ks

Tak.

Wygląda że auto ma gdzieś słaby kontakt z masą i wtedy różne czujniki mogą wariować.

Taki sam to będzie trudno znaleźć, ale można wlutować podobny pasujacy i też będzie działać.

Transfer Multisort Elektronik - Katalog On-line | Ponad 100 000 produktów w ofercie

1. U mnie przed chłodnicą jest jeszcze rurka w kształcie obróconego U, którą chłodzony jest płyn wspomagania i do tej rurki jest podłączona ta wyczka, czyli to od czujnika temperatury.

A czemu nie robić , jeśli można zapytać?

To, że się rusza nie oznacza, że jest uszkodzona. Gdyby projektanci zamierzali przymocować na sztywno skrzynię to by użyli śrub które kosztują kilka zł a nie poduszkę za 300 zł

Sprawdził, na żadnej guma nie była zerwana i stwierdził, że ta pod skrzynią jest walnięta trochę dziwna ta diagnoza. A sprawdził czy nie wyciekł olej z którejś poduszki pod silnikiem (guma nie musi być pęknięta), sprawdził inne podzespoły, dwumas, luzy na przegubach, ? Może auto miało kiedyś dzwona i silnik jest przesunięty i nie siedzi dobrze na poduchach?

Jak mechanik sprawdził poduszki? Z tego co piszesz wynika, że tylko obejrzał, że lata drążek i stwierdził, że jest walnięta poduszka pod skrzynią bez oglądania jej stanu.

temperatura ale gdzie? plynu na glowicy, plynu w wezu powrotnym z nagrzewnicy a moze oleju w misce? W tym silniku po wlaczeniu ogrzewania szyb w 2 min temp POKAZYWANA mozna zbic do 60 i w niewiele dluzej odbudowac na obrotach Druga sprawa w tym silniku VAGiem nic sie nie sprawdzi (jest VCDS) Przemek Producent tak zaprogramował wskaźnik temperatury na liczniku, że nie pokazuje zawsze rzeczywistej wartości temperatury tylko czasami zaokrągla. Gdy wskaźnik pokazuje równo 90° to rzeczywista temperatura może być 85° lub 95°. Tak jest aby przeczulony użytkownik nie nękał serwisu na gwarancji, że auto nie trzyma właściwej tempperatury. . Dlatego też czasami jak wskaźnik pokazuje 90° to termostat jest jeszcze zamknięty. Niektórzy tunerzy potrafią przeprogramować licznik aby wskazywał dokładną temperaturę.

Mi w ASO powiedzieli, że G12++ i G13 można mieszać.

Termostat nie jest ze styropianu i takiej różnicy temperatur przed i za termostatem nie będzie nawet jak nie ma dziurki.

Gdy naciskasz sprzęgło i odłączasz napęd spada obciążenie silnika i aby zmniejszyć szarpanie silnika i wzrost obrotów właśnie ten czujnik informuje sterownik, że jest rozłączony napęd i sterownik ogranicza dawkę paliwa. Facet z serwisu ma rację ale nie wiem po co robi taką tajemnicę z funkcji jaką pełni ten czujnika . A błędy każdy moduł zapamiętuje swoje i kasować też je trzeba osobno w każdym module.

ja rozumiem o co ci chodzi i nie zaprzeczam że tak się dzieję bo słyszę to już nie od pierwszej osoby ale w teorii zagrzanie się szybsze silnika przez zasłonięcie chłodnicy jest nie możliwe gdyż ciecz chłodząca nie przepływa przez chłodnicę do momentu otwarcia się termostatu no chyba że on wcześniej już w jakimś tam procencie przepuszcza małe ilości cieczy - ja bym chciał się dowiedzieć jak to się dzieje ...nie podważam niczego tutaj bo nie jestem fachowcem Ciecz nie przepływa ale ciecz przewodzi ciepło zawsze, termostat też nie jest izolatorem ciepła i też przez niego ciepło przechodzi, tyle że w dużo mniejszej ilości niż gdy ciecz przepływa przez chłodnicę.

Może być akumulator słaby, niby kręci normalnie ale już nie odpali. U mnie tak było.

