Wydaje się, że w końcu idziesz w dobrym kierunku, ale jakby jakiś diabełek na ramieniu cię powstrzymywał.
Prawda jest taka, że przynajmniej w przypadku tego modelu audi (choć pewnie z wiekszością jest podobnie) nie ma na rynku tzw. tuningowym nic lepszego od oryginalnych elementów. Tak więc nie znajdziesz ładniejszego, lepiej dopasowanego zderzaka od polifta, S4, RS4. To samo z grilem, reflektorami i tylnymi lampami.
Nie idź w żadne półśrodki, bo to tylko strata czasu i kasy. Rzeźbiłeś jakiś dziwny zderzak i teraz okazuje się, że zwykły polift lepszy. Tylne lampy na czarno? Szkoda tych paru złotych na farbę czy folię. Trzeba ładować od razu drugi lift.
Jedyny element, przy którym mozna "zaszaleć" to felgi. Poza audi można szukać z innych VAGów, mercedesów albo nieOEMowe.
No i ostatnia sprawa, to czy na pewno dobrym pomysłem jest zrobienie auta w tym kolorze na czarno? Nie wydaje mi sie, choć może to kwestia tragicznych zdjęć i po prostu na nich wszystko bedzie źle wyglądać.