Ja nie oceniam sposobu w jaki sędziowie traktują poszczególnych kierowców Fory, jakie dają mu sędziowie też mnie wpieniają.
Ale patrząc obiektywnie, Hamilton jest jednym z niewielu kierowców tak bardzo prowokujących sytuacje na torze. To dzięki jego wyczynom możemy powiedzieć że coś się dzieje, że wyścig był ciekawy. On walczy jak mało kto :gwizdanie:
Pomijam GP Kanady, ale w poprzednim wyścigu ( i w wielu innych) to właśnie dzięki jego jeździe było ciekawie, naciskał do samego końca i dzięki temu wykorzystał sytuację i wygrał.
Czym byłaby F1 z kierowcami typu Webber, Button, Massa itp?
Wielu z Was nabija się tu z niego. Ja nie jestem gorącym fanem Hamiltona, ale pokażcie kierowcę, który tak zdecydowanie i skutecznie wyprzedza... :gwizdanie:
Pomijam Kubicę z oczywistych względów.[br]Dopisany: 14 Czerwiec 2010, 12:10_________________________________________________http://www.f1.pl/Artykul.82+M5c53ca49f39.0.html
No i znów pierdzielony Czarli Łajting skrzętnie pomija wybryki McLarena i Hamiltona [br]Dopisany: 14 Czerwiec 2010, 12:18_________________________________________________17 lipca Kubica będzie w Poznaniu??? Prawda, czy w TVN Style pieprzą głupoty..?