Do wymiany postojówki nie trzeba demontować lampy i zdejmować kostki to po pierwsze, bo wystarczy tylko ją lekko odsunąć na tyle, na ile przewody starczą. Po drugie, kostka z pinami kosztuje kilkanaście złotych, jakbyś ją rozwalił, to po drugie, a po trzecie nikomu się ten temat nie przyda, bo każdy umie zdjąć lampę i wymienić żarówkę w swoim samochodzie. Jak masz połamany zacisk w kostce, to płaski śrubokręt w rękę i do dzieła. To nic trudnego.