Panowie, mam taki problem z przednimi hamulcami ;/ przed zmiana przednich hamulców z 288 na 320, miałem ciagly probelm z biciem tarcz, zmieniłem piasty, tarcze, klocki ciagle to samo. Zwiększyłem hamulce z przodu na 320mm. zaciski po pełnej regeneracji, nowe tarcze i klocki. Przez pewien czas było dobrze, ale później zaczęło się to samo. Tarcza jest cieńsza i szybciej sie nagrzewa i zaczyna bić (szarpać kierownica). Zauważyłem że spokojna trasa/jazda nie wpływa negatywnie na tarcze, nie biją. Ale wystarczy że wyjadę na autostradę predkość rzędu 140/160 przejade 10km i chce hamować tarcze zaczynają bić, tak jakby się nagrzewały przez klocki. zaciski nie odbiły.
I tu właśnie moje pytanie czy problem leży w tarczach, zaciskach czy np w pompie vacum, pompie ?