Skocz do zawartości

paypal

Pasjonat
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paypal

  1. To by było :polew:
  2. tylko zwracajcie uwagę w jakim silniku ktoś coś wymienia... bo np. sam dwumas do BKN-a w B7 to 3100PLN ... Ok, chodziło o silnik awx i avf
  3. Moze to byc docisk sprzegła ?? Słyszałem ze to to lubi padac takze
  4. Cos mi sie nie chce w to wierzyc Skąd masz taka informacje ??
  5. Kolego "wojtusania" a po ile były by u Ciebie Toyo T1R 205/55/16 ?? Zaznacze ze chodzi mi tylko o te, inne modele nie wchodzą w gre, ale jak weszłem na opony.com i zobaczyłem cene 400zł to sie przeraziłem.
  6. Dzieki za odpowiedz Dzis znów jezdziłem i nasłuchiwałem i sam juz nie wiem co to. Jak juz wspmoniałem wystepuje zarówno przy przyspieszaniu jak i opadaniu obrotów, nie wystepuje na biegu jałowym (trzeba aby silnik miał obciazenie i ciągnął). Moga to byc te poduszki a moze tez byc rolka z jakiegos paska (dzis na to wpadłem). Rozrzad był wymieniany przy 116 tys km a teraz mam 178 tys tak wiec wymiana sie szykuje. Powymianiem wszystkie rolki, napinacze i poprosze jednoczesnie o kontrole poduszek, sprzegła i turbiny - zobaczymy co powiedzą a poki co jeszcze z jakies 5-10 tys posmigam tak jak jest no chyba ze coś wczesniej sie wyjasni.
  7. Ostatnio takze jakis kolega pisał iz wymieniał dwumas ze sprzegłem plus docisk i razem z robocizną za wszystko zamknął sie w 2,3 tys zł
  8. On chyba pisał o dwumasie do 1,9 tdi i fakt kosztuja okolo 1200zł, wystarczy chocby wejsc na allegro i zobaczyc.
  9. Podpinam sie Panowie pod temat, czy ktos zdiagnozował to dziadostwo ?? U mnie dzwiek wystepuje w przedziale 1800-2100 obr. Niepokojace jest tylko to ze przy przyspieszaniu takze go słysze czyli w dwie strony go słychac. To samo gdy depne gaz i nagle puszcze, przez 1-2 sek słuchac takie chrobotanie. Dopowiem iz nie wziął nic oleju przez 11000km, nie kopci, normalnie przyspiesza w pełnym zakresie obrotów, normalnie wskakują biegi i bieże sprzegło (myslałem czy to przypadkiem nie jakis dwumas). Nie czysciłem jeszcze EGR ale nie wydaje mi sie to problemem, jutro bede robił logi - przynajmniej postaram sie je zrobic a czy cos wyjdzie to zobaczymy Latallec - jaki koszt wymiany tych poduszek ?? I ogólnie jak sprawdzic te luzy poprzeczne i wzdłuzne w turbo ?? Wstyd sie przyznac ale nie do konca nawet wiem gdzie ono jest pod maską coś trzeba odkręcać ?? Nie wiem czy ma to tez jakies znaczenie, ale gdy na postoju chodzi auto dzwieku praktycznie nie ma, słychac go tylko podczas jazdy. Inna sprawa to fakt, sam nie wiem czy ma mnie niepokoić - podczas postoju i gazowania auta z obrotów od 1000-3000 auto normalnie wskakuje a gdy wcisnę sprzegło autem tak jakby lekko buja w momencie dodania gazu (wkreca sie normalnie na obroty) czy to jest normalne ??
  10. Ile to jest sporo ?? własnie 4,5 L ?? Bo jesli tak, to z checia moge sie załozyc ze 4,5l na 100km nie ma mozliwosci osiągnac tym autem no chyba ze chodzi ci o spalanie chwilowe lub odczytujesz wynik z kompa a nie mierzysz dystrybutorem i to tym samym. Mam starszy silnik i słabszy i nigdy nie udało mi sie zejsc ponizej 5,2L nawet jadac 90-100km/h - chwilowo owszem gdy jade na 6 biegu 90km/h to pokazuje 4,5 ale w skali 100km jest to nierealne. Ludzie 4,5L to pali Vw lupo 1,4 diesel a nie krowa z silnikiem 2,0 co wazy 1,5 tony. :wallbash: Pomijam juz fakt twojego maksymalnego spalania, bo w typowym miescie 6,7 to moj wynik rekordowy (rekordowo niski) osiagniety jezdzac na luzie, 90km/h i hamujac silnikiem, gdy przyjdzie zima a ja dam w deche to 7,5 wezmie spokojnie a mysle ze i 8 sie zdarzy. W twoim przypadku bedzie identycznie, chyba ze mieszkasz poza miastem i auto twoje zadko stoi w korkach czy na swiatłach. Jak tu juz kolega wyzej napisał, ten post stał sie dobrym zbiorem bajek i baśni - chyba zaczne to czytac dziecku przed snem
  11. I zgodniez profilem te 2.0 pali ci 4,5L/100km ?? :shocked: To pewnie przez ten V power
  12. A ja mam inne pytanko, jak czesto nalezy wymieniac swiece ?? Jako iz mam pierwszego diesla nie wiem jak jest w ich przypadku, w benzynie wymieniałem co 25 tys a w aucie na gaz co 15 tys a jak jest tutaj ??
  13. Niestety usypiałem, wiec wyperzedzałem czasami kolege jadac 120-130 ujechałem z 50km i zatrzymywałem sie na stacji i czekałem na niego. Tak meczacej trasy nie miałem jeszcze nigdy, ale niestety tak trzeba było robić. Jako ciekawostka napisze iz walnął mu silnik i na 1250km dolalismy 12L oleju :) - olej wyszedł drozej niz paliwo za cała trase [br]Dopisany: 18 Lipiec 2008, 09:39 _________________________________________________ A moge ja nalewać do baku ?? Bede jak te ładne panie co puchary wręczają :decayed: :kox:
  14. Miałem tak samo stojąc w 6km-owym korku. Zaczęło mrógać, gdyz ruszyłem zgasło. Do teraz (przejechałem jakies 2000-3000km) nic nie mrógło. Oby to był standard i nic sie nie zepsuło
  15. Ja dzis wrzuciłem oponki Toyo Proxes T1r kupione w rozmiarze 205/55/16 za 290zł :naughty: Pierwsze wrazenie to cisza w aucie (wczesniej na przodzie miałem dunlop sp9000 a tył brigestone potenza) Odnosnie własciwosci jezdnych to dopiero bede testował
  16. Cóż, ja musze troche obronić chłopaka. Akurat w tym roku byłem w Makarskiej (Chorwacja), zrobiłem 2500km, wyjezdzałem to miałem zalane pod korek do odbicia i gdy wrociłem takze na tej samej stacji zalałem do odbicia. Jechałem z żoną plus kanapa złozona i bagaże od 4 osób (zabralismy bagaże od znajomych), powrót 4 osoby ale za to bagaze tylko od 2 osób. Trasa tam: W Polsce oszczednie na Cieszyn - 90-120km/h Skrawek Czech i Słowacja, autostrada, srednio 140km/h, starłem nawet podczas wyprzedzania nie przekraczac 160km/h Wegry, tu drogi jednopasmowe bez autostrad, srednio 90-120km/h Chorwcja, ciagła autostrada az do celu srednia predkosc 140-160, tylko momentami do 200, ale dosłownie na pare sekund. Powrót (niestety koledze padło auto i zmuszeni bylismy jechac predkoscia max ekonomiczną): Zarówno Autostrady jak i zwykłe drogi 90-100km/h max w porywach 120km/h, wyprzedzały nas autobusy, tiry, masakra poprostu ale tak trzeba było. Podczas tankowania w Słowenii po takiej jezdzie i zalaniu pod korek FIS pokazywał ze moge na pełnym baku przejechac 1550km :shocked: (oczywiscie to było chwilowe, zaraz sie opamietał :-) Resumujac, tam jazda normalna ale bez zadnych szaleństw, z powrotem nieporozumienie 90-100km/h i ani grama szybciej. Srednie spalanie z całej trasy 2500km wyszło mi 5,35L - trzymam nawet rachunki ze stacji benzynowych gdyz nie rozliczyłem sie za paliwo ze znajomymi :decayed: Tak wiec jest to mozliwe, ale ja nie jechałem 150-200 tylko w jedna strone 130-150 a w drugą non stop 90-100km/h przez 1250km
  17. Przy AFN jakas szansa na spalanie ponziej 5L jest, ale jesli ktos mi tu pisze ze w B6 przy 130KM wychodzi mu na trasie spalanie 5L czy ponizej to moge spokojnie usmiechnąć mu się w twarz. To samo miasto (normalne miasto nie 10 tys mieszkanców, gdzie sa światła, ronda i korki) spalanie 7L to norma. Ja jezdze nie raz jak emeryt to moge lekko ponizej 7 zejść :> Oczywiscie wypowiadam sie na temat silników AVF i AWX 130KM, moze AFN spali jakies 6,5 w takim cyklu - nie wiem, nie miałem do czynienia.
