelki do czołowe, jak golf II, jakiś stary passat itp. Jedź na szrot to dostaniesz stos takich uszczelek w dobrym stanie za 5zł
-
Górna ściana jest tak samo ważna jak boczna. Bo jak jej nie ma to gorące powietrze z kolektora, turba i wydechu unosi się do góry pod maskę i i tak filtr je zasysa. Zobacz sobie kiedyś przy ściągniętym pasie przednim jak to wygląda kiedy maska jest zamknięta. Stanie się to oczywiste że górna osłona/lub uszczelka do maski jest niezbędna.
-
[B6 ASJ] Konwersja na RS4 Swieze foty 157 & 173 & 192 :)
gregory odpowiedział(a) na Nosb temat w Audi A4/S4 B6
Trza było tak zrobić Pobijesz to? -
Odseparowanie filtra od gorącego powietrza też jest ważne, bo przekłada się na temp. w układzie potem dalej, a co za tym idzie na temp. wpadającą do silnika. Tym bardziej w upalne lato gdzie pod maską panują spore temp. Bo różnica jest duża, czy turbo zassa powietrze o temp. 50st. czy zassa powietrze o temp. 20st. Cooler ma więcej roboty i sobie nie poradzi po prostu.
-
Przy 260km/h b5 jest już niestabilne i droga robi się wąska. Sprawdzone To auto nie zostało zaprojektowane do takich prędkości myślę.
-
Bez sensu wkładanie innej niby dłuższej skrzyni do prawie seryjnego 1.8T To już lepiej dołożyć szperę zakupić i włożyć do swojej skrzyni:wink4: