tomczas

Czwartkowy wieczór, telefon od drugiej połówki. Misiek bo mam taki problem, plama pod autem i zbiornik od płynu chłodniczego prawie pusty. - Przyjedź w takim razie i zobaczymy. Szybka diagnoza - pompa wody puszcza. Szybkie sprawdzenie w sieci czy rozrząd do ruszania - nie - to szybka akcja będzie.... yhy... 2 dni w d*pę Jakiś mądry Janusz mechanik, kiedyś najprawdopodobniej skręcił wszystko za pomocą klucza pneumatycznego, śruby przykręcone i co 2 wyrobiona na amen. Litry coli i wd40 wylane bo jak widać na zdjęciach śruby brązowe. Zdjęcie wiatraka z wiskozy zajęło mi 50min, zgrzane na amen. Po 2 dniach walki poddałem się niestety i auto poszło do mechanika. Jak wróci to moja V-ałka idzie do niego na robienie głowic. Jako że srebrzanka poszła do mechanika, moja połówka dostała By Pińć na weekend. Przez ostatnie dni, zadawała mi pytanie czy warto pakować kasę w mój silnik, czy nie lepiej sprzedać ją tak jak jest i kupić coś nowszego? Sprzeciwiałem się. Taką o to wiadomość dostałem od Niej, po przejechaniu drogi powrotnej do domu (35km autostradą). Szczerze to nie mogę się już doczekać dnia, kiedy będę odbierał moją po serwisie. Mam nadzieję że już więcej nic mnie nie zaskoczy, jeżeli chodzi o silnik. Zakupione już gadżety. Rozrząd, ezektor, płyny ustrojowe. Reszta wyjdzie w praniu

Dołóż parę groszy i u kup przetwornice AC.

A to przepraszam ze wprowadzilem w blad poprzednią wypowiedzią.

sam tego nie zrobisz, musisz iść do magica, który zgra wkład ze starego licznika i wgra do nowego

Lampy wymieniaj i to już kup depo wsadź hida jak masz zamiar spryski zakładać i będziesz zadowolony! Powodzenia!

Głośniczek jak za flaszeczkę gra aż miło. Nie jest to sprzęt nie wiadomo jakiej klasy, ale do mojego grania Kabel plusowy pociągnięty od aku przez czarną skrzynkę i lewym progiem pod tylną kanapę. Głośnikowe poszły prawym progiem. Masa wzięta spod kanapy. Grajło z przodu do wymiany na wiosnę, tylne w półce zostawię chyba tak jak jest, czyli sama niskotonówka Helixa - ewentualnie Helixa przerzucę do przodu na dystans który leży w garażu i poszukam zwrotnic z tweetkami. Auto ugnojone bo dzień wcześniej nad Krakowem przeszedł front z piaskiem pustyni

Co prawda sedan, ale różnica w wyglądzie kolosalna. Tak jak już ktoś wyżej wspomniał, wypchnąć koła i gitara. Już nie będę wiecej sie wypowiadał w tym temacie

Czerwony Avant broni się sam, ori lampy w chromie, prawe duże lustro, fajna felga 18, troszkę w dół i robi robotę... Nikt Ci nie każę powielać pomysłu. Zostaw ori tak jak jest. Ja bym jeszcze myślał nad zderzakiem od eSy, gdyby nie moje głowice w V6 to już bym na taki do siebie polował...

Nie idź tą drogą, którą podążasz ale zrobisz jak uważasz

Nie kombinuj, nie rób wiochy... Jak zamontować te soczewki masz u mnie na 1 stronie. Podpowiedź HidRetrofit.pl tam jest zestaw montażowy. Nie spierdol tylko poziomu odcięcia i będzie dobrze....

Dzisiaj doszła paczuszka z z zakupionym cupholderem, udało mi się dorwać dziada po kilku miesiącach poszukiwań za 50zł Jako że jest w kolorze zielonkowatym, pryśnie się go lakierem strukturalnym, który gdzieś tam się poniewiera. Jako że dalej jaram się moimi US-ami, zrobiłem dzisiaj kilka fotek będąc na myjni. Jestem też już po wizycie u mechanika, pierwszego lutego auto jedzie na robienie głowic, uszczelnienie silnika, rozrządy itd. Kompletna kapitalka. Trochę budżet zostanie nadszarpnięty... Jako że w tym czasie wyjeżdżam również na 2-3 tygodnie, nie będę miał wglądu na sytuacje.

no właśnie o to mi chodzi... piz*olina nie chce zejść, a nie mam czasu a ni z czego zrobić sobie czegoś, żeby to ścisnąć Ale ty masz polifty z tego co widzę, więc d*pa z wymianki. Trudno, wymaluję swoją - mam czerwone, kolor już kupiony, niech się tylko cieplej zrobi.

odkupił bym całe to lustro od Ciebie, bo masz chyba w moim kolorze, przerobiony przedlift może? nie chcesz sprzedać? dobra, widzęęę misterny plan w piz*u...

