Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVJ] Auto gaśnie po przełączeniu na D, multitronic


proesde

Rekomendowane odpowiedzi

nie nic mi nie pokazywali,

samochód faktycznie jeździ jak nowy,

ale za to cos chrupie na wstecznym i obroty latają jak sie przebaczy na niego,

do przodu jest super, jeszcze tak nie jeździli,

teraz mam mało czasu i pewnie za tydz na gwarancji wróci do nich auto,

gorzej ze dochodzi koszt podróży na dwa samochody, bo nie zrobią tego w jeden dzień:/

a co do tych wiór, na początku oceniali koszt na ok 3 tys netto, ale podobno wszystko co mogło sie popsuć to sie popsuło..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....nie nic mi nie pokazywali,

.... ale podobno wszystko co mogło sie popsuć to sie popsuło...

czyli znając życie miałem niestety racje :wallbash: ... naprawdę nie ciekawiło cie na co poszło twoje ciężko zarobione osiem klocków ? no chyba że to twoja dzienna wypłata to wtedy możemy zamknąć wątek bo jest bez sensu.... jak dla mnie to jest scenariusz z jakiegoś horroru... :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym taką wypłatę hehe, kto nie

nie znam się na mechanice, tak więc może to też z tego względu..

a jazda tym samochodem coraz więcej nerwów kosztuje,

myślałem, że to będzie koniec przygód z nim na dłuższy okres czasu,

niestety prawo Muphiego działa: "jak coś ma się popsuć to z pewnością się popsuje"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety prawo Muphiego działa: "jak coś ma się popsuć to z pewnością się popsuje"

tak to prawda, ale nie oznacza to że musi się zj***ć po przejechaniu 100 czy 1000km a nie po 200 000 -400 000 czy nawet lepiej....

zdradź nam chociaż tajemnice który zakład tak ładnie zarobił na tobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry 8K !! chyba wskoczyłeś na pierwsze miejsce płacąc za naprawę multi. :wallbash: jest takie powiedzenie "chytry dwa razy płaci" też miałem jechać do poznania :gwizdanie: teraz już wiem jak to się kończy .Ten post powinien zostać podpięty dla potomnych ,jak nie naprawiać multitronica .Założę się że kolega już nie na widzi swojego samochodu :gwizdanie:

pozdro i powidzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego proesde - niestety muszę przyłączyć się do opinii kolegów. Pośpieszyłeś się z wyborem warsztatu... :confused4:

Tak naprawdę to cholera wie, czy rzeczywiście skrzynia była tak zjechana - czy też po prostu znów ktoś nieuczciwy zarobił na czyjejś niewiedzy (taki już nasz naród ;(). Mogłeś chociaż poprosić o zużyte elementy (ja u Sopy swoje stare graty dostałem, mogłem sobie zobaczyć co padło i w jaki sposóB).

Naprawdę nie dało się najpierw załatwić oględzin i wyceny - bo coś mi się wydaje, że z tym 8k to postawili Cię trochę pod ścianą. Rzeczywiście jak do tej pory jest to rekord za naprawę Multitronica. Ponawiam prośbę o wstawienie FV (zakryj tylko dane warsztatu).

Co do opisu który podałeś - czy pisząc bęben masz na myśli koło pasowe/bieżnię? Tylko to chociaż w jakimś stopniu tłumaczyłoby kwotę naprawy...

Swoją drogą zastanawiam się jak w Twoim przypadku skończyła by się wizyta w Sserwis...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie ma co się oszukiwać ,pseudo naprawiacze lub naciągacze z góry mówią " Panie na pewno poleciał łańcuch i bieżnia ,skrzynia na stół " koszta naprawy :mysli: oczywiście ogromne bo jak się nie wie co się popsuło to się wymieniamy wszystko kasujemy pacjenta 8K dajemy mu gwarancje klient się cieszy po czym ma już dość jazdy do warsztatu bo traci pieniądze i czas ,panowie udają że naprawiają ( na gumę do żucia ) itd... itd... Nadal twierdzę że sopa robi to najlepiej nawet jak czasem coś mu się nie uda to przynajmniej jest uczciwy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro mogę wkleić, ale to nie jest Faktura Vat, nie brałem na firmę..

to co napisałem to wszytko co tam jest oprócz moich danych i ich,

za robociznę mieli policzyć 1350 netto

co do tego bębna to nie wiem, spisałem to co jest na rachunku wymienione bez kwot, tzn kwot nie ma, jest jedynie wyszczególnione co było robione jak napisałem wcześniej, pytali się jedynie czy ma on być używany czy nowy, różnica 1000zl tak więc nowy, bo pomyślałem, że dłużej wytrzyma

a co do postawienia pod ścianę.. niestety odległość ok 170 km, kombinowanie z odebraniem samochodu, skrzynia w częściach by była i koszt robocizny, dużego pola manewru nie było..

jedynie zacisnąć zęby..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale Cię rozumiem ale widzisz - tak właśnie robi się w bambuko wielu ludzi, sytuacja ponagla - wydam te 8 koła, trudno...

A najbardziej cierpi na tym skrzynia, kolejny gwóźdź do trumny - kolejny niezadowolony user :confused4: Ja chyba jestem jakimś rodzynkiem - jedyna nierozpierdzielona skrzynia i jazda przez 2,5 roku bez żadnej usterki lub jakichś jej oznak...

