Skocz do zawartości

luk330

Pasjonat
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez luk330

  1. 1 godzinę temu, edraven napisał:

     

    Ori, podobno zamiennik ciezko dobrze trafić i nie sprawdza się.

    nie wiem jak u ciebie z buczeniem, ale miałem podobny problem. Im zimniej tym bardziej buczał ale w trakcie jazdy. Jak się nagrzał buczenie ustawało prawie całkowicie. Troche z mechanikiem walczylismy z tym istanęło na wymianie dwóch wieszaków wydechu.

     

    Właśnie kolega też mi podsunął z buczeniem żeby skontrolować wieszaki wydechu ;) sprawdzę oczywiście.

    Ile dawałeś za ori poduchy? Z tego co widzę to u mnie są z takim numerem 8K0 198 381 AG  i z tego co patrze to jest to zestaw poduszek silnika i kosztuje około 1400zł (katalogowo). To rzeczywiście będzie zestaw na obie strony?

  2. W dniu 3.03.2019 o 23:26, edraven napisał:

    Raczej poduchy, podobnie mialem. Wymiana poduch i z bani. Poduchy u mnie obie wylane, błędów  brak. Ewentualnie do sprawdzenia poducha skrzyni. 

    Kupowałeś jakieś zamienniki czy ori? U mnie drgania z czasem narastały a teraz na zimnym jest coś w rodzaju rezonansu (dzwięk buczenia + wibracje), wykluczyłem praktycznie wszystko, co mogłoby to powodować ze spraw mechaniki silnika a że zauważyłem, że jak prawym kołami stoję na krawężniku to drgania są wyraźnie mniejsze a też buczenie prawie znika to podejrzewam, że przydaloby się wymienić poduchy pod silnikiem i skrzynią. Ale sporo da się poczytać o tym, że poduchy w zamiennikach się nie sprawdzają...

  3. 56 minut temu, corradoowner napisał:

    Klapka wlewu nie ma nic do tego. Nawet przy padnietym zamku klapki centralny zamek zamyka drzwi i potwierdza kierunkami. Skoro nie potwierdza to któryś zamek się nie zamyka i w takim wypadku auto się nie usypia i ciągnie prąd z aku. 

    Z klapką to prawda, mam uwalony zamek klapki wlewu, który w ogóle nie działa a przy zamykaniu miga kierunkami. Na pewno problem jeszcze z którymś zamkiem, vcds powinien pokazać z którym (przynajmniej mi pokazywał w C6 jak miałem uwalony zamek).

  4. 3 godziny temu, k232 napisał:

    Jeszcze nie zacząłeś a już zbankrutowałeś.

    Aplikacja ma dopiero tydzień ? Poczekaj na pewno będą to ulepszać , nie chcesz nie korzystaj, pozdro ?

    Na szczęście ja nie zbankrutowałem, z tego co widzę to nawet ta firemka co wypuściła to cudo też nie ;)

    Poza tym, źle odbierasz to co napisałem. Pomysł mi się podoba i apkę sobie z ciekawości zainstaluję, chociaż nie wiem czy mam ochotę na kontakty z obcymi ;) Ja po prostu siedzę od 8lat w zespołach projektowych zajmujących się tworzeniem i wdrażaniem oprogramowania i po prostu mam świadomość tego, że oprogramowanie, które jest ubogie funkcjonalnie, a sama funkcja jest niszowa i jej używanie nie niesie za sobą jakiejś wymiernej korzyści to raczej długo w takiej postaci nie przetrwa.

     

  5. W dniu 6.03.2019 o 05:40, k232 napisał:

    Nie miła księdzu ofiara, chodź cielę do domu.

    A co to znaczy uboga ? Nie wystarczy Ci, żeby powiadomić drugą osobę o zdarzeniu ?

    Uboga czyli ma w sumie tylko jedną funkcję, która żeby miała sens musi opierać się na ogromnej liczbie użytkowników. Przy tak okrojonej funkcjonalności obstawiam, że rzeszy użytkowników sama w sobie nie zdobędzie. Nie ma czegoś co dodatkowo mogłoby zachęcić ludzi, żeby z niej korzystać. Widziałbym tu pole do integracji np z rzeczonym już Yanosikiem ale jako feature do Yanosika a nie osobną aplikację, bo jednak nawigacja i ostrzeganie o problemach na drodze to jest taka funkcjonalność, z której praktycznie każdy korzysta i przy okazji mógłby być dostępny moduł kontaktu z innym użytkownikiem (o ile ten sobie tego życzy).

