Mam taki problem zauważyłem że mój TFSI zaczął pić olej sytuacja wygląda tak , kilka miesięcy po zakupie wymieniłem olej żeby wiedzieć na czym stoje zalałem go tak jak był lany czyli Castrol Edge 0w40 wlane było całe 4L i w między czasie kupiłem sobie jeszcze 1L Orlen 0w40 do silników TFSI którą woziłem w aucie (wymiana oleju była 13.01.2014) przy przebiegu 111.300 mil przy przebiegu 114.300 mil czyli po około 5 tys km zaświeciła mi się kontrolka o niskim poziomie oleju sprawdziłem wtedy na bagnecie i było troszkę ponad minimum akurat to było 2 dni przed przyjazdem do PL wiec wlałem tą 1 litrę oleju Orlena , wczoraj przy przebiegu 117.200 mil czyli dokładnie po 3 tys mil czyli około 5000 tys km znowu mi się zawświeciła kontrolka sprawdziłem bagnet i jest faktycznie na minimum trochę dziwna zależnośc na castrolu przejechałem 5 tys km i zjadło 4 L oleju a na orlenie 5 tys km i wypiła tylko 1 L coś jest chyba nie tak ? nie wiem co teraz mam zrobić mineło 6 miesięcy od wymiany oleju zrobiłem łacznie 6 tys MIL czyli niespełna 10 tys km i ubyło całe 4L castrola i 1 L dolanego Orlenu , nie wiem czy teraz kupić coś na dolewkę czy jak , tutaj w UK trochę drogo mechanicy liczą za wymianę oleju itp wiec może dolać coś bo za 2 miesiące zjęzdzam do PL na stałe tym autem i wtedy to diagnozować jak myślicie? Przypomnę że auto jest dosyć słabe jak na 2.0T 200 hp i na autostradzie nie pojedzie powyżej 170 nawet na 6 biegu zacina się przy 3.500 - 3.600 obrotów, są jakieś dziwne dziury nawet jak trzymam wciśniety pedał gazu do spodu za chwilę jak by się odcinała i dopiero jedzie dodatkowo słychać stukoty w silniku jakieś pomysły co tu zrobić dalej ? I powiedzcie mi jak sprawdzić jaki mam model/ nr silnika