Panowie, nigdy nie staję w miejscach dla inwalidów, ale z całą powagą - jeśli by mi się zdarzyło (nie wiem, siła wyższa, dziecko chore i czasu szkoda) i wróciłbym, a na moim aucie jest taka nalepka a obok zadowolony z siebie człowiek-wlepa, który uważa, że może swój wandalizm tłumaczyć dobrze spełnionym obowiązkiem na rzecz tej aukcji - to z całym przekonaniem - najeb..... gnojowi za to że wyręcza policję. HOWGH !
p.s Branie prawa we własne ręce, jak uczy historia, prowadzi do anarchii i eskalacji przemocy - pożyjecie, zrozumiecie.
POZDRAWIAM.