Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Walka z dopalaczami - Wasze zdanie


Czy jesteś za likwidacją doplaczy ??  

6 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy jesteś za likwidacją doplaczy ??



Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzisz. Bardzo dobrze Cię rozumiem. Może nawet lepiej, niż myślisz. Mimo tego nie mogę się z tym zgodzić.

Legalny dostęp do dopalaczy młodemu umysłowi może sugerować swego rodzaju bezpieczeństwo. Co innego, kiedy masz towar na półce w sklepie, a co innego jak masz go u dilera za rogiem. Niewielka, ale jednak (bynajmniej dla mnie) istotna różnica.

Poza tym, życzyłbym wszystkim ludziom, aby po swoim błędzie mieli szansę na zrozumienie, że to błąd. Oby nie było za późno.

Możemy tak oczywiście dywagować bez końca i każdy z nas będzie miał jakieś argumenty za, czy też przeciw.

Umówmy się tak.

Szanuję zdanie każdego z Was.

Swojego zdania jednak nie zmienię. Miejsce gówna jest w kiblu, a nie w sklepie.

Na tym zakończę swoją jałową gadkę i zajmę się przyjemnym i legalnym spożywaniem browarków :decayed:

Czego i wszystkim Kolegom życzę :beer1:

Opublikowano

A najlepiej to kota pod pachę i ogon w zęby ,jak to dziadek mi kiedyś mówił :polew: :polew: :polew: :polew:

Opublikowano

wypijesz 3-5 kieliszków (25) żeby nie było :gwizdanie: masz dobry humor i gra gitara przy spotkaniu rodzinnym, tak samo spaliłbyś lufe z bratem ciotecznym (jedną) i też gra gitara... lufe zielska jasna sprawa.

A wypijesz 500ml wódki i zaraz jeden chce tłuc drugiego i Bóg wie co jeszcze, spalisz gieta, rzucisz się z okna bo jest chojowa akcja i zły humor. Ewentualnie po 05 wódki powiedzmy zaśniesz a po gieciku również zaśniesz... heem ?? ... :notworthy:[br]Dopisany: 05 Styczeń 2011, 23:44_________________________________________________

Widzisz. Bardzo dobrze Cię rozumiem. Może nawet lepiej, niż myślisz. Mimo tego nie mogę się z tym zgodzić.

Legalny dostęp do dopalaczy młodemu umysłowi może sugerować swego rodzaju bezpieczeństwo. Co innego, kiedy masz towar na półce w sklepie, a co innego jak masz go u dilera za rogiem. Niewielka, ale jednak (bynajmniej dla mnie) istotna różnica.

Poza tym, życzyłbym wszystkim ludziom, aby po swoim błędzie mieli szansę na zrozumienie, że to błąd. Oby nie było za późno.

Możemy tak oczywiście dywagować bez końca i każdy z nas będzie miał jakieś argumenty za, czy też przeciw.

Umówmy się tak.

Szanuję zdanie każdego z Was.

Swojego zdania jednak nie zmienię. Miejsce gówna jest w kiblu, a nie w sklepie.

Na tym zakończę swoją jałową gadkę i zajmę się przyjemnym i legalnym spożywaniem browarków :decayed:

Czego i wszystkim Kolegom życzę :beer1:

No i luz. Moja wiedza powiększyła się o Twoją opinie, a Twoja o moją i oto chodzi aby się dogadać.

Opublikowano

Widzisz. Bardzo dobrze Cię rozumiem. Może nawet lepiej, niż myślisz. Mimo tego nie mogę się z tym zgodzić.

Legalny dostęp do dopalaczy młodemu umysłowi może sugerować swego rodzaju bezpieczeństwo. Co innego, kiedy masz towar na półce w sklepie, a co innego jak masz go u dilera za rogiem. Niewielka, ale jednak (bynajmniej dla mnie) istotna różnica.

Poza tym, życzyłbym wszystkim ludziom, aby po swoim błędzie mieli szansę na zrozumienie, że to błąd. Oby nie było za późno.

Możemy tak oczywiście dywagować bez końca i każdy z nas będzie miał jakieś argumenty za, czy też przeciw.

Umówmy się tak.

Szanuję zdanie każdego z Was.

Swojego zdania jednak nie zmienię. Miejsce gówna jest w kiblu, a nie w sklepie.

Na tym zakończę swoją jałową gadkę i zajmę się przyjemnym i legalnym spożywaniem browarków :decayed:

Czego i wszystkim Kolegom życzę :beer1:

Ja również :good: :good: :good:

Opublikowano

to i ja dodam...dzieci popelniaja bledy (normalna rzecz, nikt nie jest swiety) a wasza i moja rola w tym wszystkim jest to by mialy szanse wyjsc z tych bledow calo a nie w plastikowym worku czy wyjechac jako roslinka...