Po to powstają tematy typu encyklopedia aby uświadamiać użytkowników z czym mają do czynienia. Tutaj już piszę bez uszczypliwości w Twoim kierunku ale... będziesz doskonałym przykładem ;) Ja ze swojej strony dziękuję za poświęcony na forum czas i opisy które zamieściłeś - pozwolą na dalsze budowanie bazy dot. wiedzy o tej skrzyni :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możliwe że dali skrzynie do naprawy gdzies indziej co by wyjaśniło ogromne koszta, maja podwykonawce i finał,

biezbie kolo 2500, łańcuch 1000, pompka regenerowana kolo 500, obudowa? hmm niby czemu ? komplet lamel z900zł robota 2 tys , i reszte zeleceniodawca, mozliwe ze sterownik tez był robiony wiec generalnie by sie koszta zgadzały

nowa skrzynisz kosztuje 14 tys zł ! nowiutka z aso - bez sterownika

jeśli tak było źle z twoja skrzynią, to raczej nie powinna jezdzic była, a auto się toczyło przecież,

trzeba było sobie wynajac pokoj w motelu za grosze, taniej niz jazda wychodzi, ja tak zrobiłem bedąc u Sopy

generalnie przyczyna to zaniedbanie w serwisowaniu skrzyni, pierwsze coi sie dzieje to zabrudzony olej zatyka filtr, wtym momnecie spada cisnienie oleju chlodzaco smarujacego łańcuch co zatym idzie wzmozone zuzycie łańcucha i bieżniom tez sie dostaje, nastepnie dostaje po d*pie pompa ooleju gdy jej spadnie wydajnośc zaczynaja sie juz schody,

przypomnij jaki masz przebieg u mnie remont był przy 186 tys km kosztował 4tys zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możliwe że dali skrzynie do naprawy gdzies indziej co by wyjaśniło ogromne koszta, maja podwykonawce i finał,

biezbie kolo 2500, łańcuch 1000, pompka regenerowana kolo 500, obudowa? hmm niby czemu ? komplet lamel z900zł robota 2 tys , i reszte zeleceniodawca, mozliwe ze sterownik tez był robiony wiec generalnie by sie koszta zgadzały

możliwe również iż przepłukali skrzynie, udrożnili przewody olejowe, przeczyścili filtr, zmienili olej, no i w ramach promocji dla złotego klienta wsadzili drugą zardzewiałą pompe olejowa z aledrogo za 300-400zl.......... i ~6-6,5 klocka wpadło do kieszeni jako BONUS przedświąteczny....

bez wcześniejszej dokładnej diagnozy oraz bez pilnowania MEGA FACHOWCÓW przed, podczas oraz po ich ciężkiej pracy już nikt się nie dowie co było grzebane w tym multi oraz co wymienili lub nie...

teraz to możemy sobie najwyżej pomarudzić ew zatrudnić wróżkę...

oby to była dobra i niestety kosztowna przestroga dla 'proesde' i dla nas wszystkich na przyszłość..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teomotors samemu naprawia skrzynki to wiem na 99% .Swego czasu pewien warsztat z okolic Łodzi woził do nich skrzynki do naprawy ,po za tym z tego co ja wiem to dosyć szybko naprawiają multi. 1-2 dni co by też świadczyło że robią to sami.

@proesde napisz czy już ze skrzynka wszystko OK czy nadal problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje się, że jest ok,

choć jestem lekko przewrażliwiony hehe

czy przełączając po kolei PRND obroty powinny lekko falować po przełączeniu powiedzmy np z P na R itd. u mnie się tak dzieje jak przełączę z P na R i z N na R, czyli na wstecznym, obroty skoczą do 1200 i wrócą poniżej tysiąca, przełączenie z N na D obroty niezmienne, tylko po przełączeniu na R, albo jestem przewrażliwiony, albo znowu coś się dzieje.. (i nie ma błędów na VAGu)

co do naprawy to trwa to ok 2-3 dni roboczych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce cię straszyć ale obroty nie powinny drgnąć przy zmianie a na pewno nie na 1200 :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proesde: lekkie falowanie... nie. Moze na zimnej skrzyni jak wcofam sie na zniesienie i przechodze z R->D jest minimalne wachniecie obotow, doslownie mnie mniej niz 1s, i wskazowka wychyla sie o dosłownie milimetr.

BTW: moj multitronic ma na dzien dzisiejszy 204000 km i smiga bez problemow. Jedyna naprawa dotyczyla sterownika :sick3: Olej wymieniany co 30k km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanka kupiła A3 1,8 150KM (nie wiem ale chyba też ma turbo w tym aucie). No i dziewczyna się nie znała, koleżanka niby jej mówiła jak na takim automacie jeździć i niestety po jakimś czasie szarpanie, drgania obrotów, brak mocy/przyspieszenia i w końcu trafiła do Teomotors. Koszt naprawy 8tyś. pln.

Skrzynia pracuje rok bez zarzutu, wszystko cicho płynnie, tak jak powinno być - przynajmniej sądząc po tym co piszecie o automatach. Nie pamiętam tylko czy ona ma TipTronic czy MultiTronic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...