witam Panowie, wrocilem po prawie 2 tyg z urlopu do PL ide do garazu do swojej Adi odpalam i patrze ze moje radio Concert III nie daje oznak życia zero reakcji, zmieniarka w schowku odpala sie. pomyslalem, ze moze radio zalałem po tym jak odgrzybialem klime "Plakiem" ale auto mial;em odpalone wowczas z godzine na max nawiewie na max + temp i radio gralo po tym zabiegu przez 2 tygodnie. Wiec wyjalem radio aby sprawdzic co tam z nim jest. Wyjałem radyjko, zdjalem gorna oslone aby sprawdzic czy cos naplynelo na plytke z elektronika i czy cos jest spalone ale wszystko wyglada jak z fabryki czysciutkie. Sprawdzilem bezpieczniki w aucie jak i w radiu i wszystkie wygladaja OK. nie mam pojecia co moglo sie stac z tym radyjkiem. Ktos moze mial cos takiego i moglbym mnie nakierowac? radio kupilem 1,5 miesiaca temu ale mialem jedynie gware rozruchowa na nie.
Ile jest bezpiecznikow odpowiedzialnych za radio w aucie jeden siedzi w konsoli bezpiecznikow z lewej strony deski rodzielcznej, drugi bezpiecznik siedzi w tylnej sciance radia, jest jeszcze jakis inny bezpiecznik?