  6. 37 minut temu, Gibons napisał:

    Możesz napisać coś więcej odnośnie tej półosi i zestawu naprawczego ? jakie obiawy są tego ? jaki koszt ? miałem to moja trzecia b8semka i nigdy z tym problemu nie mialem.

    Ja teraz wymieniam kolektor ssący bo z oski zrobiło się jajo :)

    Miałem przy utrzymywaniu stałej prędkości takie jakby cykanie, tykanie, czasami szuranie (najczęsciej w trakcie toczenia się w korku). Kumpel co mi zawsze serwisuje auto sprawdzał wszystko co wiruje w czasie jazdy i po złapaniu się za lewą półoś okazało się, że ma 1-1.5cm luzu góra dół. Łożysko podpierające półoś wyrobiło gniazdo i obracało się w gnieździe wyrabiając je coraz bardziej-typowa usterka, na ktorą audi wydało procedurę serwisową a w USA było naprawiane za darmo. W dziale "układ napędowy i skrzynia biegów" dotyczącym B8 masz dość długi temat, podklejony. Problemy są zazwyczaj z lewą półosią ale zdarzają się i z prawą. 

     

    • Pomoc techniczna 1
  7. 39 minut temu, Gibons napisał:

    To powiedz co takiego u siebie robiłeś ?

    Przez rok i 4 miesiące użytkowania: świece, pasek osprzętu z rolkami i napinaczami, przekaźnik świec, "mały rozrząd", uszczelnienie pompy wysokiego ciśnienia, sprawdzenie chłodnicy EGR, tarcze+klocki przód, klocki tył,  nowe/używane zwrotnice przód, łączniki stabilizatora przód, sworznie z przodu (te przy zwrotnicach), poprawiałem regulacje cięgien od klap w kolektorze (taki zestaw naprawczy, że trzeba regulować), kilka razy olej z filtrami (co 10-15tys wymieniam komplet filtrów), naprawa problemu z lewą półosią zestawem naprawczym z ASO, sprawdzane były też wtryskiwacze razem z wymianą podkładek. Teraz mnie czeka sprzęgło z dwumasem (kupione - 2700zł za zestaw LUKa z wysprzęglikiem i uszczelniaczem wału) i coś w zawieszeniu z lewej strony zaczęło stukać, więc od razu też zrobię. 

    To w sumie taki zestaw startowy, a moje auto praktycznie od nowości było w jednych rękach i do 2014 roku serwisowane tylko w ASO.

  8. 1 godzinę temu, pajda napisał:

    Czyli śmiało brać na plecy 3.0 tdi nie puści mnie z torbami?

    W używanym aucie nigdy nie można być niczego pewnym ;) 

    Sam koszt części jest podobny do innych wersji silnikowych, ale za robocizne często mechanicy biorą więcej bo jest ciasno. Do tego niektórych rzeczy jest o 2 więcej, wtryski, świece... Spalanie to temat na książkę, moja po trasie potrafi spalić 6,5 a potrafi też i 11 ;) po mieście raczej poniżej 10 nie schodzi a nie głupieje kręcąc pod odcinkę. Najwięcej jak mi wzięła to 13,5l, ale cały bak wyjeździłem w warszawskich korkach. Średnio spala mi 9-9,3 (z dystrybutora - wskaźnik na FIS zaniża o 0,5litra)

  9. 11 godzin temu, Dev napisał:

    W kodeksie o ruchu drogowym nie ma żadnej informacji na temat wycieraczki tylnej szyby

    Ale pewnie w homologacji pojazdu jest o tym informacja, a na podstawie homologacji dopuszczany jest pojazd do ruchu. Głośno myślę, ale można się diagnosty jakiegoś podpytać co tam mają na checkliście i co ją definiuje.

  10. 13 godzin temu, peter22 napisał:

    w ASO części i robocizna wyszło by podobnie i nie wiadomo czy to coś by dało . Gościu wytłumaczył mi dlaczego zestaw naprawczy nie rozwiąże do końca problemu, ale nie będę się o tym rozpisywał . 

    Rozpisz się proszę bo jestem ciekawy.