Są kalkulatory do niektórych typów np. Opla czy Forda ale do Audi i VW niestety nie ma.

Sprężane powietrze nagrzewa się do temperatury wyższej niż temperatura zapłonu, następuje to gdy tłok jest w górnym położeniu. Wtedy następuje wtrysk paliwa i mieszanka od razu zapala się samoczynnie. Cała sztuka polega na tym aby jak najdrobniej rozpylić paliwo w całej objętości powietrza w cylindrze wtedy całe paliwo zostaje spalone. We wcześniejszych motorach stosowano np. tzw komory wirowe czy wgłębienia w tłoku. Podczas wtrysku paliwo odbija się od tego wgłębienia i rozchodzi się na wszystkie strony. W silnikach TDI stosuje się wyższe ciśnienie paliwa podczas wtrysku i wtryski są odpowiednie konstrukcji sterowane elektronicznie i paliwo jest od razu rozpylane na wszystkie boki i dlatego nie ma wgłębienia w tłoku. Świece żarowe pomagają zapalać mieszankę gdy temperatura powietrza jest bardzo niska i samo sprężanie może nie być wystarczające do zapłonu. Paliwo zapala się kiedy trafia na rozgrzaną do czerwoności końcówkę świecy.

Witam koledzy to już robiłem przy wymianie świeć a więc to nie to będzie to w moim przypadku... Zrób jeszcze logi z czujników temperatury. W B7 już nie ma przekaźnika, świece są sterowane ze sterownika.

Jak guma w niej nie jest pęknięta to jest OK. Ja u siebie wymieniłem wszystkie 3, z tych pod silnikiem już wylał się olej, po wymianie tych 2 pod silnikiem latanie drążka się zmiejszyło. Niepotrzebnie kupiłem tą pod skrzynię bo się okazało że ta stara się nie różni niczym od tej nowej, miała takie same luzy no i jej wymiana nic nie zmieniła.

Delikatne latanie drążka to w niektórych typach normalka przy dodawaniu i odejmowaniu gazu i przy jeździe po dziurach:). Jak mocno lata to poduszki pod silnikiem i możesz sprawdzić luzy na przegubach, duże też mogą powodować latanie drążka przy dodawaniu gazu. Wywalona łapa pod skrzynią to rzadki przypadek bo tam się nie ma co zepsuć .

Raczej nie, ta poduszka jest gumowa i ma mieć trochę luzu na boki, a skrzynia jest połączona ze silnikiem i poduszki pod silnikiem też są odpowiedzialne za utrzymywanie całości w miejscu a ponieważ są bardziej skomplikowane psują się częściej. Latanie drążka może też być spowodowane przez wyrobione przeguby lub dwumasa.

W B7 żeby wyjąć poduszkę od strony pasażera musiałem odkręcić takie metalowe mocowanie na 3 śrubach, bo haczyło o ramę i podnosiło się całe auto zamiast silnika. Po odkręceniu można było podnieść silnik tak aby wyjąć poduszkę. I tą po drugiej stronie też trzeba odkręcić. W B6 powinno być podobnie.

Ja wlałem taki Mobilube 1 SHC 75W90 1L OIL-LAND, olej musi być 75W-90. Wchodzi go ze 3 lub 4 litry dokładnie już nie pamiętam.

http://www.myarchive.us/richc/VW_TDI_with_PumpeDuse.pdf

Tak wiem, ECU mierzy czas trwania każdego półobrotu i koryguje dawki tak aby czasy dla każdego cylindra były takie same. Ktoś kiedyś na forum pisał, że po korekcjach 1 i 4 cylindra można poznać padnięty dwumas. To mi właśnie nasunęło następującą myśl. Co gdyby wał nie był dobrze wywważony czyli po którejś stronie masa byłaby większa, wtedy jeden cylinder napędza tą masę na co potrzebuje więcej paliwa, a drugi ją hamuje i potrzebuje mniej paliwa. Może któryś z użytkowników którzy pozbyli się wałków sprawdził korekcje, to by pomogło obalić lub potwierdzić tezę?