Witam,
Mam mega problem z samochodem, którego nikt nie potrafi rozwiązać.
Mianowicie samochód po serwisie u BartS'a - zrobione parę rzeczy.
Teraz w aucie wymieniona turbosprężarka, przewód zasilający turbo w olej, DV'ka, olej, filtr oleju, filtr powietrza, płyn chłodniczy.
Samochód ma buta ale tutaj zaczyna się problem. Po krótce opiszę.
Jak jechałem do Bartka to na wysokich obrotach samochód szarpał (2800+).
Bartek zrobił swoje i też Mu szarpał na wysokich i miał tendencje do gwałtownego podwyższania obrotów podczas jazdy.
Bartek zasugerował turbosprężarkę, ponieważ w wężach do dolotu i IC był olej (spora ilość). Turbo faktycznie do wymiany, co zostało zrobione.
Zanim wymieniliśmy turbo - stojąc samochodem na światłach, pozycja D i wciśnięty hamulec > samochód podbija sobie obroty do 1500 (falowanie) a prędkościomierz lata aż do 50 km/h - ja stoję w miejscu.
Myśleliśmy, że to przez turbo itp. Wszystko zrobione.
Dzisiaj jazda testowa i to samo, nawet na P się dwa razy zdarzyło, że auto podrzuciło obroty do 1500 i prędkość do 70 km/h a ja w miejscu.
Jak jechaliśmy to obroty poszły do końca obrotomierza więc szybki zgas na kluczyku i na bok.
Dodam, że na P jak przycisnę gazu to tak od 2800 obrotów skrzynia odblokowuje wrzucanie biegów (efekt jakby wciśnięcia pedału hamulca).
Szukaliśmy pod maską czy coś gdzieś źle nie działa i znalazłem przerwany przewód który idzie to tego zaworka (nie wiem co to jest).
Przewód
http://zapodaj.net/e91dbfccd34b7.jpg.html
Zawór
http://zapodaj.net/75668528991b3.jpg.html
Będę wdzięczny za choćby minimalną pomoc, bo nie mam pomysłu.