ja mam ten silnik od 6 lat, tak jak Przemek sami je naprawiamy i diagnozujemy więc utrzymanie tańsze,.
mechanicy jak widzą 2.5 v6 to albo nie chcą się za niego brac albo sypia ceny od 1tys pln w górę,.
przez 6 lat robiłem turbo, wałki, hydraulikę całą, zaworki zwrotne, przepływkę, alternator, vac pampę, wymieniałem egra, wtrysk sterujący razem ze wszystkimi wtryskami, zmieniłem odmę na nowy typ, rozrząd, tłumik drgan skrętnych paska osprzętu, pompa wody padła po 30 tys rouville'a więc rozbieranie przodu od nowa, termostat tez po 50 tys sie skończył,
częsci tanie nie były ale za robote nie płaciłem,.
auto po czipie, na wtryskach od AKE, jak powiedział przedówca zapierdziela, w moim watku są filmy,
ale jak pomyślę ile bym musiał mechanikom zapłacić za te naprawy???
niestety 1.9 też się psuje, i każde auto trzeba indywidalnie rozpatrywać, jakbym zmieniał kupiłbym b6 w AKE i Q, nalepiej z wałkami do wymiany,.
kupiłbym dużo taniej a potem wiedzałbym co mam pod maską,.
pozdr