Prawde mówiąc to S4ka ma najciekawiej rozwiazany uklad napedowy ze względu na Torque Vectoring, w skrocie: tylny dyfer jest na dwóch sprzegłach, po jednym na każdą półoś. Działa na zasadzie 100% blokady lub przenosi napęd na koło które ma lepszą przyczepność. Po zakrętach idzie jak na szynach.
Q5ka jak Q5tka, ta lepiej jeździ po trudniejszym terenie ale specjalnie jej nie męczę, 3.0tdi 300kM i 600Nm robi robotę
A4 B5 do nie dawna było na dwóch TorSenach, fajnie jeździło po górkach, błocie i śniegu. Czuć było wyraznie że napęd jest sztywniejszy od zwykłego napędu i bardzo ciężko było zerwać atrakcję.