Skocz do zawartości

adams78

Pasjonat
  • Postów

    790
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adams78

  1. A co ma piernik do wiatraka? Generalnie np. makaroniarze to leniuchy i cwaniaki, a widziałeś jak przebiega produkcja Ferrari? :gwizdanie: Motul produkuje oleje bardziej z przeznaczeniem dla sportu wyczynowego, niż dla przeciętnych Kowalskich. Jeżdże na Mobilu 5W50 i jest OK. Jak zrobię na 190KM, to chyba zmienię na Motula. Kiedyś do Coupe lałem Lotos półsyntetyk, ale nie dawał rady, więc nie polecam nawet do wolnossaka, a tym bardziej do turbo. Wszystko zależy od stylu jazdy. Im wyższe obroty tym lepszy olej. poprawiony cytat [Musashi]
  2. Podobno. A ja wiem że to samo. Braszka ma passata 99. Zawieszenie przednie niczym w tych autach się nie różni niezależnie od napędu.
  3. adams78

    [B5 AHL] Bierze olej

    Taki remont to może po 500-700kkm. Nawet wtedy by się nie kalkulował. Lepiej wstawić 1.8. Opisany przez Ciebie przypadek to jakaś awaria, a nie zużycie eksploatacyjne. Nie przegrzałeś silnika?
  4. Swięta prawda. Po to wprowadzasz wszelkie mody, aby czerpać przyjemność z jazdy. Z ostrej jazdy. Ktoś może powiedzieć, że ze 100KM i 90km/h też można mieć frajdę, ale do tego właśnie nudny "pasek" nadaje się idealnie. I wtedy turbina dłuugo polata.
  5. Jak widzisz, opinie powyżej raczej raczej wykluczają ich zakup. Uznania wśród klubowiczów nie zyskały, ale jeśli Ciebie to kręci... Do "malucha" O.K. Wg mnie.
  6. Przód taki sam w ośce i quattro. Co do amorów to nie ma pewności czy masz serię przód i tył. Są przecież sportowe amory, które mogą być twardsze i mieć krótszy skok. Dokładnie oczyść sprężyny i amory i zobacz czy różnią się oznakowaniem (kolory). U mnie w serii tył jest nieco nadsterowny i na szybkich łukach trzeba uważać, troche zarzuca mimo sprawnych amorów. Obniżenie całości pewnie zredukowałoby to zjawisko. Ty pewnie nie masz tego problemu. W Twojej sytuacji obniżyłbym nieco przód. Oczywiście warto sprawdzić stan wszystkich amorów. Może przód ktoś zmieniał, a tył pada. Na padniętych amorach troche niżej stoi każde auto.
  7. Jeśli masz możliwość to odessaj, lub zlej i zalej ponownie. Nadmiar zmniejsza objętość skrzyni korbowej, może wyrzucać np. simmeringiem lub uszczelką.
  8. Mogłoby pomóc. Podobnie jak zamontowanie natrysku np. ciekłym azotem na głowe nadmiernie zgrzanego kolegi Ronina. Pablos szuka pomocy, a nie "fachowych" komentarzy. Jeżeli ubywa płynu, to skąd? Obejrzyj pompę wody, może być źródłem wycieku i hałasować. I wymień termostat.
  9. adams78

    [B5 1Z] Piszczenie

    Przy jakich prędkościach to słyszysz? Jeśli przy ruszaniu i niskich prędkościach to klocki.
  10. Kolego, widziałeś jak mechanior zdiagnozował usterkę, a zrobił to poprawnie, więc na co czekasz? Zniszczona chłodnica to już poważniejszy kłopot, nie sądzisz?
  11. Kolega szuka oszczędności, więc sorry, ale V6 odpada, szczególnie 18v. 1.8T może spalać tyle co 1.8, może też spalić 20/100(LPG), ale taka jazda tylko na najlepszej sekwencji - np Prins. Lub na Pb. Do normalnej jazdy styka np BRC sequent24. Mnie wyniosła 3300zł, spalanie Srednie na trasie do Pragi (góry) 13/100 przy prędkościach 120-160/h. Po 40tys km gazownia pracuje bez zarzutu. Turbawka też. wymaga opieki i dobrego oleju. Który motor jest bardziej awaryjny? Generalnie mniej wysilone jednostki są trwalsze, ale to zależy od egzemplarza. Jeżeli preferujesz spokojną jazde i boisz się awarii turbinki (kosztów) to bierz 1.8. Dla mnie turbo.
  12. No to chyba nigdy nie jechałeś 1.8T. Powyżej 3000rpm gwizd suszarki jest słyszalny. Oczywiście nie tak natarczywy jak w tdi.
  13. Od 04 do 06 Coupe 2.3NG, aktualnie 1.8TQ Avant 150PS.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...