Podepne sie pod temat i zapytam ile metrow kabla od aku fo wzmacniacza w bagaznik do sedana?

Jak to mówią darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy. Albo straciłem Ballanatisa i obejdę się smakiem. Albo jakoś to zagra. W poprzednim aucie - hatchback jakoś tam dawało radę. Nie wiem jak w sedanie to będzie pyrkało. Jak będzie jak poprzednim razem to wystarczy - w końcu będzie okazja zrobić porządek w bagażniku z kabelkologią.

Moje 2.8 też kopci na biało, za wydechem gryzie w gardło jak cholera, jeszcze w tym miesiącu jedzie na UPG. Do tego mam spadek ciśnienia na 1 cylindrze, wszędzie 12,5, a na nim 8.5. Płynu ubywa.

Dobra, pytanie z serii help. Gość u którego mam robić silnik, twierdzi że blok w ACK jest aluminiowy, przez co musi targać blok i oddać go do planowania po ściągnięciu głowic. Nie chce mi się wierzyć że blok jest aluminiowy, tym bardziej że wczoraj pod nim leżałem i z grubsza wiem co tam siedzi. Pytam, bo może to jakieś amelinium z domieszką jakiegoś gówna i jestem w błędzie, a nie chce sobie dać wciskać kitu. Google milczy na temat materiału z jakiego jest wykonany. Co prawda kazał mi przyjechać jutro na oględziny, ale ON jest PEWIEN. Ja też chcę mieć jutro 100% pewności. Już mam dość umawiania się z mechanikami na robotę im bliżej oddania auta to każdy wydziwia

Ni chu chu... Dobrze ze kuzynek ma chudsze dłonie bo moje się nie miesciły żeby obrócić alternator przed przewodami od klimy. Ja bym musial rozpinać...

Wszystko pasowało jak ta lala. Regulator wymieniony Wszystko wyczyszczone posprawdzane i jeszcze pośmiga Nie obyło się bez pozycji serwisowej. Ale tragedii też nie było.

To prawda, ale człowiek jest leniwy Nieuniknione... Dzięki za podpowiedzi. Na pewno będzie teraz łatwiej!

No i misterny plan w piz*u poszedł Nie będzie porannej kawki przy stygnięciu silnika tylko zrzucanie przodu... dobrze że wprawa jest to pójdzie moment...

Mam pewne obawy że u mnie jednak coś poważniejszego, skoro Ty już tak jakiś czas śmigasz. U mnie padło w momencie i przegazówka pomagała tylko na odcinku 30km, od tego momentu już kaplica. Jutro się wszystko okaże. EDIT: Jak tam śruba od alternatora siedzi? obejdzie się bez ściagania przodu czy nie ma szans?

Możesz mi powiedzieć jakie masz objawy? Mnie martwi że znikło ładowanie w zaledwie 2 dni bez żadnych wcześniejszych objawów EDIT: Ja wg książki mam alternator Bosha i taki regulator. I oby tak było w rzeczywistości

Udało mi się zakupić cały regulator za 50zł - leżak magazynowy ze sklepu w którym zazwyczaj kupuję części i nigdy nie było problemu. Niestety nie wiem jakiej firmy bo nigdzie nie ma logo. Ani na pudełku jak i samym regulatorze. Wiem że jak nie będzie pasował/działał to mogę oddać bez problemu bo jestem stałym klientem Jedno jest pewne, było zamawiane pod silnik V6 do audi, ale klient się nie zgłosił i tak sobie leżał i leżał.

Co by nie było tak kolorowo, poranek wigilijny zaowocował brakiem ładowania, ledwo dotarłem do domu bez ładowania (70km) i auto dosłownie po wjechaniu na parking zgasło. Że auto potrzebne w ten dzień na gwałt, podmianka aku na inny, wyzerowany pod prostownik i tak jakimś cudem objechałem wieczór wigilijny. Następnego dnia niespodzianka, ładowanie wróciło do normy, ale tylko na chwilkę, bo kontrolka od ładowania i wskaźnik ładowania znów dał się we znaki. Po mocniejszym przegazowaniu ładowanie wracało i zanikało. Jutro wymiana regulatora napięcia i mam nadzieję że problem ustąpi.