Luka3s, piszesz ze kazdy powinien w praktyce zobaczyc co to chaj, ok, zgadzam sie, ale bezpiecznie... to tak jakbys mial teraz wypic ACZE wybielacz czy Ajaxa jakiegos bo sa po tym niby loty...zatrujesz sie gownem a potem Doktorek rozlozy rece bo nie bedzie wiedzial co sie dzieje, co ty wziales i twoje zycie bedzie zalezalo czy organizm sie wybroni sam ze zrzutu czy nie..tak samo jest z dopalaczami..jedna wielka niewiadoma... oczywiscie dopuki jest ok to wszystko jest fajnie, tanie..legalne..latwo dostepne..a co jesli przekroczysz ta linie cienka i bedziesz jedna noga na drugim swiecie?

moje zdanie jest takie, wszystko jest dla ludzi..ale ludzi dojrzalych i madrych... za duzo jest na swiecie ludzi glupich czy nieodpowiedzialnych, za duza wsrod mlozdziezy presia by byc trendy zeby Dopalacze byly legalne..

Opublikowano

wypijesz 3-5 kieliszków (25) żeby nie było :gwizdanie: masz dobry humor i gra gitara przy spotkaniu rodzinnym, tak samo spaliłbyś lufe z bratem ciotecznym (jedną) i też gra gitara... lufe zielska jasna sprawa.

A wypijesz 500ml wódki i zaraz jeden chce tłuc drugiego i Bóg wie co jeszcze, spalisz gieta, rzucisz się z okna bo jest chojowa akcja i zły humor. Ewentualnie po 05 wódki powiedzmy zaśniesz a po gieciku również zaśniesz... heem ?? ... :notworthy:

a po gównie dopalaczowym wyrzygasz sie na ojomie i dalej będziesz miał faze :polew: :polew:

tylko swoje wlasne sadzone, a nie cudze chemią barwione :sick3:

każdy tak krzyczy na alkohol że powinien być zakazany bo reszta jest, ale ciekaw jestem co by wolał robić na swoim weselu :gwizdanie: pić wóde czy łykać tabsy sączone klejem syntetycznym i widzieć skaczace pasztety :polew: :polew: a juzjak wszyscy by sie wszyscy tym na stukali to niezłe zawieszone weselicho :decayed:

nic tylko dokument kręcić

lufke mozna spalic dla rozluźnienia, ale nie zbąbić sie żeby nie kontaczyć na takiej imprezie, po alko przynajmniej idzie sie dogadać, a potym to jak sie wkręci, ktos ci nagada ze masz buty zawiązane i rozbeczysz sie :polew: :polew: bo zjarany wierzy we wszystko :evil:

Opublikowano

Proponuję wszystkim, którzy tak emocjonalnie podchodzą do tematu dopalaczy, aby odstawili prochy.

Bo wypowiedzi Wasze są poniżej pewnego poziomu, a szkoda.

Odnośnie dopalaczy, to po to istnieje Państwo aby chronić obywateli, przed wieloma rzeczami np. dopalaczami.

Jeśli to ludzie mieliby decydować o wszystkim, to strach byłoby wyjść na ulicę, panował by zupełny chaos.

Dopalacze to syf - nieumiejętnie zażywane mogą doprowadzić do śmierci.

Jak komuś nie pasuje, że w PLN są nielegalne zawsze można wyjechać.

Dodam, bo ktoś tam napisał, że jeśli to my mielibyśmy sklepy z dopalaczami to gadalibyśmy inaczej. Kolego masz bardzo słaby charakter widzę - nie każdego można kupić, mnie na pewno nie. Wolę to co mam i spojrzeć w lustro z godnością, niż jeździć porsche i w lustrze widzieć dno moralne.

Opublikowano

lufke mozna spalic dla rozluźnienia, ale nie zbąbić sie żeby nie kontaczyć na takiej imprezie, po alko przynajmniej idzie sie dogadać, a potym to jak sie wkręci, ktos ci nagada ze masz buty zawiązane i rozbeczysz sie :polew: :polew: bo zjarany wierzy we wszystko :evil:

Kowi , nie przeginaj , czesto pale i nie mam problemu z rozróżnianiem czarne/białe :wink4:

no i jeszcze nigdy nie urwał mi sie po jaraniu film , a po alko czesto , i nieraz nie wiadomo co sie robiło :polew: :polew: :polew:

Opublikowano
:decayed:
Opublikowano

Stary. Wyluzuj trochę. Masz 22 lata, a pieprzysz jakbyś wszystkie rozumy pozjadał.

Pożyj jeszcze trochę doczekaj się własnych dzieci, które jak wszyscy mogą popełniać błędy, a wtedy przekonasz się jak to jest telepać się o ich bezpieczeństwo.