    U mnie zestaw naprawczy z ASO już 30tys km daje rade. A koszt to koło 250zł części i robocizna 100zł (albo 150 już nie pamiętam, tak czy inaczej grosze).

    Co do rozfrezowania otworu i osadzenia tulei to też moim zdaniem to lepsze rozwiązanie, pytanie jeszcze jaką techniką to robi bez wyciągania skrzyni... Bo tą tuleję trzeba by z jakiegoś sensownego materiału zrobić i raczej ją wprasować jakimś sposobem niż tylko włożyć. Jeśli ona nie wejdzie bardzo ciasno to problem powróci bardzo szybko.

  11. 8 godzin temu, MaciekPL napisał:

    Ja jeżdżę na pro kit, 19'' 9j et33.. Opona 255 35. Bez problemu, nie wiem jak na full załadowany, ale przy 245 bez obaw.

    Poważnie nic Ci nie przyciera? Ja kilka miesięcy temu o to samo pytałem co Koj@k (pewnie można znaleźć w tym wątku całą dyskusję) i było kilka osób, które twierdziły, że na takim zestawie z 255/35 przyciera dość mocno. Ostatecznie ja do siebie za namową wziąłem 235/40 i jestem zadowolony bo po koleinach nie miota autem a i kawałek gumy jeszcze jest, wyglądowo też nie ma tragedii. Na dniach będę zakładał też eibacha.

  12. Heja,

    mam fabrycznego ASA i wczoraj nagle w czasie jazdy pokazał się błąd na FISie. W sterowniku zapisany jest błąd 02850 Lane change assistance controle module 2. Błąd oczywiście po wykasowaniu od razu wraca, ASA oczywiście nie działa. Z tego co wyczytałem na zagranicznych forach to do wymiany jest sterownik "slave". Czy ktoś przez to przechodził? Od razu szukać odpowiedniego sterownika czy może wcześniej sprawdzić coś innego? Do ostatniego momentu wszystko działało prawidłowo :) 

    PS. który to jest ten sterownik slave? Da się je rozróżnić prawa/lewa?

  13. Godzinę temu, WydRos napisał:

    Rozumiem ze masz dystans z przodu? Przy Q felgi musza być takie same (ET z szerokością )

    No nie do końca. Jedyne co musi się zgadzać to obwód kół. ET nie ma większego znaczenia i szerokość też nie. Jedyny problem przy różnych szerokościach to właśnie dobrać oponę taką aby obwód był taki sam (albo zbliżony, już nie pamiętam dokładnie ale w jakiejś specyfikacji technicznej widziałem coś pokroju dopuszczalnej różnicy 2% obwodu przednich kół względem tylnych). Pamiętajmy, że opona jednej szerokości i profilu będzie miała różne obwody na różnych szerokościach felg.

  14. 13 godzin temu, mariusz36 napisał:

    Sprawdź czy nie wywala zaworkiem bezpieczeństwa który jest w zbiorniczku ( tak z boku zbiorniczka ) . Jak ciśnienie wzrasta za bardzo to tym „zaworkiem" rozpyla płyn . Jak auto jest rozgrzane to szybko odparowuje i trudno zlokalizować . Często ślad widać na osłonie silnika . Jak otworzysz maskę to zobacz czy na osłonie nie ma płynu od strony zbiorniczka . Następne miejsce to podszybie , idą tam dwa węże gumowe do nagrzewnicy . Jeden ma taki otwór odpowietrzający , może się wąż lekko cofnął i tym leci płyn , w tedy spływa sobie odwodnieniem i też trudno na początku to zdiagnozować .

    Dzięki za podpowiedzi, sprawdzę. Dodatkowo wymienię korek.

  15. 14 minut temu, Gibons napisał:

    Gdyby był wyciek raczej byś zobaczył. Dawales jakiś barwnik? Ile ci tego ubywa? Jak dużo to wyłączył bym chłodnice egr z obiegu i zobaczył co się dzieje. Jeżeli to są małe dolewki to może być nieszczelności. Jeżeli duże a nie widać wycieku. To albo Chłodnica. Najlepiej ja obejść żeby ją sprawdzić. Jeżeli to nie ona to raczej takie duże ubytki nic innego jak uszczelka może nawet peknieta głowica. 

    1-1,5litra na 2 miesiące (1500-2000km). Obaj mechanicy twierdzili, że po G12 (czy po G13 - już nie pamiętam) ślady po wyciekach są dość wyraźne i nie potrzeba barwnika. Ale chyba zaleję jakiś barwnik i może coś się pojawi jednak.

