To wcześniej musiałeś mieć coś nie tak, bo po przekręceniu licznika owszem odbywa się sprawdzanie, ale nawet tego nie zauważasz. Od razu pojawia się OK, no chyba, że np. masz kontrolę spalonej żarówki, to wtedy zgłosi Ci błąd. Jakby przycisk CHECK robił to samo, co przekręcenie zapłonu, to byłby on zbędny, nie uważasz? Masz wszystko dobrze, skoro nawet Twój kolega Ci mówi, że u niego od razu wyskakuje OK.