Trzeba sobie zdać sprawę po co jest IPA* ma wymyć fillery po pastach, aby pokazać, czy już wszystkie rysy zostały wycięte.
Niestety IPA najlepsza nie jest i nie ze wszystkimi fillerami sobie radzi.
Jak po skończonym cuttingu widać rysy, nie ma potrzeby używać IPA tylko jeszcze jeszcze raz cięcie.
Po cięciu kiedy lakier wygląda gładko, bez żadnych rys warto jest umyć samochód np ludwikiem, lub stosować płyny inspekcyjne (znacznie lepsze od IPA)
Po cuttingu lecimy polisz, potem IPA i finisz - na koniec płyn inspekcyjny lub ewentualnie IPA i cleaner dobrany do wosku.
W zależności od wosku i cleanera albo po finiszu i IPA dajemy sam wosk, albo cleaner i wosk - ale to już inna część tematu.