    Obejście tej chłodnicy EGR jest ciężkie do zrobienia? Nie widziałem jej na oczy - wyciągał mi ją mechanik i zawoził gdzieś na sprawdzenie szczelności (dostałem na to papier).

    Robiłem to u gościa, który serwisuje dziesiątki 3.0tdi i on twierdzi, że w 3.0tdi problem popękanych głowic praktycznie nie występuje (chyba, że był mocno przegrzany) a wywlone uszczelki rzadko się zdarzają, sugeruje, żeby póki co jeździć i obserwować, może się coś pojawi. Podświadomie nie chcę myśleć póki co o zwalaniu głowic :D

  16. 1 minutę temu, Gibons napisał:

    Chłodnica egr lub uszczelka pod głowica ewentualnie jak są wycieki to wąż. 

    Chłodnica EGR była sprawdzana ciśnieniowo i jest szczelna. Dobieranie się do uszczelek pozostawiam jako ostateczność, bo w sumie oprócz ubywania płynu żadnych innych objawów nie ma (tak jak pisałem w zlinkowanym poście, pod kątem UPG dwóch mechaników robiło testy, nie ma masła w oleju, nie ma masła w płynie ani CO2 w płynie). Zastanawiam się czy są jeszcze jakieś typowe miejsca w 3.0tdi gdzie często cieknie, chcę sprawdzić dokładnie wszystko zanim zdecyduję się na zrzucanie głowic.

  17. W dniu 22.01.2019 o 16:47, gatame napisał:

    Widzę że większość używa kleju do tego łożyska, ciekawe więc jak będzie wyglądało ponowne wyciągnięcie połosi z tym łożyskiem w przypadku wymiany sprzęgła? Bo bez wyciągnięcia nie wymienimy sprzęgła lub dwumasy.

    Do wymiany sprzęgła nie wystarczy odkręcenie półosi od flanszy? Trzeba rozbierać całość i wyciągać wałek?

    image.png

  18. Cześć,

    prośba o pomoc - od pewnego czasu ubywa mi płynu chłodniczego. Ubytek jest dość wyraźny - w ciągu 2 miesięcy jazdy muszę dolać 1-1,5litra płynu (przekłada się to na około 1500-2000km).

    Do tej pory przejrzany był dwukrotnie silnik z zewnątrz, wyciągana i sprawdzana ciśnieniowo była chłodnica spalin EGR i przy okazji wymienione wszystkie uszczelki wokół niej na ori z ASO. Niestety nie udało się zlokalizować wycieku. Oleju w płynie nie ma, płynu w oleju również, dywaniki w środku są suche, szyby nie parują, z wydechu nadmiernych ilości pary też nie ma. Robiony był test na obecność CO2 w płynie i również wynik negatywny.

    Pytanie więc się nasuwa co z tym fantem zrobić? Jak do tego podejść? Co jeszcze sprawdzić? Tak jak mówię - nie widać gołym okiem nigdzie śladów po wyciekach. Może w 3.0tdi są jeszcze jakieś typowe miejsca, gdzie pojawiają się wycieki oprócz obarczonej złą sławą chłodnicą spalin egr?

  19. Cześć,

    prośba o pomoc - od pewnego czasu ubywa mi płynu chłodniczego. Ubytek jest dość wyraźny - w ciągu 2 miesięcy jazdy muszę dolać 1-1,5litra płynu (przekłada się to na około 1500-2000km).

    Do tej pory przejrzany był dwukrotnie silnik z zewnątrz, wyciągana i sprawdzana ciśnieniowo była chłodnica spalin EGR i przy okazji wymienione wszystkie uszczelki wokół niej na ori z ASO. Niestety nie udało się zlokalizować wycieku. Oleju w płynie nie ma, płynu w oleju również. Robiony był test na obecność CO2 w płynie i również wynik negatywny. Pytanie więc się nasuwa co z tym fantem zrobić? Jak do tego podejść? Co jeszcze sprawdzić? Tak jak mówię - nie widać gołym okiem nigdzie śladów po wyciekach. Może w 3.0tdi są jeszcze jakieś typowe miejsca, gdzie pojawiają się wycieki oprócz obarczonej złą sławą chłodnicą spalin egr?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...