Remi78 Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Witam! Jestem po przeglądzie ,przy okazji wymieniłem koła wyrównoważające z miską itd.(auto nie drga,imbusik był dosyć wyrobiony)Następnego dnia po przeglądzie auto dymiło diagnoza ASO- zsunął się wąż od intercolera.Wyjechałem i było wszystko ok.Następnego dnia po przejechaniu ok. 40 km zaczęło się to samo.Ledwo dojechałem do ASO bo po górę nie szło jechać.Stwierdzili uszkodzony przepływomierz i go wymienili.Jeden dzień było ok,bo dzisiaj znowu się zaczęło.Dzwoniłem do nich to mi mówią ,że może zawór erg.Czy ktoś może mi coś podpowiedzieć bo tracę cierpliwość ,pozdrawiam.[br]Dopisany: 01 Październik 2010, 20:10_________________________________________________Zapomniałem dodać że dym jest czarny i najwięcej go przy przyśpieszaniu mędzy 1500 a 2000 obr. póżniej jak załącza się turbina jest go mało [mod]Prosze stosowac się do regulaminu forum. - brak prefixu - temat zle sformulowany[/mod]
Musashi Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 trzeba sie podpiac VAG-eim i sprawdzic przyczyne. wykonac logi statyczne. byc moize masz urwany grzybek w egr ile dales za wymiane walkow? w ASO to robiles?
Remi78 Opublikowano 1 Października 2010 Autor Opublikowano 1 Października 2010 tak w ASO ,łącznie z przegląd ,rozrząd plus zestaw naprawczy 5600 brutto.[br]Dopisany: 01 Październik 2010, 21:02_________________________________________________Pod komputer podłaczali i nic im nie pokazuje
Musashi Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 tak w ASO ,łącznie z przegląd ,rozrząd plus zestaw naprawczy 5600 brutto.[br]Dopisany: 01 Październik 2010, 21:02_________________________________________________Pod komputer podłaczali i nic im nie pokazuje http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=128515.0 podpiecie koputera nic nie da, logi trzeba robic... w aso nie maja pojecia co to...
Remi78 Opublikowano 1 Października 2010 Autor Opublikowano 1 Października 2010 Czytałem ten wątek.Przegląd musiałem zrobić ,rozrząd też musiałem wymienić więc tutaj już mam ok 2000zł więc reszta mnie kosztowała 3600.Od całości 22 Vatu ,więc chyba aż tak bardzo nie straciłem biorąc po uwagę ,że zrobili mi to wszystko w 1 dzień.
Musashi Opublikowano 1 Października 2010 Opublikowano 1 Października 2010 Czytałem ten wątek.Przegląd musiałem zrobić ,rozrząd też musiałem wymienić więc tutaj już mam ok 2000zł więc reszta mnie kosztowała 3600.Od całości 22 Vatu ,więc chyba aż tak bardzo nie straciłem biorąc po uwagę ,że zrobili mi to wszystko w 1 dzień. jezeli vat odzyskujesz to znosnie
Remi78 Opublikowano 2 Października 2010 Autor Opublikowano 2 Października 2010 Czy ktoś się orientuje gdzie te logi można zrobić w okolicy Bydgoszczy?
sepol Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 Witam ! Od kilku/kilkunastu dni mam niemal identyczne objawy. Nie wiem co jest, jutro jadę na diagnostykę. Zacznę od tego, że już wcześniej miałem taki objaw, że czasami (bardzo rzadko) przy przyśpieszaniu na ok. 2 tys. obr. dostawał małej czkawki, lekko szarpnął raz może dwa i dalej szedł. Do tego słychać było dziwne grzechotanie w trakcie zadławienia. Chmury przy tym nie było. Poza tym czasami przy spadaniu obrotów słychać było to samo grzechotanie gdzieś z przodu. To grzechotanie jest dość specyficzne bo słychać je w rytm szarpania auta podczas gdy dostaje tej chwilowej czkawki. A teraz niedawno rankiem jak się rozgrzał i miałem trochę pod górkę - przycisnąłem a tu czarna chmurka z tyłu, nieduża, można powiedzieć bączek. Raz drugi trzeci i przestało. Później jeszcze przez kilka dni obserwowałem w lusterku i widzę, że z dnia na dzień jest coraz gorzej - coraz większe chmury czarnego dymu i coraz bardziej odczuwalna czkawka i szarpanie. Wszystko dzieje się przy 1700 - 2100 obr. a jak przegonię ponad 4 tys. na 5tce to też zostawiam za sobą niezły czarny ogon - wszystko przy rozgrzanym silniku do normalnej temp. pracy. Do tego dziś załapał niezłego muła. Jakby miał ze 60 kucy zamiast 140. Dymił przy tym dość mocno na czarno. Ledwo szedł i ledwo 3 tys. obr. pociągnął. Po chwili coś zaskoczyło i zbierał się normalnie z wyjątkiem w/w czkawki przy 1700 - 2100 obr. i grzechotania spod maski oraz czarnej chmury w tym czasie. Mam tylko nadzieję, że to jakaś pierdółka a nie turbo albo wtryski Wszelkie sugestie mile widziane co bym przed mechanikiem trochę wiedzy okazał w rozmowie Remi78 jak uporasz się ze swoim daj znać co było przyczyną. Pozdrawiam.
