Skocz do zawartości

Griffe

Pasjonat
  • Postów

    1183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Griffe

  1. Griffe

    Moje prace

    Piana od APP stężenie 1:9 dla nas numer jeden. Bezpieczna dla wosków i dość dobrze domywa.
  2. Dla początkującego temat ciężki, bo padzik taki fajny, mięciutki a grzeje lakier i przeciera BARDZO SZYBKO. We wprawnych rekach robi robotę, ale zostawia spory burdel. Prezentowałem efekty na klapie Volvo
  3. Griffe

    Moje prace

    Udało się ze sporym opóźnieniem poskładać kolejną relację. Początek roku a już mamy zaległości w tym temacie. Do rzeczy. Na zabezpieczenie przyjechał nowy Seat Leon X-PERIENCE w białym perłowym lakierze. Lakier był w ogólnym niezłym stanie jeśli chodzi o rysy, ale posiadał nie zdjętą powłokę zabezpieczająca nakładaną do transportowania. Po dokładnym myciu, wraz z dekontaminacją, deironizacją... przystąpiliśmy do korekty lakieru, która została zakończona myciem i odtłuszczaniem przy pomocy Panel Wipe oczywiście od GTechniqa Tak przygotowana powierzchnia została zabezpieczona zestawem powłok od GTechniqa w postaci C1 + EXOv2. Czyszczenie i zabezpieczanie skór zestawem Meguiars, reszta wnętrza, koła i hydrofobizacja szyb - czyli standardowo. Miłego oglądania: W takim stanie przyjechał IronX w akcji Statham pojechał na wakacje więc zatrudniliśmy Ziutka Gumiaka do pomocy - ciągle coś sprawdzał w necie... Jak widać jednak z powierzonych zadań wywiązał się wzorowo Jak zwykle w akcji zestaw Rupes & Meguiars Po związaniu i utwardzeniu powłok zrobiliśmy kilka zdjęć w plenerze, na szczęście pogoda dopisała Nawet biła perła może być szklista I na koniec wlepka Dzięki za poświęcony czas.
  4. Te woski z tym cleanerem nie będą grały, chyba że po aplikacji cleanera wymyjesz go dokładnie i położysz wosk na jałowy, odtłuszczony lakier.
  5. Nie napiszę, że nie chce, wkładać kija w mrowisko - bo chcę Ale opowiadacie bajki wyssane z palca. że DA sie nie nadaje, że na rotacji nie położy glaze, że Amerykanie lądowali na Księżycu - o sorry to nie ten wątek. Maszyna jest tylko narzędziem w rekach czy to amatora czy profi detailera i dobry chirurg zrobi operacje serca ostrym nożem do chleba... Czas kiedy rotacja cięła a DA było tylko do politur dawno minęły. W tym momencie dobre maszyny DA są lepsze od rotacji praktycznie pod każdym względem. Niestety dobre DA tzn Rupes, Flex, Meguiars mk2 nieźle działa tania wersja Rupesa od Lare. Co nie znaczy, że rotacją nie można zrobić wszystkiego. Mniej więcej tak jak z pracą pastami systemu 3M (pracuje tym 2 lata weszła nowa Menzerna - biorę bo jest lepsza - może i lepsza ale skoro 2 lata robisz na 3M to mniej więcej powinieneś znać system i warunki pracy a Menzerny nie - więc w Twoich rękach Menzerna nie może być lepsza) Ludzie przestańcie pisać banialuki typu to jest do bani, a tego do ręki nie wezmę (sam nie pracowałem ale znam kogoś kto słyszał, że szwagier jego znajomego opowiadał...) Nie potrafisz nie pchaj się na afisz! Pracowałeś czymś na 50 autach - znasz temat zabieraj głos. Proste. Reasumując tanie poruszane tutaj DA nieźle sprawdzi się do domowego detailingu - zrobi podstawową korektę, zaaplikuje cleaner, położy glaze - czego więcej chcieć. Do wetsandingu nie będzie się nadawało.
  6. Griffe

    Moje prace

    Szkolenia robimy rzecz jasna u siebie. Rezydujemy na Sławinku. Strony typowej www nie posiadamy.
  7. Griffe