  18. Chyba go pchasz czasami
  19. Tak sie domysliłem własnie, tak czy siak cos mi to dziwne ze ktos pisze iz na silniku 130KM AWX czy AVF w trasie osiągnał wynik 4,6-4,9L Raz tylko mi sie to udało, ale musiałem jechac za uszkodzonym autem z wakacji z predkoscia stałą 90km/h, po 3 godzinach prawie zasypiałem za kierownicą a tu ludzie pisza ze smigają 120-130 i im pali ponizej 5L
  20. Uff a juz myslałem ze mi z baku spuszczają jak czytam co poniektórych ze im te silniki spokojnie ponizej 5 schodzą
  21. ja własnie mam podobnie, jednakże, jak wcisnę pedał sprzęgła powiedzmy do połowy, słychać stulanie, szczególnie na zimnym silniku, po rozgrzaniu słychac ale niezwykle delikatnie. W czasie jazdy zupełnie nic, a nic, idealnie biegi wchodzą etc. Jedynie na postoju słychać. I wszystko wskazuje na łożysko dociskowe, tak mi kilka osób powiedziało... oby bo to koszta około 300 zł. Też typujecie łożysko ? Mam prawie tak samo, na zimnym silniku przy wciskaniu sprzegła słuchac tak jakby stukot czy lekki gruchniecie,szuranie itd po zagrzaniu cichnie praktycznie zupełnie. Zero problemów z wrzucaniem biegów, ruszaniem, zbieraniem sprzegła itd. Sam jestem ciekaw co to. Dajcie znac jesli cos bedziecie naprawiac i czegos sie dowiecie.
  22. W tym przedziale cenowym na pewno odrzuc fulde, a oprócz dunlopów zainteresuj się : http://www.opony.com/opony/48774_continental_contipremiumcontact_2.html i tą http://www.opony.com/opony/47559_goodyear_eagle_f1_gsd3.html
  23. Nie napisałem ze przepasc, napisałem ze jest różnica, zarówno w cenie jak i prowadzeniu a zdecydowac dajmy zainteresowanemu :th:[br]Dopisany: 16 Czerwiec 2008, 15:03 _________________________________________________ W takim razie powinienes jezdzic na 10` albo przerzuc sie na rower jesli chcesz zmniejszyc spalanie [br]Dopisany: 16 Czerwiec 2008, 15:06 _________________________________________________ Eee, tam jak to sie nie dogadamy. Kolega ma 17 a ja 16 i juz dogadane
  24. Wiem ze nie wszytkie dlatego napisałem "na pewno założyli by wszedzie 17`" Przebieg podałem po to aby było wiadomo ze auto słuzy mi do jezdzenia, nie do picu. Wracajac do tematu, kolega chce kupic 16, wy radzicie 17 a ja radze znów 16 nie widze w tym nic dziwnego poza tym ze zostałem obrzucony błotem Tak jak napisałes , kazdy sam zdecyduje, ale warto zawsze przedstawic dwie strony medalu, nie tylko upierac sie przy jednej Pozdrawiam
  25. to gdzie Ty takich widzisz? Ja jeszcze nie spotkałem takowych kierowców :gwizdanie: patrzac na to jak koledzy z Kraka jeżdza to ich styl jazdy zupełnie zaprzecza temu co napisałeś Moim zdaniem felga 16stka w B6 to tak jakby do B5 założyć 14stki :gwizdanie: Zapraszam na śląsk, zobaczysz o czym mówie, az sie nie raz niedobrze robi . Nie wnikam co sie komu podoba bo rózne są gusty i ja to szanuję, ale prosze co po niektórych o bardziej wywazone słowa. Ja nie pisze ze felgi 18 to kozactwo, buractwo czy wieś tuning odnoszac sie do słow ze 16 w b6 to porażka. I zeby nie było, jedziłem na felgach 17 i obizonym zawiechu - czułem sie jak ping pong w srodku i nikt nie powie mi ze nie ma róznicy bo jest i to ogromna. Pomijam juz obnizone zawieszenie ale sama róznica w felgach takze wystepuje, ze o jezdzie w koleinach nie wspomne. Auto kupiłem do jazdy, czesto wykorzystuje je w pracy, nie wyjezdzam nim raz na tydzien tylko solidnie uzytkuje, czego dowodem jest 170 tys w 4 lata. W odróznieniu od was, szanuje i nie wysmiewam kogos dla którego załozenie wiekszych felg, wydaniem na to sporej kasy (no bo do felg trzeba tez kupic nowe opony a wiec z 3,5 tys trzeba liczyc) jest potrzebą konieczną - ma ta osoba do tego prawo i jej sprawa, dla mnie moze miec i 20 cali, ale seryjnie Audi wyposazone było w fele 16 i jesli byłby to taki obciach i wiocha dla marki to na pewno założyli by wszedzie 17`. Pomijam juz fakt ze za 3,5 tys wolałbym pojechac w wakacje na Ibize :> niz emocjonowac sie ekstra felgami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...