ALBINEK Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 To że szarpie przy pewnym zakresie obrotów to chyba jednak wtryski,możesz jeszcze spróbować podociskać wsuwki elektryczne na PD. Spadek obrotów i grzechotanie to cały BLB. Mi pomaga wciśnięcie sprzęgła i przestaje ale naprawdę nie wiem o co chodzi.
ks Opublikowano 7 Października 2010 Opublikowano 7 Października 2010 Zasyfiony filtr paliwa może powodować takie problemy. Ja wymieniam razem z olejem co 15k. Jak wylewam paliwo z filtra to jest w nim dużo czarnego pyłu. Po wymianie auto jakby z 30KM więcej miało i nie szarpie.
turdzi Opublikowano 8 Października 2010 Opublikowano 8 Października 2010 Spadek obrotów i grzechotanie to cały BLB. Mi pomaga wciśnięcie sprzęgła i przestaje ale naprawdę nie wiem o co chodzi. o co chodzi z tym grzechotaniem ?
sepol Opublikowano 8 Października 2010 Opublikowano 8 Października 2010 Zasyfiony filtr paliwa może powodować takie problemy. Ja wymieniam razem z olejem co 15k. Jak wylewam paliwo z filtra to jest w nim dużo czarnego pyłu. Po wymianie auto jakby z 30KM więcej miało i nie szarpie. Właśnie problem w tym, że 2 mies. temu wymieniałem olej i wszelkie filtry łącznie z filtrem paliwa, kabinowy itd. Przed wymianą i po wymianie było to samo. Tzn. szarpanie i grzechotanie. Dymić i słabnąć zaczął niedawno. To grzechotanie raczej nie ma nic wspólnego ze sprzęgłem. Wydaję mi się że to może być turbina bo coś chyba czytałem już kiedyś na ten temat ale nie pamiętam dokładnie. Nie znam się na rzeczy ale jakieś łopatki czy coś takiego może przycierać. Czekam w kolejce na komputer - może coś się wyjaśni po diagnozie.
ALBINEK Opublikowano 8 Października 2010 Opublikowano 8 Października 2010 Spadek obrotów i grzechotanie to cały BLB. Mi pomaga wciśnięcie sprzęgła i przestaje ale naprawdę nie wiem o co chodzi. o co chodzi z tym grzechotaniem ? Chodzi o to że jak dojeżdżasz np. do skrzyżowania na dużym gazie i hamujesz biegiem to po wyrzuceniu na luz auto spada z obrotów i klekocze z przodu jakby z wałków wyrównoważających.
Musashi Opublikowano 9 Października 2010 Opublikowano 9 Października 2010 faktycznie pojawia sie zjawisko spadania obrotow. wg mnie przycyzna moga byc przycinajace sie PD. ale trzebaby to zlogowac. za obroty biegu jalowego w PD odpowiedzialne jest ECU, instalcja elektryczna, cisnienie paliwa oraz PD no i oczywiscie swobodny przeplyw powietrza. jako ze hamujac silnikiem nie ma przeplywu paliwa przez wtryski byc moze jakos sie przycinaja... po wymianie EGR problem nadal sie pojawia. byc moze to problem softu wpadajacego w stan nieustalony po hamowaniu silnikiem.