Bardzo spokojny jestem :wink4:

Może i pieprzę ale to pieprzenie poparte jest z wieloletnim bardzo "bogatym" doświadczeniem, ubranym w niejedno zejście, przy nie jednego typu dragach, więc wiem co mówię. Nie wstydze się tego.. Wpakowałem się bezmyślnie, byłem na granicy, śmiało powiedzieć mogę że nie raz ją przekroczyłem ale i w ostatniej chwili się ocknąłem, by z dnia na dzień z tego wyjść... Co więcej czuję się mocniej i pewniej właśnie dzięki temu że na temat wszelakiego shitu od zwykłego haszu, przez fetę i koks, po heroine mogę napisać pracę magisterską.

Dlatego właśnie nie "pieprz" mi proszę o tym co ja mogę wiedzieć bo jestem w 100% pewny że lepiej obroniłbym własne i Twoje przy okazji dzieci przed tym niż Ty. Oczywiście rozumiem tego typu obawy ze strony rodzica i sam już takowe posiadam, gdyż sam nim mogę niebawem być, a także mam młodsze rodzeństwo.

Skoro tak wierzysz w ludzką rozwagę, to może zniesiemy wyroki za kradzieże, rozboje morderstwa itd.

Przecież nikt rozsądny tego nie zrobi :wallbash:

Tutaj akurat się wygłupiłeś...

W ludzi nigdy nie wierzyłem. Prócz najbliższych to są mi totalnie obojętni i powiem Ci szczerze że bardziej boli mnie krzywda dajmy na to psa niż hordy idiotów z zerowym instynktem samozachowawczym.

Opublikowano

Nic nie zamykac niech funkcjonuje wszystko kazdy ma swoj rozum ... chce idzie kupuje i tyle... najwyzej mniej debili na swiecie bedzie... SomeS widze ze kolega troche "zna" sie na rzeczy tez mialem (nie) przyjemnosc poznac troche roznych rzeczy i w lato jezdzic na nartach... Koks dobra sprawa ale nie codziennie... i napewno nie ten z dopalaczy bo widzialem co sie z ludzmi po tym dzieje...

Na glupocie ludzkiej jest najlepszy zarobek!!:)

Opublikowano

Dlaczego porównujecie alkohol z dopalaczami. Po przeholowaniu alkoholu ląduje się w łóżku i na drugi dzień się dochodzi do siebie a po dopalaczach ląduje się w szpitalu. Od dużej ilości alkoholu nie słyszałem żeby ktoś umarł a po dopalaczach czy narkotykach? Nie mówię tutaj o miękkich, bo po ziole też nikt nie padł, jeżeli już mają coś legalizować to zioło, ale nie dopalacze, a jeżeli ktoś twierdzi że była by kasa dla państwa to niech duchownych opodatkują, będą mieli dwa razy większe zyski niż z dopalaczy.

Opublikowano

Dlaczego porównujecie alkohol z dopalaczami. Po przeholowaniu alkoholu ląduje się w łóżku i na drugi dzień się dochodzi do siebie a po dopalaczach ląduje się w szpitalu. Od dużej ilości alkoholu nie słyszałem żeby ktoś umarł a po dopalaczach czy narkotykach?

A ja slyszalem o wielu przypadkach wyladowaniu w szpitalu po alkoholu gdy malolaty upily sie do nieprzytomnosci...

Opublikowano

A ja slyszalem o wielu przypadkach wyladowaniu w szpitalu po alkoholu gdy malolaty upily sie do nieprzytomnosci...

ale prawie nigdy nie doprowadza to do zgonu.
Opublikowano

prawie.. robi wielką różnice. Tak się składa że znam kilka osób którym alkohol skrócił życie. Nie dlatego że wypili dzisiaj 4 flaszki tylko powoli siadają narządy, to nie mówcie że to nie przez alkohol i że jest mało zgonów.

Opublikowano

Przez samochody też wiele osób straciło życie. To znaczy że trzeba je wycofać z produkcji ?

Dużo bezpieczniej jest zachlać się niż naćpać, to oczywiste zresztą...

W ogóle nie zrozumiałeś o czym rozmawiamy.

Jeśli ktoś, trafia do szpitala upity, to prawie zawsze z tego wychodzi cało.

A jak naćpa się Bóg wie czym, to odratować jest o wiele trudniej.

Opublikowano

Przez samochody też wiele osób straciło życie. To znaczy że trzeba je wycofać z produkcji ?

Dużo bezpieczniej jest zachlać się niż naćpać, to oczywiste zresztą...

W ogóle nie zrozumiałeś o czym rozmawiamy.

Jeśli ktoś, trafia do szpitala upity, to prawie zawsze z tego wychodzi cało.

A jak naćpa się Bóg wie czym, to odratować jest o wiele trudniej.

No właśnie

:good:

Opublikowano

Medik, w d*pie byłeś gówno widziałeś. :cool1:

Opublikowano

Medik, w pupie byłeś gówno widziałeś. :cool1:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Opublikowano

biznesmen od dopalaczy robi teraz napoje wiec o czym tu rozmawiać :jaaaaa:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...