Ostatnie zdanie w tym artykule to zupełna abstrakcja - wierutna bzdura.
Nie zgadzam się z krytykującymi nowe przepisy Kierowcy naturalnie woleliby jeździć szybciej, ale spójrzmy z punktu widzenia kibica.
Co było fajnego w tym, że kierowcy wyprzedzali się podczas obsługi w pit stopie?
Popatrzmy, wyjedzie przed nim, czy za nim? Jest przed nim, brawo, super, fantastycznie, ależ on jest niesamowicie szybki...!
I gdzie tu duch rywalizacji??? Ja preferuję walkę na torze, a nie jakieś wyliczanki i wróżenie z pustego baku. Zjechali wszyscy na jednym kółku? Dobra, jak ktoś chce kogoś wyprzedzić, to musi pokazać, że naprawdę jest szybszy i lepszy w bezpośredniej walce.
Można, co widzieliśmy wczoraj. Akurat ten tor nie bardzo temu sprzyja, poczekajmy na kolejny wyścig
Schumacher narzeka, bo Ross mu baardzo pomagał taktyką. Skończyło się, trzeba zacząć jeździć!
http://www.f1.pl/Artykul.82+M5da282215cc.0.html