sepol Opublikowano 9 Października 2010 Opublikowano 9 Października 2010 Witam. Dziś byłem u znajomego mechanika i podłączyliśmy się pod kompa. Problem w tym, że już mi nie dymi ale za to częściej i w całym zakresie obrotów spada moc dość znacząco. Na tyle, że strach wyprzedzać cokolwiek. Pomijając to w/g odczytanych błędów podczas jazdy zacina się EGR i jak złapie muła a błąd zostanie skasowany nagle wyrywa jak dawniej ale po chwili znów muł i błąd się wczytuje. Do tego zaświeciła się na stałe kontrolka CHECK ENGINE. W przyszłym tyg. zostawię na czyszczenie EGR albo wymianę na nowy. Doradźcie czy w ogóle warto się babrać z czyszczeniem czy po prostu wymienić na nowy ? Jaki może być koszt nowego zaworu ? Czy w tym silniku stosuje się zaślepienie EGRa i co mogę dzięki temu zyskać lub stracić ? Pozdrawiam.
ks Opublikowano 9 Października 2010 Opublikowano 9 Października 2010 Jak świeci się kontolka CHECK ENGINE to może być za późno na czyszczenie. Bo prawdopodobnie zjechała się zębatka w przekładni EGRa, a do niej podpięty jest potencjometr, który zwraca do ECU sygnał o aktualnej pozycji zaworu EGR. Jeśli ECU widzi, że EGR nie osiągnął zadanej pozycji to wywala błąd. A uszkodzenie wynika właśnie z zasyfionego EGRa. Klapka się nie może zamknąć przez nagromadzoną sadzę i silniczek próbuje tak długo, aż urwie się klapka albo zęby na zębatce, zależnie co mniej wytrzymałe. To efekt lawinowy, jak klapka się nie domyka to silnik pompuje sobie jeszcze więcej sadzy. Nowy zawór to ok. 600 zł.
sepol Opublikowano 3 Listopada 2010 Opublikowano 3 Listopada 2010 Witam ponownie. Nie znam się na tym ale u mnie to raczej EGR nie jest sterowany elektrycznie. Wnioskuję po tym, że dochodzą do niego wężyki od turbiny to chyba oznacza, że jest sterowany ciśnieniem powietrza. Dziś mechanik zajął się moim problemem i stwierdził, że EGR nie jest zasyfiony i nie zacina się. Klapka rusza się można ją nawet palcem poruszyć także wygląda na to że nic się nie zapiekło. Objawy są podobne do tych opisywanych na forum gdzie uszkodzony był EGR czyli znaczna utrata mocy - jakby turbo nie działało, czasami coś się odblokuje, zakopci i idzie ale po kilku/kilkunastu sekundach znów łapie muła. Dodatkowo na zimnym silniku dusi się i aż buja budą między 1500 - 2100 obr. Tylko teraz powstaje problem dlaczego komputer wywala ciągle błąd EGR ? Czy to może być spowodowane usterką innego elementu a komp. to komp. maszyna jak każda inna twierdzi, że to EGR - może się myli ? Może trzeba szukać gdzie indziej ? Czy Turbina może mieć z tym coś wspólnego ? Pozdrawiam.
ALBINEK Opublikowano 3 Listopada 2010 Opublikowano 3 Listopada 2010 U mnie padła zębatka zamykająca klapke chyba gaszącą.To jest elektryczne , jest tam silniczek elektryczny z przekładnia.
hansman Opublikowano 3 Listopada 2010 Opublikowano 3 Listopada 2010 Jak czytam zalozyciela watku, to jakbym widzial siebie miesiac temu w ASO Pojechalem wymienic oslony silnika i skrzyni, a przy okazji zalapalem sie na akcje serwisowa, w ramach ktorej wymieniali weza od turbo + update softu, oczywiscie za free. Ujechalem z ASO 500 m i jak spod swiatel wzial mnie autobus to doszedlem do wniosku, ze nalezy wrocic i poprosic o wyjasnienia. Diagnoza po ledwie 3 godzinach czekania - walniety EGR. Oczywiscie wina byla moja, bo nie poinformowalem ASO o rzekomym chipie. Utargowalem wymiane na nowego EGRa i autko znowu smiga. Inna sprawa, ze powinni tego zabronic, bez dwoch zdan samochod jednak wolniej przyspiesza (gosc od softu stwierdzil, ze nowy program minimalnie zmniejsza moment obrotowy ze wzgledu na ochrone sprzegla) i nie ma szans na spalenie gum na drugim biegu Ale wracajac do tematu watku - wcale bym sie nie zdziwil, gdyby autor padl ofiara tej akcji serwisowej - cos w tym sofcie jest nie tak...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się