    Moje prace

    Jak coś zapraszamy - prowadzimy również szkolenia z powodzeniem.
  8. Griffe

    Moje prace

    Samoukiem. Polerowaniem zajmuje się już kilka ładnych lat. Pierwszy wet sanding swoje samochodu zrobiłem w 2000 roku Sprawia mi to ciągle bardzo wiele radości. To pasja w dążeniu do doskonałości.
  9. Tak jak powiedział Stich - odpryski dodatkowy koszt - jaki, zależy jakie są i ile ich jest. Efekt - widziałeś np. na naszej relacji z Audi A3 Sportback. Co do purchli niestety trzeba zedrzeć, dokładnie oczyścić lakier, zabezpieczyć i polakierować.
  10. Tu uderzyłeś w produkt, który nie jest dla detailerów... więc nie oczekuj, że ktoś to siedzi w temacie wypowie się.
  11. Griffe

    Moje prace

    Dzięki za słowa uznania. Powodzenia.
  12. Całkowicie wody się nie da usunąć, są środki, które wspomagają osuszanie. Ogólnie z dodatkami odpowiednich polimerów. Tu masz dwa wyjścia albo szampony - bardzo dobry polecenia jest ADBL Shampoo. albo właśnie hydrowoski zwane też osuszaczami albo CarPro Hydro2 albo Gyeon WetCoat - rozpylasz na mokre auto i spłukujesz.
  13. Wszystko fajnie tylko po co w tym zestawie CLEANER?
  14. W każdym sklepie detailingowym te lepsze. Podstawowego RainX w hipermarketach typu Real, Tesco itp.
  15. W zależności co używa dana myjnia - możesz nie znaleźć takiego wosku. Nie każda powłoka ma odporność na tak mocną chemię.
  16. Kiedy pojawiła się pierwsza i reklamowali ją jako jedyna z Carnaubą - odwróciłem się totalnie. Używamy sporo chemii od Tenzi - więc czysta ciekawość. Jak przetrwa zimę (jaka by nie była ta zima) to już będzie niezła. Zobaczymy - auto Twoje czy znajomego i masz pod opieką?
  17. Griffe

    Moje prace

    Dzięki za słowa uznania. Plastiki wyglądają, że mają lekkie chmurki - w rzeczywistości są ostro obdarte - tylko wymiana.
  18. Mnie ciekawi co byś powiedział na temat polskiej powłoki i dlaczego akurat ona?
  19. Griffe

    Moje prace

    Kolejna zaległa relacja, tym razem miejskiego wozidełka, żony mego kumpla ze szkolnej ławy. Citroen C3 w półautomatycznej skrzyni biegów, bogatym wyposażeniu i czarnym lakierze zdegradowanym niemalże do granic możliwości. Francuskie lakiery mają to do siebie, że nie są tak twarde jak niemieckie, a jak do tego dorzuci się czystą czerń oraz lata złych praktyk czyszczących mamy taki oto wynik. Z racji, że korekta i zabezpieczenie powłoką kwarcową miało być poniekąd niespodzianką dla właścicielki, tym bardziej starania o jak najlepszy wynik były uzasadnione. Jedyną drogą do wspaniałego wyglądu okazał się wetsanding - ilość oraz głębokość rys i wypiaskowania nie pozostawiały innej możliwości, a że grubość powłoki lakierniczej pozwalała na taki zabieg zabraliśmy się do dzieła. Jak zwykle miłego oglądania: Citroen zawitał w takim stanie Wieloetapowy proces mycia zaczęliśmy jak zwykle od "oprysków" Piana od APP - tradycyjnie u nas. Po spłukaniu Słońce już zaszło Ręcznie mycie Po reszcie zabiegów wjazd do garażu i czas na inspekcję - jest FATALNIE Sprawdzamy jak cięcie na miękkim francuskim lakierze Jak widać bez rewelacji, więc szlifujemy na mokro Powierzchnia po wetsandingu Jakieś fotki do relacji Czas odzyskać blask Postaraliśmy się również zająć wgnieceniami Na szczęście nie wszystkie elementy wymagały szlifowania, na niektórych wystarczyło cięcie Jak widać nie brakowało "grubych tematów" Były różne "kwiatki" Hokus Pokus Dzięki za poświęcony czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...